Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(25/h) Dzisiaj jeszcze udało się nazbierać, ale to już ostatni rzut. Coraz mniej młodych rydzów, a coraz większy odsetek starszych owocników. W związku z tym i zdrowotność coraz słabsza. Dziś po pracy udało się zebrać 46 sztuk + 5 kań. Objętościowo wyszło sporo, bo większość dużych kapeluszy. Zdjęć dzisiaj mało robiłem, bo grzybki już mało fotogeniczne i głównie pochowane w głębokich trawach. Pozdrawiam i życzę pełnych koszyków grzybów.
2023.9.26 18:13 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
podsumowanie sezonu
(0/h) Podsumowanie sezonu.
Miałem się wstrzymać z podsumowaniem sezonu ale z racji tego że wczoraj wieczorem trochę więcej śniegu spadło więc zdecydowałem się że napisze i Ja swoje spostrzeżenia co do tego sezonu a przynajmniej w moim wykonaniu na Mazowszu. Ten rok rozpoczełem od przegladu swoich miejscówek z początkiem stycznia w Chrośla gdzie znalazłem trochę jeszcze kolczaków rudawych a także 8 stycznia zbiorem paru gąsek zielonek. Zima generalnie była ciepła a tylko przez półtora tygodnia zalegała pokrywa śnieżna więc i szybko zaczeła się wiosna.
... szerzej o tym grzybobraniu ... W tym okresie czasu było sporo wilgoci więc na spacer po lesie wybrałem się już z końcem kwietnia i wtedy zauważyłem tylko pierwsze pieczarki leśne. W Maju pokazywały się pierwsze pojedyncze maślaki zwyczajne a w połowie czerwca zalążki kurek. Później nastał okres suszy i można było tylko zauważyć spore ilości żółciaka w Warszawie na osiedlach. W lipcu i z początkiem sierpnia grzyby pokazywały się tylko po kepie drzew w Warszawie na Sadybie (koźlarze czerwone) i w parkach (suchogrzybki złotopore) oraz w Pruszkowie na cmentarzu (prawdziwki, suchogrzybki złotopore) W lipcu też można było znaleźć piaskowca modrzaka czy pojedyncze podgrzybki w Czarnowie czy Ojrzanowie. W połowie sierpnia po opadach deszczu pojawiły się złotoborowiki wrzosowe w skromnych ilościach, a pod koniec tego miesiąca już było ich coraz więcej. 9 09 pojechałem do Korzeniówki gdzie natrafiłem na wysyp koźlarz babka i uzbierałem 12 zdrowych, ślicznych prawdziwkówa także spotkałem pierwszego w życiu parkogrzybka czerwonawego. 10 09 to szczyt wysypu złotoborowików wrzosowych i podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych i oprowadzenie po miejscówce Olinki. Druga połowa września to początek mojego urlopu i spore zbiory złotoborowików wrzosowych i trochę innych grzybów w Cybulicach Małych i Obrębie przeplatane nieudanymi grzybobraniami w Rososzce, w Dąbkowiznie, Korzeniówce i tam skromne zbiory.. Drugi tydzień października to druga część urlopu i przeciętne grzybobrania z rozmaitymi zbiorami grzybów głównie koźlarzy:babka,, koźlarzy różnobarwnych, koźlarz czarnobrązowy, koźlarz pomarańczowożółty, gąski zielonki w Obrębie a w połowie października pojawiło się trochę ładnych koźlarzy pomarańczowożółtych w Księżaku i po Ojrzanowie. i w Obrębie. Koniec października i początek listopada to pojawienie się koźlarzy czerwonych, gąsek liściowatych, mega ilości kań a koło 12 11 także najładniejszych prawdziwków w Ojrzanowie. 26 11 to ostatnie prawdziwki i szczyt wysypu gąski liściowatej, gąski zielonki w Cybulicach Małych. 2 grudnia to znowu solidny zbiór mrożonych podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych. Sezon w moim wykonaniu na Mazowszu uważam za przeciętny choć trzeba go docenić za zdrowotność i śliczne nie poobiadane grzyby przez ślimaki. złotoborowiki wrzosowe na 5 bo czasem wysyp ich zaczynał się wcześniej lub kończył później, prawdziwki na 3, podgrzybki brunatne -5, koźlarz babka, koźlarz pomarańczowożółty, koźlarz różnobarwny, koźlarz czarnobrązowy, gąski liściowate, gąski zielonki -5, koźlarz czerwony, gąska niekształtna-4, kanie-6, sarniaki dachówkowate, rydze-3, kolczaki rudawe, piaskowce, kurki -2-. Wszystkim grzybiarzom życzę jeszcze lepszego kolejnego sezonu bogatszego w te grzyby ktorych w tym sezonie może brakowało. dodaj grzybobranie
Miałem się wstrzymać z podsumowaniem sezonu ale z racji tego że wczoraj wieczorem trochę więcej śniegu spadło więc zdecydowałem się że napisze i Ja swoje spostrzeżenia co do tego sezonu a przynajmniej w moim wykonaniu na Mazowszu. Ten rok rozpoczełem od przegladu swoich miejscówek z początkiem stycznia w Chrośla gdzie znalazłem trochę jeszcze kolczaków rudawych a także 8 stycznia zbiorem paru gąsek zielonek. Zima generalnie była ciepła a tylko przez półtora tygodnia zalegała pokrywa śnieżna więc i szybko zaczeła się wiosna.
