Piękna pogoda musiała mnie wyciągnąć do lasu. Wprawdzie grzybów nie widziałem, ale las w śniegu, to niezapomniane wrażenia. Grzybiarzy nie spotkałem, za to kijkarzy, koniarzy, biegaczy, rowerzystów, spacerowiczów rodzinnych i jednego dzikiego (?) zwierza.