duża wersja fotografii z doniesienia

fotografia z grzybobrania
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii, a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Szybki wypad po pracy w mój ulubiony las łęgowy (dąb, wierzba, olsza, klon i in.) wzdłuż potoku. Zimowe widoki piękne, gorzej z grzybami. Śniegu do pół łydki (mimo butów z długą cholewką i wypuszczonych na nie nogawek spodni trochę śniegu złapałem w buty). Na poziomych kłodach i blisko ziemi nie ma szans na znalezienie niczego, a na pionowych prawie wszystko w tej okolicy wyzbierałem. Na szczęście pod koniec szukania (zwykle najlepsze trafia mi się na koniec) trafiłem jedno stanowisko płomiennicy - kilka kępek na jednym drzewie, które musiałem wcześniej przeoczyć. Łącznie ok. 70 liczone za 7.
Trochę mnie zmartwiło, że ze zlokalizowanych wcześniej w tej okolicy przynajmniej 3 stanowisk płomiennic rosnących na wysokości poza zasięgiem (ale do zebrania za pomocą mojego "zbieraka" z Castoramy) odszukałem tylko jedno. Ale nic to, dzisiaj i tak nie miałem w planie ich łowić, a jak przyjdzie pora, może uda się je odszukać w lepszych okolicznościach pogodowych.