2023.12.3 11:02 [🏆 +7 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... W tym okresie czasu było sporo wilgoci więc na spacer po lesie wybrałem się już z końcem kwietnia i wtedy zauważyłem tylko pierwsze pieczarki leśne. W Maju pokazywały się pierwsze pojedyncze maślaki zwyczajne a w połowie czerwca zalążki kurek. Później nastał okres suszy i można było tylko zauważyć spore ilości żółciaka w Warszawie na osiedlach. W lipcu i z początkiem sierpnia grzyby pokazywały się tylko po kepie drzew w Warszawie na Sadybie (koźlarze czerwone) i w parkach (suchogrzybki złotopore) oraz w Pruszkowie na cmentarzu (prawdziwki, suchogrzybki złotopore) W lipcu też można było znaleźć piaskowca modrzaka czy pojedyncze podgrzybki w Czarnowie czy Ojrzanowie. W połowie sierpnia po opadach deszczu pojawiły się złotoborowiki wrzosowe w skromnych ilościach, a pod koniec tego miesiąca już było ich coraz więcej. 9 09 pojechałem do Korzeniówki gdzie natrafiłem na wysyp koźlarz babka i uzbierałem 12 zdrowych, ślicznych prawdziwkówa także spotkałem pierwszego w życiu parkogrzybka czerwonawego. 10 09 to szczyt wysypu złotoborowików wrzosowych i podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych i oprowadzenie po miejscówce Olinki. Druga połowa września to początek mojego urlopu i spore zbiory złotoborowików wrzosowych i trochę innych grzybów w Cybulicach Małych i Obrębie przeplatane nieudanymi grzybobraniami w Rososzce, w Dąbkowiznie, Korzeniówce i tam skromne zbiory.. Drugi tydzień października to druga część urlopu i przeciętne grzybobrania z rozmaitymi zbiorami grzybów głównie koźlarzy:babka,, koźlarzy różnobarwnych, koźlarz czarnobrązowy, koźlarz pomarańczowożółty, gąski zielonki w Obrębie a w połowie października pojawiło się trochę ładnych koźlarzy pomarańczowożółtych w Księżaku i po Ojrzanowie. i w Obrębie. Koniec października i początek listopada to pojawienie się koźlarzy czerwonych, gąsek liściowatych, mega ilości kań a koło 12 11 także najładniejszych prawdziwków w Ojrzanowie. 26 11 to ostatnie prawdziwki i szczyt wysypu gąski liściowatej, gąski zielonki w Cybulicach Małych. 2 grudnia to znowu solidny zbiór mrożonych podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych. Sezon w moim wykonaniu na Mazowszu uważam za przeciętny choć trzeba go docenić za zdrowotność i śliczne nie poobiadane grzyby przez ślimaki. złotoborowiki wrzosowe na 5 bo czasem wysyp ich zaczynał się wcześniej lub kończył później, prawdziwki na 3, podgrzybki brunatne -5, koźlarz babka, koźlarz pomarańczowożółty, koźlarz różnobarwny, koźlarz czarnobrązowy, gąski liściowate, gąski zielonki -5, koźlarz czerwony, gąska niekształtna-4, kanie-6, sarniaki dachówkowate, rydze-3, kolczaki rudawe, piaskowce, kurki -2-. Wszystkim grzybiarzom życzę jeszcze lepszego kolejnego sezonu bogatszego w te grzyby ktorych w tym sezonie może brakowało. dodaj grzybobranie
-
- Kikuś #120 · Nie było rewelacji na Mazowszu w kończącym się sezonie. Bywalo lepiej, co nie? Ale dzięki Twojemu uporowi i zaciętości w leśnch spacerach pozbierałeś trochę. Oby przyszly sezon był dla nas o niebo lepszy. Pozdrowienia Guciu😊 ✍ 3.12 11:36
Gucio #258 · Styczeń. ✍ 3.12 11:45
Gucio #258 · Maj. ✍ 3.12 11:46
Gucio #258 · Lipiec. ✍ 3.12 11:47
Gucio #258 · I takie grzyby wlipcu. ✍ 3.12 11:48
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 11:49
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 11:50
Anddy #48 · No przykro, nie zasłużyliście sobie na to Ty i całe mazowieckie bractwo. Trzeci rok z rzędu będę kciuki trzymał, żeby wreszcie był rok Mazowsza. I Yagę poproszę, żeby jednak użyła czarów. Okolice Cybulic są tak podobne do "moich" lasowrzosów... Powodzenia w przyszłym sezonie, pozdrawiam i do zobaczenia. ✍ 3.12 11:52
Gucio #258 · Sierpień. ✍ 3.12 11:55
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 11:57
Gucio #258 · I takie w sierpniu ✍ 3.12 11:58
Gucio #258 · Wrzesień. ✍ 3.12 12:01
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:02
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:04
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:04
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:05
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:05
