Zmotywowany wczorajszymi zbiorami i zachętami grzybiarzy, skoro świt podjechałem do byłej leśniczówki Bukówki, aby stamtąd ruszyć w sprawdzone miejsca. Trzygodzinne grudniowe grzybobranie w okolicy przyniosło następujące rezultaty: 47 podgrzybków, 4 gąski szare, 2 sarniaki i ok. 120 kurek. Kurek ciagle sporo, ale brałem tylko te, które zabezpieczyły się przed mrozem. Za to podgrzybki - pełnowartościowe mrożonki - aż dzwoniły w koszu :)