Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

niedziela 24.WRZ
Kania_NN (bez logowania)
(30/h) podgrzybki (starych więcej niż maluszków), koźlaki, zajączki, prawdziwki w odwrocie, boczniaki. Maślaków modrzewiowych nie zbierałam. Osiniak najpiękniejszy.
2023.9.25 12:23
poniedziałek 4.GRU
Villain
doniesień: 221 / 12🏆
(0/h) Zima, nie zima - zajrzeć trzeba.. czy nam nie ukradli drzewa 😅. Dwie niezbyt długie wizyty w zaśnieżonym lesie: wczoraj z racji tego, że proszony obiad na Paprocanach i w lakierkach niczym Zapaleniec 😉, a dziś, że nie zabraliśmy ze sobą łopaty 😅. Choć bardziej przydałby się pług śnieżny heh - m. in. w rowie stała zagrzebana koparka. Warunki ekstremalnie trudne, śniegu ponad 30 cm, wąskie, zmarznięte, koleiny.. nawet kolega na 4 łapach biegać i tropić prawdziwków i podgrzybków nie chciał - widocznie zamrożone grzyby nie wydzielają żadnych substancji zapachowych.. Zimowy patrol zaliczony, choć.. bez kijków do nordic walking się nie obyło.. Pozdrawiamy i oby do Świąt.. wtedy wznowimy poszukiwania Decembrusa 😄. M&M dodaj grzybobranie
    • Villain #252 · zauważcie, że najwięcej śniegu leży przy samych pniach.. 4.12 17:33
    • Villain #252 · śnieżne widoki.. 4.12 17:33
    • Villain #252 · Papry... 4.12 17:34
    • Villain #252 · ... 4.12 17:35
    • Villain #252 · ... 4.12 17:35
    • Villain #252 · I idem se.. 😉 4.12 17:36
    • whispi #191 · Nieustraszony tropiciel prawdziwków 😅 4.12 17:55
    • Anddy #48 · Odwilż. Już On spod śniegu głowę wychyla, już się po Niego Marcin schyla, już Go prawie dotyka... I nagle chlast! Ścięła Monika... Powodzenia w poszukiwaniach.! 4.12 18:16
    • Szczupak #72 · Gratulacje. Zona mi znów podniosła cisnienie, bo zamiast mnie i zięciowi dać halba to jak zwykle przy szczególnych uroczystościach musiała znów pokazać swoją upierdliwość. Wiem, że ma talent do tych rzeczy, ale innych to może wykończyć. Wszystkiego najlepszego dla miłośników grzybiarzy górników 4.12 18:24
    • Yaga #273 · Tak, tak decembrusa koniecznie trza znaleźć 😄. Zasypało Was śniegiem więcej niż u mnie. Także i mojemu psiakowi klejnoty zmarzłyby😀. Pozdrówka dla Was 👋😘. 4.12 19:06
    • rainy3 #137 · Super spacer w słońcu. Można tylko zazdrościć. 4.12 19:12
    • Nika #238 · Na tym zdjęciu " i idem se " wyglądasz jakbyś z fochem szedł 😁. Ale z fochem czy bez, to zapamiętane widoki bezcenne.... 😊 4.12 20:16
    • Kikuś #120 · Fajowy taki zimowy spacer, a jaki zdrowy. Was chyba też już zima dopadła, nie ma lekko. A widoki przepiękne. Pozdrowienia M&M. 4.12 20:39
    • Zapaleniec S-c #296 · Założenie lakierek bardzo popieram, kiedykolwiek szedłem na obiad na Paprocany to wyłącznie w lakierkach niesamowicie podnoszą walory smakowe, śląskiej kuchni i kompotu, w przeciwieństwie do gumofilcy. ( ( tą zagrzebaną koparkę odkopaliście - czy została ? )) Pozdrowienia dla was! ( (( Pozwolę sobie ze względu na oszczędność papieru -ekologię napisać dwa słowa Do: Szczupak: szkoda nerwów mamy oboje bardzo podobne żony o wybitnej subtelności ty i tak masz lepiej ode mnie bo moja to jeszcze kierowniczka Unijna. ))) Pozdrówka dla ciebie i żony! 4.12 20:44
    • AŻet #80 · To Ci zaśnieżyło ostro, sztuka coś wypatrzeć, ale spacerek uroczy👍 4.12 20:53