Gucio #258 · I takie w październiku. ✍ 3.12 12:06
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:07
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:07
Gucio #258 · I takie w listopadzie. ✍ 3.12 12:08
Gucio #258 · I takie w listopadzie. ✍ 3.12 12:09
Gucio #258 · Ostatnie prawdziwki i końcówka listopada. ✍ 3.12 12:09
Gucio #258 · I zbiory mrożonek 2 grudnia. ✍ 3.12 12:11
- niszczu #223 · No na pewno bywało lepiej. Sezon nie był łatwy, a w centrum Mazowsza przez długie okresy wręcz trudny i nawet jak bywały grzyby, to często lokalnie. Tobie z pewnością było jeszcze ciężej, bo jeżdżąc komunikacją publiczną, masz ograniczony wybór lasów, a i uciec np. w świętokrzyskie prawie nie sposób. Mimo to i tak nieźle zbierałeś, a końcówkę sezonu miałeś już całkiem udaną. Gratulacje więc i pozdrowienia. I życzę nam (Tobie, sobie i innym mazowieckim grzybiarzom) by przyszłoroczny sezon w okolicach Warszawy był o wiele lepszy. Piszę "o wiele", bo o lepszy to trudno nie będzie - poprzeczka jest dość nisko ustawiona, chociaż tym listopadem na szczęście część strat udało się odrobić (podgrzybki, gąski liściowate). ✍ 3.12 12:18
- Gucio #258 · Ja ogólną oceniam ten sezon jako przeciętny ale to głównie dlatego że nie było za dużo kurek i kolczaków rudawych a i z innymi grzybami mogło być lepiej ale to nie znaczy że to zły sezon. Dobra była też kondycja gąsek niekształtnych bo nie były takie kruche a pojawienie się późno gąsek lisciowatych też sprawiło że były bez robaka oprócz pojedynczych z wczesniejszego rzutu w październiku. W tym sezonie to końcówka potrafiła mile zaskoczyć podobnie jak w zeszłym i teraz też pobiłem swoje rekordy znalezienia tak późno różnych grzybów. Na plus też oceniłbym też zdrowotność znalezionych grzybów a i też że mniej było ich poobiadanych przez slimaki. Ja nie zbieram takich dużych ilości też jak inni bo jestem grzybiarzem pieszym a i moje miejscówki są poniszczone przez drwali więc też i tak dobre zbiory w tym roku. ✍ 3.12 12:24
- Krzychu Grzybiarz #27 · Niestety, muszę potwierdzić, w niektórych rejonach Mazowsza była w tym roku grzybowa tragedia. Tylko krótkotrwałe punktowe wysypy. A jak wreszcie coś się zaczęło pojawiać w listopadzie (podgrzybki i gąski), to przyszła zima. Uważam, że zaprezentowane powyżej zbiory to sukces jak na takie warunki i życzę zdecydowanie lepszych w przyszłym roku. ✍ 3.12 12:24
- Zapaleniec S-c #296 · Podsumowanie dokładne ciekawe, Ty jesteś wyśmienity extraklasowy grzybiarz całosezonowy z dużą wiedzą o różnych rodzajach grzybów - życzę ci wyśmienitego nowego sezonu. Pozdrawiam! ✍ 3.12 13:54
Chytra Merry #364 · Gucio, fajnie opisałeś, jesteś grzybiarze pieszym, ale te Twoje wyjścia do lasu są super. Masz równy teren to fajnie, bo u mnie " górki " i tak sobie myślę jak długo " Bozia" pozwoli mi się włuczuć po dąbrowie. Pozdrawiam i życzę dobrej kondycji zdrowotnej w przyszłym sezonie i grzybów pełne kosze, tyle abyś uniósł. ✍ 3.12 14:10
Pocz #101 · Witaj :)) - mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że Jesteś bardzo zawzięty w zbieraniu grzybów. Wielokrotnie Ci gratulowałem i z podziwem oglądałem zdobycze leśne. Jak na wypady autobusami i pociągami to przeszedłeś sam siebie. W tym całym "szaleństwie grzybowym" nie tylko chodzi o grzyby, ale także o poprawienie własnej zdrowotności i kondycji. Satysfakcja jest wielka jak się coś uzbiera, każdy grzybek wart Oscara. Nie wspomnę o wpisach na portalu i uznaniu innych - to zawsze mobilizuje i daje energię do następnych wyczynów. Zebrałeś dużo i różnorodnie pomimo przeciwności natury :)) ŻYCZĘ CI JESZCZE LEPSZEGO SEZONU 2024 I NASTĘPNYCH!! Pozdrawiam :)) ----- ps. u mnie dzisiaj w nocy spadło 15 cm śniegu, więc od rana zamiast spaceru do lasu - "wojska rakietowe" - śnieg, łopata, powietrze... :)) ✍ 3.12 14:11
- tazok #297 · Ładny miałeś sezon, sinusoidalny ale ciekawy. Niech Ci las darzy Guciu👍 ✍ 3.12 14:42
