duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Dziś szybki wypad bardziej w celu rekonesansu warunków śniegowych, a przy okazji podejrzenia, jak się mają płomiennice w miejscu, gdzie miesiąc temu były "żniwa", a sporo młodych osobników zostawiłem. Las łęgowy (dąb, klon, wierzba, inne liściaste). Rekonesans się udał - śniegu dużo stopniało, odsłaniając większość poziomych kłód, choć na glebie jeszcze sporo go ostało, a przy okazji wyszedł przyzwoity zbiór - ok. 160 płomiennic, mimo że zbierałem tylko większe sztuki, a z mniejszych tylko te mocno brązowe, podwiędłe albo inaczej nie rokujące na przyszłość. W lesie zostało 2-3 razy tyle.
Bardziej niż te zebrane, dziś cieszą mnie płomiennice zostawione w lesie - część takich średnicy 1-2 cm, ale też dużo mikrusów wielkości łebka szpilki, co świadczy o tym, że wciąż wyrastają nowe. Przy sprzyjających warunkach - a takie mają być w najbliższych dniach, bo będzie ciepło, a topniejący śnieg powinien dostarczyć wilgotności - za tydzień-dwa będą znów "żniwa", a co za tym idzie zupka grzybowa, w której płomiennica sprawdza się najlepiej:).