    • Zapaleniec S-c #296 · Jeszcze zapomniałem, fajny piesek na focie wygląda mi na 100% na Wilczura -Mongolskiego. 4.12 20:58
    • RoStrze #62 · Piękne widoki macie na tych spacerach - trzeba łapać oczami i focić, bo nie wiadomo, czy to potrwa dłużej niż tydzień. Ambitny plan - taki decemberus, ale ten rok jest tak nietypowy, że zdarzyć się może i borowik w grudniu 🤔 Pozdrowienia dla Was. 4.12 22:13
    • Villain #252 · Koparka została.. przyjechali "fachowcy" na 3 osobówki.. ale chyba nie dało rady 😁 4.12 22:16
    • Fungia #98 · W Sowie też zawitała prawdziwa zima 😊 Trasy biegowe świetnie przygotowane. Może się skusicie, co? Tylko bardzo mnie dziwi, że grzybów wcale ni ma 😉. I jakby co, to koszyka nie bierzcie. 5.12 20:39
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
Ewka_NN (bez logowania)
doniesień: ≥3
(0/h) Spacerek po śnieżnym lesie fajny. A sezon w tych lasach najgorszy od lat jak sięgam pamięcią nie było nigdy aż tak żle ☹️
2023.12.2 16:57
dodaj grzybobranie
    • Zapaleniec S-c #296 · Sezon różny zależy jaki region - Ale co tam w domu siedzieć będę zawsze aktualny. Pozdrawiam! 2.12 20:06
    • bosman #251 · No niestety prawda. Okoliczne lasy liściaste zawiodły całkowicie a sosnowe ruszyły bardzo późno i mróź zatrzynał grzyby. Trzeba było dużo chodzić po różnych lasach i trafiać w wysypy to można było nazbierać.🌳🌲🙋 2.12 20:21
    • paul68 #80 · Potwierdzam ten rok nie był za bardzo udany. W sierpniu było trochę grzybków ale wrzesień kiepski, W pażdzierniku coś ruszyło w listopadzie nawet nawet podgrzybki się pojawiły w dość dobrej ilości ale jak pisał bosman mróz zakończył ten sezon a szkoda bo ja zbierałem grzyby w innych latach nawet do ok 10 grudnia. Pozdrawiam miejmy nadzieję że przyszły rok będzie lepszy. 4.12 21:52
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
Gucio
doniesień: 250 / 19🏆
(12/h) 54 podgrzybki brunatne, 5 gąska niekształtna, 1 gąska liściowata, 1 gąska zielonka. 5 godzin powolnego spaceru po lesie. Grzybiarz poligonowy Zimy się nie boi, tak jak i podgrzybki brunatne w Cybulicach Małych, wciąż można znaleźć młode okazy ich. Oprócz tego zauważyłem młode kanie, opieńki, stare pieczarki lisówka pomarańczowa, gołąbki, zasłonaki różnego rodzaju sitaki, sarniaki dachówkowate, olszówki. W Cybulicach Małych trochę więcej śniegu ale są miejsca bez pokrywy śnieżnej a i w pozostałych miejscach jest jej niewele. Gdybym nie szukał innych grzybów to podgrzybków brunatnych można było by znaleźć pewnie więcej. dodaj grzybobranie
    • Gucio #256 · podgrzybki brunatne. 2.12 15:41
    • Gucio #256 · podgrzybek brunatny. 2.12 15:41
    • Gucio #256 · Gąska zielonka. 2.12 15:42
    • Gucio #256 · podgrzybek brunatny. 2.12 15:43
    • Gucio #256 · Opieńki. 2.12 15:44
    • Gucio #256 · Piestrzenica infułowata. 2.12 15:47
    • Gucio #256 · Opieńki. 2.12 15:48
    • Gucio #256 · podgrzybek brunatny. 2.12 15:50
    • AŻet #78 · Sporo podgrzybków jak na mroźny koniec listopada i początek grudnia, no i fajny spacerek w poszukiwaniu grzybków👍 ja dziś podgrzybaska nie spotkałem, choć za nimi specjalnie się nie rozglądałem. 2.12 15:53