- Gucio #258 · Dziękuję za miłe komentarze. Na Mazowszu to głównie teren płaski to fakt choć tak jak w Cybulicach Małych też są małe górki, dołki, piachy a w Chrosla też małe górki choć nie ma porównania z tymi na południu Polski. Ja na grzybobranie w góry bym się nie wybrał z prostej przyczyny bo nie chciałbym spotkać 🐻 misia szczególnie wygłodniałego czy watahy wilków, bo samej gorskiej wyprawy na grzyby aż tak się nie boję oczywiście do poziomu do którego nie potrzeba specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego.. W Świętokrzyskie to raczej bym musiał jechać w urlop bo i późno pociągiem by się przyjechało a ja lubię dwa razy w weekend jechać na grzyby. Pozatym też trzeba znać konkretnie dobre miejsce tam bo czasem też można wrócić z słabym zbiorem. Na Mazowszu zwykle to są mniejsze zbiory ale tak jak w tym roku większy był odsetek grzybów bez lokatorów niż w Świętokrzyskim. ✍ 3.12 15:09
Gucio #258 · Wrzesień. ✍ 3.12 16:21
Gucio #258 · Wrzesień. ✍ 3.12 16:22
- RoStrze #61 · Witaj. Mazowsze w tym roku nie rozpieszczało grzybiarzy i trzeba było nieźle kombinować, gdzie się wybrać, żeby spotkać jakieś okazy. Podziwiam Twoje przywiązanie do tych lasów, znawstwo miejscówek i zapał z jakim przemierzasz okoliczne lasy przywarszawskie. Co do minionego już sezonu to obrodził Ci on głównie amerykanami, których chyba znalazłeś kilka nowych miejscówek 🙂 Lato było suche i beznadziejne, ale jesień to trochę wyrównała i Twoje doniesienia z października i listopada to już porządne zbiory - szczególnie gąsek i koźlarzy. Rok nietypowy, ale Ty jak zwykle świetnie sobie z tym poradziłeś. Teraz pozostaje nam czekać na nowy całkiem sezon 2024. Oby był inny niż miniony 😀 Pozdrawiam. ✍ 3.12 16:52
bosman #251 · Sezon był dość trudny, ale wiadomo jak się dużo chodzi to i się nazbiera. Końcówka Ci wynagrodziła a parkogrzybki czerwonawe też znalazłem poraz pierwszy w tym roku.👏🙋 ✍ 3.12 18:16
- Yaga #272 · Kurek i kolczaków to sobie nie pozbierałeś. Ale inne grzyby, a szczególnie amerykańce dopisały :). A w wiaderku zawsze coś było :). Gratuluję Guciu, trudny sezon miałeś. Życzę obfitości w 2024 roku :) i pozdrawiam 👋. ✍ 3.12 18:47
- D@rek #139 · No, powiem Ci kolego szacun wielki za Twoją pasję której poświęcasz każdą wolną chwilę na wyprawy komunikacją. Tylko prawdziwy grzybiarz z krwi i kości tak potrafi. Z całego serducha życzymy Ci wyśmienitego 2024 roku. Pozdrawiamy D. i D. & D. ✍ 3.12 19:24
K.A.L.E.T.N.I.K #391 · Najważniejsze są buszingi, bycie w lesie a zbiory zawsze miałeś pikne no i dalej kosisz🍄🥳💪🌲👏👏👏🌲 ✍ 3.12 20:40
- Krasnalka #72 · W tak trudnym u Ciebie sezonie i tak pięknie pozbierałeś. A końcówka sezonu to już super bywało. Gratulacje i powodzenia podczas zimowych, leśnych spacerów🙂 ✍ 3.12 23:06
- Zenobia ze Szczecina #301 · Guciu, piękne podsumowanie :) również najlepszego kolejnego sezonu... ✍ 4.12 13:03
- +dopisek (po zalogowaniu)
podsumowanie sezonu
(0/h) Za oknem zjawiskowo biało i mroźnie, więc czas na podsumowanie sezonu🙂Najpierw ocena subiektywna:Mocna 5 z plusem..."Las, to mój drugi dom, którego drzwi są zawsze szeroko otwarte"I trzymając się tej mądrej myśli byłam w moich ukochanych bukach tak często, jak się dało i każdy nawet ubogi w grzyby spacer był dla mnie bezcenny🙂Natomiast ocena obiektywna, to mocna 3 z plusem. Myślałam, że będzie wyżej, ale przejrzałam galerię zdjęć i pełne koszyki, to była rzadkość w tym roku. Niektóre miejscówki nie odpaliły a dęby i mchy w zagajnikach brzozowych świeciły pustkami. Za to buki spisały się na medal...
... szerzej o tym grzybobraniu ... KWIECIEŃ-Bardzo dobry początek sezonu. Spore ilości smardzy stożkowatych, które pięknie rosły na skraju lasu iglastego i w topolach oraz u sąsiada w ogródku🙂Te pomarszczone skrzaty sprawiły mi dużo radości, bo to chyba najbardziej fotogeniczne grzyby💚Pierwszy 05.04. MAJ-To miesiąc pierwszych Ceglasi 05.05 i koźlarzy czerwonych 22.05. Zbieranie kolekcjonerskie, szukanie każdej ślicznoty i niesamowita radość z pięknej, zielonej wiosny💚 CZERWIEC I LIPIEC-Mniej, więcej to samo... Sezon bardzo powoli się rozkręca. Pojawiają się pierwsze kurki 12.06 i prawdziwki 08.07. Ceglasi coraz więcej... Nowa miejscówka:buchtowiska, gdzie pięknie wybarwione krasnoborowiki rosły rodzinkami💚 SIERPIEŃ-Zaczyna się mały i krótki pojaw... W końcu rosną borowiki w większych ilościach, niesamowicie cudne, ale z robalami. Za to czerwone i dębowe kozaki piękne jak marzenie i zdrowe jak rybki rosna w zadowalających ilościach w trawach pod topolami, brzozami i dębami❤️Pierwszy