Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

niedziela 1.PAŹ
Grzmirura
doniesień: 4 / 1🏆
(0/h) 2 godziny chodzenia po lesie. Wynik - 0 grzybów jadalnych, 0 niejadalnych, 0 jakichkolwiek. Bez deszczu o grzybach będzie można zapomnieć.
wczoraj
Gucio
doniesień: 250 / 18🏆
(12/h) 54 podgrzybki brunatne, 5 gąska niekształtna, 1 gąska liściowata, 1 gąska zielonka. 5 godzin powolnego spaceru po lesie. Grzybiarz poligonowy Zimy się nie boi, tak jak i podgrzybki brunatne w Cybulicach Małych, wciąż można znaleźć młode okazy ich. Oprócz tego zauważyłem młode kanie, opieńki, stare pieczarki lisówka pomarańczowa, gołąbki, zasłonaki różnego rodzaju sitaki, sarniaki dachówkowate, olszówki. W Cybulicach Małych trochę więcej śniegu ale są miejsca bez pokrywy śnieżnej a i w pozostałych miejscach jest jej niewele. Gdybym nie szukał innych grzybów to podgrzybków brunatnych można było by znaleźć pewnie więcej. dodaj grzybobranie
    • Gucio #256 · podgrzybki brunatne. 2.12 15:41
    • Gucio #256 · podgrzybek brunatny. 2.12 15:41
    • Gucio #256 · Gąska zielonka. 2.12 15:42
    • Gucio #256 · podgrzybek brunatny. 2.12 15:43
    • Gucio #256 · Opieńki. 2.12 15:44
    • Gucio #256 · Piestrzenica infułowata. 2.12 15:47
    • Gucio #256 · Opieńki. 2.12 15:48
    • Gucio #256 · podgrzybek brunatny. 2.12 15:50
    • AŻet #78 · Sporo podgrzybków jak na mroźny koniec listopada i początek grudnia, no i fajny spacerek w poszukiwaniu grzybków👍 ja dziś podgrzybaska nie spotkałem, choć za nimi specjalnie się nie rozglądałem. 2.12 15:53
    • Pocz #101 · Gratulacje!! Też myślałem, żeby trochę poszukać grzybków, ale u mnie grubsza warstwa śniegu więc szanse niewielkie. Pozdrawiam. 2.12 16:16
    • niszczu #223 · Gucio, Ty jesteś jak komandos. 😁 Mrozu i śniegu się nie boisz, wybuchów na poligonie się nie boisz, przemrożonych grzybów też się nie boisz. Oby tylko nie zaszkodziły, bo patrząc na te ciemne hymenofory, to mam wątpliwości czy się nadają do konsumpcji.
      Gratulacje udanego grzybobrania. Najważniejsze, że pospacerowałeś i pooddychałeś świeżym, kampinoskim powietrzem. 😀 Pozdrowionka. 🙋 2.12 16:37
    • Gucio #256 · Do konsumpcji jak najbardziej się nadają, owszem może to nie to samo co świeże ale co niektórzy zbierają przecież grzyby zimowe też mrożone więc nie powinno mi się coś stać. W każdym bądź razie te grzyby są tylko na użytek własny. Niszczu Kampinoskie powietrze może i zdrowe ale te z Cybulic Małych jak pogoda wyżowa to jest trochę zanieczyszczone dymem z kominów. 2.12 16:57
    • Zenobia ze Szczecina #301 · Gratki! Guciu, widzę że nie odpuszczasz 😀 ja tam mam za słabe oczy, żeby w śniegu wypatrywać. Pozdrówka 2.12 17:09
    • bosman #251 · Fajne mrożonki 😃👍 2.12 17:18
    • niszczu #223 · Z grzybami zimowymi to nie ma co w ogóle porównywać, bo mrozy są dla nich naturalne i im nie szkodzą. Po rozmarznięciu rosną dalej. Ujemna temperatura podgrzybki zabija i o ile pierwsze zamrożenie, to jak wrzucenie do zamrażarki, to jeśli dojdzie do rozmrożenia, zaczynają się procesy rozkładu. Taki grzyb może być nie tylko niejadalny, ale nawet może zaszkodzić. 2.12 17:27
    • Krzychu Grzybiarz #27 · Niestety, kolega chyba ma rację. Pierwsze zamrożenie raczej grzybom nie szkodzi, po rozmarznięciu można je wykorzystać, ale jak rozmarzną w lesie, to zaczynają się psuć i lepiej ich nie zbierać. Co innego gąski, te wyglądają znacznie lepiej, ale są to grzyby późnojesienne, przystosowane do przymrozków. 2.12 17:40