    • Pocz #101 · Gratulacje!! Też myślałem, żeby trochę poszukać grzybków, ale u mnie grubsza warstwa śniegu więc szanse niewielkie. Pozdrawiam. 2.12 16:16
    • niszczu #223 · Gucio, Ty jesteś jak komandos. 😁 Mrozu i śniegu się nie boisz, wybuchów na poligonie się nie boisz, przemrożonych grzybów też się nie boisz. Oby tylko nie zaszkodziły, bo patrząc na te ciemne hymenofory, to mam wątpliwości czy się nadają do konsumpcji.
      Gratulacje udanego grzybobrania. Najważniejsze, że pospacerowałeś i pooddychałeś świeżym, kampinoskim powietrzem. 😀 Pozdrowionka. 🙋 2.12 16:37
    • Gucio #256 · Do konsumpcji jak najbardziej się nadają, owszem może to nie to samo co świeże, ale co niektórzy zbierają przecież grzyby zimowe też mrożone więc nie powinno mi się coś stać. W każdym bądź razie te grzyby są tylko na użytek własny. Niszczu Kampinoskie powietrze może i zdrowe ale te z Cybulic Małych jak pogoda wyżowa to jest trochę zanieczyszczone dymem z kominów. 2.12 16:57
    • Zenobia ze Szczecina #301 · Gratki! Guciu, widzę że nie odpuszczasz 😀 ja tam mam za słabe oczy, żeby w śniegu wypatrywać. Pozdrówka 2.12 17:09
    • bosman #251 · Fajne mrożonki 😃👍 2.12 17:18
    • niszczu #223 · Z grzybami zimowymi to nie ma co w ogóle porównywać, bo mrozy są dla nich naturalne i im nie szkodzą. Po rozmarznięciu rosną dalej. Ujemna temperatura podgrzybki zabija i o ile pierwsze zamrożenie, to jak wrzucenie do zamrażarki, to jeśli dojdzie do rozmrożenia, zaczynają się procesy rozkładu. Taki grzyb może być nie tylko niejadalny, ale nawet może zaszkodzić. 2.12 17:27
    • Krzychu Grzybiarz #27 · Niestety, kolega chyba ma rację. Pierwsze zamrożenie raczej grzybom nie szkodzi, po rozmarznięciu można je wykorzystać, ale jak rozmarzną w lesie, to zaczynają się psuć i lepiej ich nie zbierać. Co innego gąski, te wyglądają znacznie lepiej, ale są to grzyby późnojesienne, przystosowane do przymrozków. 2.12 17:40
    • GrzybiarzBP #34 · Gratulacje Guciu, przede wszystkim za wytrwałość i dalsze poszukiwania w takich warunkach. Co do podgrzybków, mi one wyglądają jakby przeszły przez co najmniej jeden cykl mrożenia, odmrażania i ponownego mrożenia :) 2.12 17:44
    • marioo455 #100 · jeszcze jesień u Ciebie, i nie trzeba do lodówki wkładać, i mrozić, pozdrawiam 2.12 18:32
    • Zapaleniec S-c #296 · Gucio ty jesteś grzybiarz nie do zdarcia i fachura! 2.12 19:35
    • Gucio #256 · Ja wolę te mrożone podgrzybki brunatne niż grzyby zimowe choć wiem że one zawierają substancje lecznicze tak jak i grzyby nadrzewne czy kolczaki rudawe. Te mrożone podgrzybki brunatne mają specyficzny aromat po gotowaniu i po prostu bym je porównał do czegoś w rodzaju kompotu z suszonych owoców czy grzanca. 2.12 20:17
    • Kikuś #120 · Ależ zawodnik jesteś twardy!!!💪💪💪Guciu, bój się Boga, śniegi, mrozy, zawieje i zamiecie a Ty podgrzybki zbierasz! No dzielność niespotykana i szacun dla Ciebie przeogromny, jak dla mnie. Pozdrowienia. 2.12 20:18
    • MARCEL P. #65 · Gratulacje i to się nazywa pasja grzybowa!!! Zbierać od razu grzybki mrożone!!! 2.12 22:35
    • niszczu #223 · Ja nikogo na grzyby zimowe ani nie namawiam, ani nie zamierzam dowodzić jakiejś ich wyższości.