siedzuń sosnowy i podgrzybki💜 WRZESIEŃ-To bazyliowy constans, czyli kolorowy, różnorodny koszyk wypełniony w 3/4 ładnymi i zdrowymi średniej wielkości grzybami🩷 PAŹDZIERNIK-Najlepszy miesiąc w tym sezonie... Początek bardzo słaby, ale im dalej tym lepiej.... Po kilka, kilkanaście zdrowych, modelowych borowików, koźlarzy i Ceglasi w jednym miejscu... Coś pięknego🤎kurki, podgrzybki, szmaciaki LISTOPAD-Ach ten listopad😉Bardzo ciepły i zaskakująco dobry. Pojaw maślaka modrzewiowego i czubajek kań w ogromnych ilościach. Piękne, jesienne grubasy prawdziwkowe w bukach i ostatnie czerwone ślicznoty. Malutkie ceglasie i podgrzybki.... Gdyby nie śnieg i mróz od 25.11, to pewnie zbierałabym do dzisiaj😉Na boczniaki pewnie jeszcze pojadę💙 Podsumowując: Sezon dobry, ale nie wybitny, choć warunki pogodowe niezłe. Grzybów mniej, bo i lasów ubyło... Jazgot pił, hałas i rozjeżdżone drogi ciężkim sprzętem były na porządku dziennym przez cały sezon😒Zniknęło z powierzchni ziemi sporo moich miejscówek i bardzo dużo ładnych, zdrowych buków jest pomazanych zieloną farbą.... Zobaczymy, co będzie, ale jestem dobrej myśli.... Wszystkich Was cieplo pozdrawiam i.... byle do wiosny, chociaż jeszcze zimy nie ma....😉 dodaj grzybobranie
2023.11.29 17:11 [🏆 +7 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... KWIECIEŃ-Bardzo dobry początek sezonu. Spore ilości smardzy stożkowatych, które pięknie rosły na skraju lasu iglastego i w topolach oraz u sąsiada w ogródku🙂Te pomarszczone skrzaty sprawiły mi dużo radości, bo to chyba najbardziej fotogeniczne grzyby💚Pierwszy 05.04. MAJ-To miesiąc pierwszych Ceglasi 05.05 i koźlarzy czerwonych 22.05. Zbieranie kolekcjonerskie, szukanie każdej ślicznoty i niesamowita radość z pięknej, zielonej wiosny💚 CZERWIEC I LIPIEC-Mniej, więcej to samo... Sezon bardzo powoli się rozkręca. Pojawiają się pierwsze kurki 12.06 i prawdziwki 08.07. Ceglasi coraz więcej... Nowa miejscówka:buchtowiska, gdzie pięknie wybarwione krasnoborowiki rosły rodzinkami💚 SIERPIEŃ-Zaczyna się mały i krótki pojaw... W końcu rosną borowiki w większych ilościach, niesamowicie cudne, ale z robalami. Za to czerwone i dębowe kozaki piękne jak marzenie i zdrowe jak rybki rosna w zadowalających ilościach w trawach pod topolami, brzozami i dębami❤️Pierwszy siedzuń sosnowy i podgrzybki💜 WRZESIEŃ-To bazyliowy constans, czyli kolorowy, różnorodny koszyk wypełniony w 3/4 ładnymi i zdrowymi średniej wielkości grzybami🩷 PAŹDZIERNIK-Najlepszy miesiąc w tym sezonie... Początek bardzo słaby, ale im dalej tym lepiej.... Po kilka, kilkanaście zdrowych, modelowych borowików, koźlarzy i Ceglasi w jednym miejscu... Coś pięknego🤎kurki, podgrzybki, szmaciaki LISTOPAD-Ach ten listopad😉Bardzo ciepły i zaskakująco dobry. Pojaw maślaka modrzewiowego i czubajek kań w ogromnych ilościach. Piękne, jesienne grubasy prawdziwkowe w bukach i ostatnie czerwone ślicznoty. Malutkie ceglasie i podgrzybki.... Gdyby nie śnieg i mróz od 25.11, to pewnie zbierałabym do dzisiaj😉Na boczniaki pewnie jeszcze pojadę💙 Podsumowując: Sezon dobry, ale nie wybitny, choć warunki pogodowe niezłe. Grzybów mniej, bo i lasów ubyło... Jazgot pił, hałas i rozjeżdżone drogi ciężkim sprzętem były na porządku dziennym przez cały sezon😒Zniknęło z powierzchni ziemi sporo moich miejscówek i bardzo dużo ładnych, zdrowych buków jest pomazanych zieloną farbą.... Zobaczymy, co będzie, ale jestem dobrej myśli.... Wszystkich Was cieplo pozdrawiam i.... byle do wiosny, chociaż jeszcze zimy nie ma....😉 dodaj grzybobranie
-
bazylia #369 · Kwiecień 💚 ✍ 29.11 17:23
- Szczupak #72 · Piękne podsumowanie sezonu i bardzo obiektywne. Zgadzam się z twoją oceną. Ja też przejrzałem swoje zbiory z ostatnich lat i stwierdzam, że był to jeden z gorszych. Dobrze, że październik i listopad uratowali ten sezon, bo inaczej to dałbym ocenę 3. Pozdrawiam, i wszystkiego najlepszego w nowym roku ✍ 29.11 17:46
bazylia #369 · Maj💚 ✍ 29.11 18:00
bazylia #369 · Czerwiec💚 ✍ 29.11 18:11
bazylia #369 · Lipiec💚 ✍ 29.11 18:19
bazylia #369 · Sierpień💚 ✍ 29.11 18:21
bazylia #369 · Wrzesień 💚 ✍ 29.11 18:26
bazylia #369 · Październik💚 ✍ 29.11 18:33
bazylia #369 · Listopad💚 ✍ 29.11 18:36