    • GrzybiarzBP #34 · Gratulacje Guciu, przede wszystkim za wytrwałość i dalsze poszukiwania w takich warunkach. Co do podgrzybków, mi one wyglądają jakby przeszły przez co najmniej jeden cykl mrożenia, odmrażania i ponownego mrożenia :) 2.12 17:44
    • marioo455 #100 · jeszcze jesień u Ciebie, i nie trzeba do lodówki wkładać, i mrozić, pozdrawiam 2.12 18:32
    • Zapaleniec S-c #296 · Gucio ty jesteś grzybiarz nie do zdarcia i fachura! 2.12 19:35
    • Gucio #256 · Ja wolę te mrożone podgrzybki brunatne niż grzyby zimowe choć wiem że one zawierają substancje lecznicze tak jak i grzyby nadrzewne czy kolczaki rudawe. Te mrożone podgrzybki brunatne mają specyficzny aromat po gotowaniu i po prostu bym je porównał do czegoś w rodzaju kompotu z suszonych owoców czy grzanca. 2.12 20:17
    • Kikuś #120 · Ależ zawodnik jesteś twardy!!!💪💪💪Guciu, bój się Boga, śniegi, mrozy, zawieje i zamiecie a Ty podgrzybki zbierasz! No dzielność niespotykana i szacun dla Ciebie przeogromny, jak dla mnie. Pozdrowienia. 2.12 20:18
    • MARCEL P. #65 · Gratulacje i to się nazywa pasja grzybowa!!! Zbierać od razu grzybki mrożone!!! 2.12 22:35
    • niszczu #223 · Ja nikogo na grzyby zimowe ani nie namawiam, ani nie zamierzam dowodzić jakiejś ich wyższości.
      Po prostu zwróciłem uwagę, że podgrzybki, które zebrałeś są bardzo ciemne od spodu i nie wyglądają zbyt zdrowo. Ja bym ich nie jadł. Ale jak Ty takie lubisz, to oczywiście nic mi do tego.
      A za grzybami zimowymi kulinarnie też nie przepadam i zbieram bardzo rzadko. Jak idę na spacer, to lubię tylko ich wypatrywać, bo zawsze przyjemniej chodzić z jakimś celem. Są też dość fotogeniczne. Zwykle więc zamiast nożyka i koszyka mam ze sobą tylko obiektyw. 2.12 23:35
    • RoStrze #61 · Witaj. Odbyłeś dziś długi zimowy spacer po Cybulicach - w sam raz na sobotni dzień 😊 I chyba ostatnie podgrzybki w tym sezonie w znakomitej ilości👍 Wydaje się, że nie miały one szans się rozmrozić przez ostatnie dni, więc powinny być "bezpieczne" do spożycia. Teaz sypie śnieg, więc dziś ciężko byłoby je odszukać. Ja miałem jeszcze nadzieję na gąski, ale przy takiej pogodzie chyba ich już nie spotkam. Pozostają więc zimowe grzyby. Piękny i wyjątkowy zbiór jak na zimowe realia 😀 Pozdrawiam. 3.12 02:26
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
niszczu
doniesień: 220 / 27🏆
(0/h) Kierowany przedwczorajszą sugestią Niki wyskoczyłem dziś na poranny spacer w krzaki nad Wisłą. Sporo rośnie boczniaków. Mróz złapał je w idealnym momencie, choć kilka dużych kemp starszych owocników też znalazłem. Płomiennicy zimowej jest jeszcze nie za dużo, w większości malutkie kapelusze. Potrzebują odwilży, żeby ruszyć z kopyta. Uszaków bzowych wypatrzyłem najmniej. Również jeszcze drobniutkie. Pozdrawiam cieplutko. dodaj grzybobranie
    • Pocz #101 · Gratulacje :)) - Choć ja nie zbieram takich grzybów muszę przyznać, że piękne okazy!! Pozdrawiam. 2.12 12:27
    • K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 pikny buszing grzibowy
      🌲👏👏👏🌲 2.12 13:16
    • Anik #108 · Ty to potrafisz 👏 2.12 14:48
    • Zapaleniec S-c #296 · Foty super! 2.12 14:48
    • Gucio #256 · Gratuluje. Super, świetny początek sezonu zimowego w Twoim wykonaniu. 2.12 16:14
    • bosman #251 · Fajne grzyby wypatrzyłeś 👍 2.12 17:19
    • RoStrze #61 · Witaj. I się doczekałem Twojej relacji z boczniakami 😁 Pięknie je wypatrzyłeś i sfotografowałeś 👍 W sumie spotkałeś całą trójcę zimową 🙂 Udany spacer nadwiślański. Pozdrawiam. 3.12 02:29
    • +dopisek (po zalogowaniu)
dzisiaj
Gucio
doniesień: 252 / 18🏆