      Po prostu zwróciłem uwagę, że podgrzybki, które zebrałeś są bardzo ciemne od spodu i nie wyglądają zbyt zdrowo. Ja bym ich nie jadł. Ale jak Ty takie lubisz, to oczywiście nic mi do tego.
      A za grzybami zimowymi kulinarnie też nie przepadam i zbieram bardzo rzadko. Jak idę na spacer, to lubię tylko ich wypatrywać, bo zawsze przyjemniej chodzić z jakimś celem. Są też dość fotogeniczne. Zwykle więc zamiast nożyka i koszyka mam ze sobą tylko obiektyw. 2.12 23:35
    • RoStrze #61 · Witaj. Odbyłeś dziś długi zimowy spacer po Cybulicach - w sam raz na sobotni dzień 😊 I chyba ostatnie podgrzybki w tym sezonie w znakomitej ilości👍 Wydaje się, że nie miały one szans się rozmrozić przez ostatnie dni, więc powinny być "bezpieczne" do spożycia. Teaz sypie śnieg, więc dziś ciężko byłoby je odszukać. Ja miałem jeszcze nadzieję na gąski, ale przy takiej pogodzie chyba ich już nie spotkam. Pozostają więc zimowe grzyby. Piękny i wyjątkowy zbiór jak na zimowe realia 😀 Pozdrawiam. 3.12 02:26
    • Gucio #257 · Ja tak odpisałem w dopisku żeby tylko zwrócić uwagę że i te jesienne i te zimowe też są jakoś poddawane pod warunki atmosferyczne. Grzyby blaszkowe także te nadrzewne na pewno są bardziej wytrzymalsze od tych grzybów rurkowych. Ja kiedyś kończyłem sezon przed wystąpieniem mrozu całodobowego i utrzymujacego sie wiele dni. Teraz jednak jak szczególnie można coś znaleźć jeszcze w lesie po prostu chciałem poszukać decembrusa. a grzyby sam zjem. Z doniesień grzybiarzy na grupie na Facebooku niektórzy kontynuują spacery po lesie nawet i dziś także za grzybami jesiennymi i nawet zostały znalezione prawdziwki decembrusy. 3.12 18:04
    • K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋Tyle podgrzybasów 😍🥳 parę z nich bym na pewno zeżarł 😂, a parę bym sobie suszył w całości w pokoju co by mi długo woniało grzibem suszonym😂🌲👏👏👏🌲 4.12 15:46
    • Nika #238 · No masz... Aż mnie zazdrość wzięła 😁 4.12 20:04
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 3.GRU
Yaga
doniesień: 262 / 22🏆
(0/h) Witajcie :). Chociaż jesień jeszcze mamy, a już las jest zasypany. Wszystkie grzybne kapelusze przykrył śnieżny biały puszek. Tak jak było kolorowo, tak zrobiło się zimowo. To poszliśmy w lasy w rakach, ja, małż mój i czworonóg rozrabiaka. Idę więc do mego pniaka, bo mam smaka na boczniaka. Lecz ostygły me zapały, bo kurdupel w zmarszczkach cały. W bzowe ucha więc ruszyłam, aż je w końcu zobaczyłam. I zawiodły mnie uszaki, bo malutkie nieboraki. Płomiennicą zaświtało, więc się szybko tam pognało. A to co dał tam ten dzień, to był tylko goły pień. Odwilż idzie, to znów ruszę po zimowe kapelusze.




