Hej, już chyba przegłem bo trzeci dzień z rzędu piszę raport, ale jak takie piękne grzyby wpadają w obiektyw to co tu rozbić😊. Dzisiaj znalazłem nowe miejsce ze smardzami jadalnymi, które z reguły rosną tylko na ROD, a w miejscach ogólnodostępnych są wielką rzadkością, także jestem bardzo zadowolony😄 Jakbym miał ułożyć proporcję w mojej ewidencji to na 300 smardzów stożkowatych przypada jeden jadalny. Oprócz jadalnych, cały czas rosną pozostałe smardzowate, trafiłem chyba nawet jedną naparstniczę stożkowatą wśród czeszek. Czeszki były wyjątkowo urodziwe, o jakimś takim rdzawym kolorze. Dodtkowo trafiłem w kilku miejscach rodzinki gęśnicy wiosennej, wcześniej zwaną majówką wiosenną. Bardzo cieszą też liczne owocniki mitrówki półwolnej, smardza półwolnego, ten grzyb też do częstych nie należy a ja trafiłem dzisiaj dwa nowe miejsca. Także wiosna jest udana, majówka też, tylko straszne wietrzysko dzisiaj, ale do przeżycia. Pozdrawiam😄