(0/h) Podsumowanie sezonu.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Miałem się wstrzymać z podsumowaniem sezonu ale z racji tego że wczoraj wieczorem trochę więcej śniegu spadło więc zdecydowałem się że napisze i Ja swoje spostrzeżenia co do tego sezonu a przynajmniej w moim wykonaniu na Mazowszu. Ten rok rozpoczełem od przegladu swoich miejscówek z początkiem stycznia w Chrośla gdzie znalazłem trochę jeszcze kolczaków rudawych a także 8 stycznia zbiorem paru gąsek zielonek. Zima generalnie była ciepła a tylko przez półtora tygodnia zalegała pokrywa śnieżna więc i szybko zaczeła się wiosna. W tym okresie z początku było sporo wilgoci i przez to na pierwszy spacer po lesie wybrałem się już pod koniec kwietnia. W Maju zauważyłem pierwsze pieczarki leśne i pojedyncze maślaki w okolicy Ojrzanowa a także było sporo grzybów po rowach z rodzaju piestzyc. Niestety później nastał okres suszy i wyższych temperatur a przez to znalazłem tylko pojedyncze mikro kureczki, za to można było spotkać sporo żółciaka siarkowego i często w miescie, na osiedlach. W lipcu i z początkiem sierpnia grzyby prędzej można było znaleźć przy kepach drzew w Warszawie na Sadybie (koźlarze czerwone) i w parkach (suchogrzybki złotopore) albo w Pruszkowie na cmentarzu (prawdziwki, suchogrzybki złotopore) i w parku (żółciak siarkowy) niż w lesie. Sierpień przyniósł trochę opadów deszczu i w połowie tego miesiąca pokazało się trochę złotoborowików wrzosowych w Cybulicach Małych, a gdzie indziej w Czarnowie czy Ojrzanowie pojedyncze grzyby piaskowiec czy podgrzybki. 9 09 pojechałem do Korzeniówki, Prac Małych i trafiłem na wysyp koźlarzy babka i także do koszyka wpadło trochę ładnych zdrowych okazów prawdziwków a i po raz pierwszy w życiu znalazłem parkogrzybka czerwonego. 10 09 w Cybulicach Małych to szczyt wysypu złotoborowików wrzosowych i podgrzybków brunatnych i oprowadzenie po miejscówce Olinki. Później rozpoczełem dwutygodniowy urlop i prawie codziennie spacery po lesie z zmiennym szczęściem. W Cybulicach Małych i Obrębie czasem spore zbiory. złotoborowików wrzosowych i trochę różnych innych grzybów a innym razem w miarę nieudane wyprawy w okolice Radzymina czy Rososzki a także i Korzeniówki i tylko trochę różnych grzybów.. Drugi tydzień października to druga część urlopu i raczej też nie za duże zbiory głównie koźlarz pomarańczowożółty, koźlarz różnobarwny, koźlarz babka koźlarz czarnobrązowy, podgrzybki brunatne, pojedyncze okazy gąsek zielonych w Obrębie. dodaj grzybobranie
    • Kikuś #120 · Nie było rewelacji na Mazowszu w kończącym się sezonie. Bywalo lepiej, co nie? Ale dzięki Twojemu uporowi i zaciętości w leśnch spacerach pozbierałeś trochę. Oby przyszly sezon był dla nas o niebo lepszy. Pozdrowienia Guciu😊 3.12 11:36
    • Gucio #258 · Styczeń. 3.12 11:45
    • Gucio #258 · Maj. 3.12 11:46
    • Gucio #258 · Lipiec. 3.12 11:47
    • Gucio #258 · I takie grzyby wlipcu. 3.12 11:48
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 11:49
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 11:50
    • Anddy #48 · No przykro, nie zasłużyliście sobie na to Ty i całe mazowieckie bractwo. Trzeci rok z rzędu będę kciuki trzymał, żeby wreszcie był rok Mazowsza. I Yagę poproszę, żeby jednak użyła czarów. Okolice Cybulic są tak podobne do "moich" lasowrzosów... Powodzenia w przyszłym sezonie, pozdrawiam i do zobaczenia. 3.12 11:52
    • Gucio #258 · Sierpień. 3.12 11:55
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 11:57
    • Gucio #258 · I takie w sierpniu 3.12 11:58
