piaski sosnowe: 144 podgrzybki, 5 gąsek zielonych, 1 niekształtna, 1 opieńka. Witajcie. Po wczorajszym drugim już przymrozku (tym razem -7) dzisiejsza noc na plusie, żal nie wykorzystać ostatniego dnia urlopu na podgrzybkowe piaskowe górki. Podgrzybków mniej bo zabrałem mniejszy zasobnik na podgrzybki (stąd uprzedni constans ilościowy - więcej się nie mieściło). A tak naprawdę podgrzybki w słabszej kondycji jakościowej, ilościowej niekoniecznie. W suchych igliwiach pełno wyrośniętych i wstępnie podsuszonych podgrzybków (wystarczy tylko poćwiartować i dosuszyć), z kolei w mchach można jeszcze znaleźć prawdziwe rarytasy ale już nie rosną tak masowo. A i zielonek tych nadających się do zabrania coraz mniej, nie wspominając o siwkach, które chyba nie są mrozoodporne, bo większość z nich była jakaś taka sflaczała. Tak więc i tak całkiem nieźle jak na przedostatni raz - oczywiście w listopadzie ;-) Pozdrawiam.