- Anddy #48 · I to jest piękne... Jak tylko się da, jak najczęściej, chodzić po takich lasach. I zbierać takie grzyby. Wtedy nie potrzeba pełnych koszy. Nie potrzeba się z nikim i z niczym gonić. Można suszyć całe kapelusze bo suszarka nie koniecznie musi być pusta na jutro. I nie trzeba spiesznie gnać z robotą do północy bo pobudka przed świtem. Jutro się też pójdzie ale jak nie, to nic to. W ogóle nic nie trzeba. Za to wszystko można. I to jest piękne... Gratuluję i pozdrawiam. ✍ 29.11 18:58
rainy3 #137 · Bajeczny constans... jak co roku. ✍ 29.11 19:19
Chytra Merry #364 · Pięknie, ślicznie, pokazane i uzbierane. Te czerwone bajka, ✍ 29.11 19:27
- bosman #251 · Pięknie 👍. Szybko zaczęłaś zbierać😲 już w maju u mnie o tym czasie jeszcze pustki były 😃ale w lesie i tak warto było przebywać 🌳🌲. I te koźlarze czerwone 👏👏👏. ✍ 29.11 19:38
- whispi #191 · Sezon faktycznie dziwny, ale u Ciebie w każdym miesiącu było bajecznie 🙂 ilość nie ma żadnego znaczenia przy tak cudnych grzybkach 😍 Twoje czerwone to magia w czystej postaci i jeszcze te fotki ❤️💚 można na nie patrzeć godzinami 🙂 cieplutko pozdrawiamy w tą zimową aurę 😘 ✍ 29.11 19:47
- TomKann #90 · No to może jednak trzymajmy się tej subiektywnej oceny, bo chyba jednak wrażenia są istotne. A przeglądając Twoje zbiory, to ni w ząb to 3+ mi nie pasuje;) ✍ 29.11 19:52
- Yaga #272 · Bazylio, na Twoich pieńkach i w koszykach zawsze cudnie🤩, grzyby takie jak z atlasu :), gratuluję :). I zgadzam się, czy są dary leśne, czy ich nie ma, czy jest ich mniej, to spacer po lesie zawsze wskazany. Pozdrawiam😘i życzę pięknego kolejnego sezonu. ✍ 29.11 19:59
- Kikuś #120 · Nikt tak, jak Ty, nie prezentuje tak fajowo zebranych grzybków. Zawsze podziwiałem Twoje prawdziwki, dla mnie jesteś legendą tego portalu. Zawsze Bazylia kojarzy mi się z najpiękniejszymi prawdziwkami. Ile to ja razy wracam do Twoich zdjęć, borowików rzecz jasna😉😎. A sezon? Może bywały lepsze u Ciebie, ale i tak Twoje prawusy są najładniejsze. Jak Ty to robisz Bazylio?
Pozdrawiam serdecznie. ✍ 29.11 20:31 - AŻet #78 · Bardzo udany sezon miałaś, tyle pięknych grzybków, kolorami wypełnionych koszyków i to wszystko na ślicznych fotkach👍💪💪. Życzę równie udanego kolejnego sezonu😊 ✍ 29.11 20:58
- Gucio #255 · Gratuluje bardzo udanego sezonu w Twoim wykonaniu i raczej na 6 jeśli chodzi o jakość zbieranych grzybów i mocną 5 jak chodzi o ilości ich a w szczególności jak na ten Owszem co niektórzy może mieli więcej koszy grzybów w swoich zbiorach ale nie można porównywać grzybiarza z samochodem i bez ktory dźwiga cały czas kosz i musi przejść od jednej miejscówki do drugiej. Moze miałaś lepsze sezony ale jak ja pamiętam to zawsze miałaś same sliczne grzyby. Życzę Ci jeszcze lepszego kolejnego sezonu. ✍ 29.11 21:29
- Miras2 #64 · Cudowne te czerwone kozaczki na wspaniałych zdjęciach. Warto było sobie przypomnieć. I ponownie pozazdrościć 😉. ✍ 29.11 22:57
- tazok #297 · Fajne są takie wspominki. Ładny sezon miałaś. Pozdrowienia. ✍ 29.11 23:30
S osna #7 · Piękne zdjęcia... ehhh Wspaniałe podsumowanie... Dziękuję
Wszystkim za dzielenie się wiadomościami,, co w lesie piszczy i co udawało się zebrać,,. Wspaniale czytać Wasze doniesienia. I cóż Czekamy na sezon następny. ✍ 30.11 05:39- niszczu #222 · Jak zwykle fantastycznie pięknych grzybów nazbierałaś. Może nie tyle, ile w najlepszych sezonach, ale grzybki urodą na pewno Ci to wynagrodziły i zadośćuczyniły. Na zdjęcia wprost nie można się napatrzeć. Gratulacje i pozdrowienia. Oby kolejny rok był dla Ciebie co najmniej równie udany. ✍ 30.11 09:50
Zapaleniec S-c #296 · Ładnie zbierałaś, pięknie grzybki na fotkach pokazywałaś " Las to mój drugi dom " bardzo mi się spodobało. Pozdrawiam! ✍ 30.11 20:13
- Nika #237 · Kiedyś, gdy się jeszcze czailam 😁 na tym portalu, napisałam w komentarzu: zaczarowana Bazylia, zaczarowane buki, zaczarowany las ( czy jakoś bardzo podobnie)... I dalej tak uważam 😊😘 ✍ 30.11 20:36
- serec #86 · Cóż, sezony u Cobie są zawsze udane lub bardzo udane. Zawsze piękne zdjęcia no i grzyby od kwietnia do listopada. Trzymam kciuki za to, że zostawią nam trochę lasu bo nie mamy czasu czekać, aż nam nowy urośnie. ✍ 2.12 09:55
- +dopisek (po zalogowaniu)
(25/h) Około 100 sztuk płomiennicy zimowej. Podzieliłem przez 4 bo niektóre były małe.