    • Gucio #258 · Wrzesień. 3.12 12:01
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:02
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:04
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:04
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:05
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:05
    • Gucio #258 · I takie w październiku. 3.12 12:06
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:07
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:07
    • Gucio #258 · I takie w listopadzie. 3.12 12:08
    • Gucio #258 · I takie w listopadzie. 3.12 12:09
    • Gucio #258 · Ostatnie prawdziwki i końcówka listopada. 3.12 12:09
    • Gucio #258 · I zbiory mrożonek 2 grudnia. 3.12 12:11
    • niszczu #223 · No na pewno bywało lepiej. Sezon nie był łatwy, a w centrum Mazowsza przez długie okresy wręcz trudny i nawet jak bywały grzyby, to często lokalnie. Tobie z pewnością było jeszcze ciężej, bo jeżdżąc komunikacją publiczną, masz ograniczony wybór lasów, a i uciec np. w świętokrzyskie prawie nie sposób. Mimo to i tak nieźle zbierałeś, a końcówkę sezonu miałeś już całkiem udaną. Gratulacje więc i pozdrowienia. I życzę nam (Tobie, sobie i innym mazowieckim grzybiarzom) by przyszłoroczny sezon w okolicach Warszawy był o wiele lepszy. Piszę "o wiele", bo o lepszy to trudno nie będzie - poprzeczka jest dość nisko ustawiona, chociaż tym listopadem na szczęście część strat udało się odrobić (podgrzybki, gąski liściowate). 3.12 12:18
    • Gucio #258 · Ja ogólną oceniam ten sezon jako przeciętny ale to głównie dlatego że nie było za dużo kurek i kolczaków rudawych a i z innymi grzybami mogło być lepiej ale to nie znaczy że to zły sezon W tym sezonie to końcówka potrafiła mile zaskoczyć podobnie jak w zeszłym i teraz też pobiłem swoje rekordy znalezienia tak późno różnych grzybów. Na plus też oceniłbym też zdrowotność znalezionych grzybów a i też że mniej było ich poobiadanych przez slimaki. Ja nie zbieram takich dużych ilości też jak inni bo jestem grzybiarzem pieszym a i moje miejscówki są poniszczone przez drwali więc też i tak dobre zbiory w tym roku. 3.12 12:24
    • Krzychu Grzybiarz #27 · Niestety, muszę potwierdzić, w niektórych rejonach Mazowsza była w tym roku grzybowa tragedia. Tylko krótkotrwałe punktowe wysypy. A jak wreszcie coś się zaczęło pojawiać w listopadzie (podgrzybki i gąski), to przyszła zima. Uważam, że zaprezentowane powyżej zbiory to sukces jak na takie warunki i życzę zdecydowanie lepszych w przyszłym roku. 3.12 12:24
    • Zapaleniec S-c #296 · Podsumowanie dokładne ciekawe, Ty jesteś wyśmienity extraklasowy grzybiarz całosezonowy z dużą wiedzą o różnych rodzajach grzybów - życzę ci wyśmienitego nowego sezonu. Pozdrawiam! 3.12 13:54
    • +dopisek (po zalogowaniu)
czwartek 30.LIS
Anik
doniesień: 108 / 6🏆
(0/h) Czy można jeszcze coś znaleźć w lesie? Można, mrożonki, 😉Do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego zawitała zima❄️❄️❄️❄️❄️ dodaj grzybobranie
    • Pocz #101 · Ładne grzybki i jeszcze pięknieszy krajobraz :)) Pozdrawiam :)) 30.11 19:13
    • Gucio #255 · Piękne leśne zimowe klimaty. Ja przynajmniej w Sobotę liczę jeszcze na grzyby jesienne mrożone. Teraz taki czas bardziej na zachwycanie się pięknem przyrody i spacery po lesie bardziej rekreacyjnie a grzyby są tylko dodatkiemile widzianym 30.11 22:15
    • Tomek G #822 · Spacer zaliczony akumulatory naładowane a i coś udało się znaleźć pomimo zimowych klimatów. Pozdrawiam 1.12 13:27
    • +dopisek (po zalogowaniu)