Nieprawdopodobne a jednak możliwe. Najprawdziwszy prawdziwek. Wracam z Bytomia, a na parkingu leśnym stoją trzy auta. Zaintrygowało mnie to. Pomyślałem że bez powodu nie stoją. Koszyka nie miałem bo do głowy mi nie przyszło że można jeszcze coś znaleźć. Dobrze że kieszenie spore. W ciągu godzinnego spaceru, udało mi się wypatrzyć pięć podgrzybków i tego króla grzybów. A to spowodowało że zakończenie sezonu, nieco się odwlecze. Pozdrawiam, Ćwir, Ćwir, E.