Dzisiaj wybrałem się po grzyby. Wiedziałam, że tam gdzie ostatnio zostawiłem maluszki zastanę dojrzałe owocniki. I tak było. Zmarznięte, przysypane śniegiem ale im to nie przeszkadza. Mnie również. Czekają na zrobienie z nich zapiekanek na kolację 😋 Pozdrawiam 🙂
Dzisiaj wybrałem się po grzyby. Wiedziałam, że tam gdzie ostatnio zostawiłem maluszki zastanę dojrzałe owocniki. I tak było. Zmarznięte, przysypane śniegiem ale im to nie przeszkadza. Mnie również. Czekają na zrobienie z nich zapiekanek na kolację 😋 Pozdrawiam 🙂
2023.11.30 17:54 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
dzidek #422 · Kolaż zimowy ✍ 30.11 17:58
- Zapaleniec S-c #296 · Nigdy nie próbowałem płomiennicy, ale jak pokazywał seBapiwko przetworzoną na potrawy wyglądało ciekawie - z paru kompot kolacyjny sobie do zapiekanek walnij. Pozdrawiam! ✍ 30.11 18:51
- bosman #251 · No i pięknie 👍. Płomiennica jest 💪😋 ✍ 30.11 19:36
- Yaga #272 · Smacznego :), super widoczki spod śniegowej pierzynki :). U mnie jeszcze pieńki śpią. ✍ 30.11 20:46
- Nika #238 · Plomiennice najładniej wyglądają w otoczeniu śniegu 🙂.. Smacznego 😊 ✍ 30.11 21:10
- Zenobia ze Szczecina #301 · GraTki 😀 ✍ 30.11 21:36
- Zenobia ze Szczecina #301 · Tylko na babki będzie trzeba troszkę poczekać 😳 ✍ 30.11 21:36
- Gucio #255 · Gratuluje. Super, sporo zimowych grzybów. ✍ 30.11 22:08
- tazok #297 · Cool płomiennica 💪 "bon apetit" do zapiekanki ✍ 1.12 00:54
- Tomek G #822 · Gratuluję pięknych płomiennic zimowych. Pozdrawiam ✍ 1.12 13:27
- TomKann #90 · Może kiedyś też wypatrzę... Gratuluję! ✍ 1.12 14:07
- +dopisek (po zalogowaniu)
(12/h) 54 podgrzybki brunatne, 5 gąska niekształtna, 1 gąska liściowata, 1 gąska zielonka. 5 godzin powolnego spaceru po lesie.
Grzybiarz poligonowy Zimy się nie boi, tak jak i podgrzybki brunatne w Cybulicach Małych, wciąż można znaleźć młode okazy ich. Oprócz tego zauważyłem młode kanie, opieńki, stare pieczarki lisówka pomarańczowa, gołąbki, zasłonaki różnego rodzaju sitaki, sarniaki dachówkowate, olszówki. W Cybulicach Małych trochę więcej śniegu ale są miejsca bez pokrywy śnieżnej a i w pozostałych miejscach jest jej niewele. Gdybym nie szukał innych grzybów to podgrzybków brunatnych można było by znaleźć pewnie więcej.
2023.12.2 15:36 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
Gucio #256 · podgrzybki brunatne. ✍ 2.12 15:41
Gucio #256 · podgrzybek brunatny. ✍ 2.12 15:41
Gucio #256 · Gąska zielonka. ✍ 2.12 15:42
Gucio #256 · podgrzybek brunatny. ✍ 2.12 15:43
Gucio #256 · Opieńki. ✍ 2.12 15:44
Gucio #256 · Piestrzenica infułowata. ✍ 2.12 15:47
Gucio #256 · Opieńki. ✍ 2.12 15:48
Gucio #256 · podgrzybek brunatny. ✍ 2.12 15:50
- AŻet #78 · Sporo podgrzybków jak na mroźny koniec listopada i początek grudnia, no i fajny spacerek w poszukiwaniu grzybków👍 ja dziś podgrzybaska nie spotkałem, choć za nimi specjalnie się nie rozglądałem. ✍ 2.12 15:53
- Pocz #101 · Gratulacje!! Też myślałem, żeby trochę poszukać grzybków, ale u mnie grubsza warstwa śniegu więc szanse niewielkie. Pozdrawiam. ✍ 2.12 16:16
- niszczu #223 · Gucio, Ty jesteś jak komandos. 😁 Mrozu i śniegu się nie boisz, wybuchów na poligonie się nie boisz, przemrożonych grzybów też się nie boisz. Oby tylko nie zaszkodziły, bo patrząc na te ciemne hymenofory, to mam wątpliwości czy się nadają do konsumpcji.
Gratulacje udanego grzybobrania. Najważniejsze, że pospacerowałeś i pooddychałeś świeżym, kampinoskim powietrzem. 😀 Pozdrowionka. 🙋 ✍ 2.12 16:37 - Gucio #256 · Do konsumpcji jak najbardziej się nadają, owszem może to nie to samo co świeże, ale co niektórzy zbierają przecież grzyby zimowe też mrożone więc nie powinno mi się coś stać. W każdym bądź razie te grzyby są tylko na użytek własny. Niszczu Kampinoskie powietrze może i zdrowe ale te z Cybulic Małych jak pogoda wyżowa to jest trochę zanieczyszczone dymem z kominów. ✍ 2.12 16:57
- Zenobia ze Szczecina #301 · Gratki! Guciu, widzę że nie odpuszczasz 😀 ja tam mam za słabe oczy, żeby w śniegu wypatrywać. Pozdrówka ✍ 2.12 17:09
- bosman #251 · Fajne mrożonki 😃👍 ✍ 2.12 17:18
- niszczu #223 · Z grzybami zimowymi to nie ma co w ogóle porównywać, bo mrozy są dla nich naturalne i im nie szkodzą. Po rozmarznięciu rosną dalej. Ujemna temperatura podgrzybki zabija i o ile pierwsze zamrożenie, to jak wrzucenie do zamrażarki, to jeśli dojdzie do rozmrożenia, zaczynają się procesy rozkładu. Taki grzyb może być nie tylko niejadalny, ale nawet może zaszkodzić. ✍ 2.12 17:27
- Krzychu Grzybiarz #27 · Niestety, kolega chyba ma rację. Pierwsze zamrożenie raczej grzybom nie szkodzi, po rozmarznięciu można je wykorzystać, ale jak rozmarzną w lesie, to zaczynają się psuć i lepiej ich nie zbierać. Co innego gąski, te wyglądają znacznie lepiej, ale są to grzyby późnojesienne, przystosowane do przymrozków. ✍ 2.12 17:40
- GrzybiarzBP #34 · Gratulacje Guciu, przede wszystkim za wytrwałość i dalsze poszukiwania w takich warunkach. Co do podgrzybków, mi one wyglądają jakby przeszły przez co najmniej jeden cykl mrożenia, odmrażania i ponownego mrożenia :) ✍ 2.12 17:44
- marioo455 #100 · jeszcze jesień u Ciebie, i nie trzeba do lodówki wkładać, i mrozić, pozdrawiam ✍ 2.12 18:32
- Zapaleniec S-c #296 · Gucio ty jesteś grzybiarz nie do zdarcia i fachura! ✍ 2.12 19:35
- Gucio #256 · Ja wolę te mrożone podgrzybki brunatne niż grzyby zimowe choć wiem że one zawierają substancje lecznicze tak jak i grzyby nadrzewne czy kolczaki rudawe. Te mrożone podgrzybki brunatne mają specyficzny aromat po gotowaniu i po prostu bym je porównał do czegoś w rodzaju kompotu z suszonych owoców czy grzanca. ✍ 2.12 20:17
- Kikuś #120 · Ależ zawodnik jesteś twardy!!!💪💪💪Guciu, bój się Boga, śniegi, mrozy, zawieje i zamiecie a Ty podgrzybki zbierasz! No dzielność niespotykana i szacun dla Ciebie przeogromny, jak dla mnie. Pozdrowienia. ✍ 2.12 20:18
- MARCEL P. #65 · Gratulacje i to się nazywa pasja grzybowa!!! Zbierać od razu grzybki mrożone!!! ✍ 2.12 22:35
- niszczu #223 · Ja nikogo na grzyby zimowe ani nie namawiam, ani nie zamierzam dowodzić jakiejś ich wyższości.
Po prostu zwróciłem uwagę, że podgrzybki, które zebrałeś są bardzo ciemne od spodu i nie wyglądają zbyt zdrowo. Ja bym ich nie jadł. Ale jak Ty takie lubisz, to oczywiście nic mi do tego.
A za grzybami zimowymi kulinarnie też nie przepadam i zbieram bardzo rzadko. Jak idę na spacer, to lubię tylko ich wypatrywać, bo zawsze przyjemniej chodzić z jakimś celem. Są też dość fotogeniczne. Zwykle więc zamiast nożyka i koszyka mam ze sobą tylko obiektyw. ✍ 2.12 23:35 - RoStrze #61 · Witaj. Odbyłeś dziś długi zimowy spacer po Cybulicach - w sam raz na sobotni dzień 😊 I chyba ostatnie podgrzybki w tym sezonie w znakomitej ilości👍 Wydaje się, że nie miały one szans się rozmrozić przez ostatnie dni, więc powinny być "bezpieczne" do spożycia. Teaz sypie śnieg, więc dziś ciężko byłoby je odszukać. Ja miałem jeszcze nadzieję na gąski, ale przy takiej pogodzie chyba ich już nie spotkam. Pozostają więc zimowe grzyby. Piękny i wyjątkowy zbiór jak na zimowe realia 😀 Pozdrawiam. ✍ 3.12 02:26
- Gucio #257 · Ja tak odpisałem w dopisku żeby tylko zwrócić uwagę że i te jesienne i te zimowe też są jakoś poddawane pod warunki atmosferyczne. Grzyby blaszkowe także te nadrzewne na pewno są bardziej wytrzymalsze od tych grzybów rurkowych. Ja kiedyś kończyłem sezon przed wystąpieniem mrozu całodobowego i utrzymujacego sie wiele dni. Teraz jednak jak szczególnie można coś znaleźć jeszcze w lesie po prostu chciałem poszukać decembrusa. a grzyby sam zjem. Z doniesień grzybiarzy na grupie na Facebooku niektórzy kontynuują spacery po lesie nawet i dziś także za grzybami jesiennymi i nawet zostały znalezione prawdziwki decembrusy. ✍ 3.12 18:04
K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋Tyle podgrzybasów 😍🥳 parę z nich bym na pewno zeżarł 😂, a parę bym sobie suszył w całości w pokoju co by mi długo woniało grzibem suszonym😂🌲👏👏👏🌲 ✍ 4.12 15:46
- +dopisek (po zalogowaniu)