Zatem do "usłyszenia ".
dodaj grzybobranie
    • Yaga #273 · Nic nie urósł. 4.12 16:55
    • Yaga #273 · Z tego samego pnia co wyżej. 4.12 16:57
    • Yaga #273 · Żylak promienisty. 4.12 16:59
    • Yaga #273 · Na podwórku, gąsówki pod żywotnikiem. 4.12 17:00
    • Yaga #273 · Przeszczęśliwy pieseł :). 4.12 17:02
    • Villain #251 · Rymy nowosolskie całkiem dowcipne 😉, w trasy oprócz małża i czworonoga należy miotłę brać do odmiatania podgrzybków :) 4.12 17:03
    • Yaga #273 · Las pod pierzynką, dawno u mnie tyle śniegu nie było. 4.12 17:03
    • Yaga #273 · Villain, miotła nowa i już coś popsułam😁. 4.12 17:05
    • Yaga #273 · A huby katarek złapały 😄.
      Miłego wieczoru Wam życzę 😘👋. 4.12 17:06
    • D@rek #139 · Król Borowik Prawdziwy szedł lasem, postukując swym jedynym obcasem,
      a ze złości brunatny był cały, bo go muchy okrutnie kąsały.
      Tedy siadł uroczyście pod dębem i rozkazał na alarm bić w bęben:
      „Hej, grzyby, grzyby, Przybywajcie do mojej siedziby,
      Przybywajcie orężnymi pułkami, wyruszamy na wojnę z muchami”.
      Odezwały się pierwsze opieńki: „Opieniek jest maleńki,
      A tu trzeba skakać na sążeń. Gdzie nam, królu, do takich dążeń?!”
      Załkały serowiatki: „My mamy maleńkie dziatki,
      Wolimy życie spokojne, inne grzyby prowadź na wojnę”.
      Zaszemrały modraczki: „Mamy całkiem zniszczone fraczki,
      Mamy buty wśród grzybów najstarsze, nie dla nas wojenne marsze”.
      Zastękały czubajki: „Wpierw musimy wypalić fajki,
      Wypalimy je, królu, do zimy, w zimie z tobą na wojnę ruszymy”.
      A król siedzi niezmiennie pod dębem, każe znowu na alarm bić w bęben:
      „Przybywajcie, pieczarki, maślaki, trufle, gąski, purchawki, koźlaki,
      Bedłki, rydze, bielaki i smardze. Przybywajcie, bo tchórzami gardzę!”
      Ledwo rzekł to, wtem patrzy, a z boru maszeruje pułk muchomorów:
      „Przychodzimy z muchami wojować, Ty nas, królu, na wojnę prowadź!”
      Wojowały grzybowe zuchy. Pokonały aż cztery muchy,
      Król Borowik winszował im szczerze. I dał wszystkim po grzybowym orderze. 4.12 17:47
    • Anddy #48 · Mrozem Yadze lasy ścięło lecz Jej mowy nie odjęło. Ona zamiast w despekt wpadać poezyją odpowiada... 4.12 17:48
    • whispi #191 · Pieseł skakał uradowany 😍 u nas nie da rady bo śnieg wyższy niż Fado 😅 zwiewał do auta jak klejnoty przemarzły 😁 4.12 17:58
    • Nika #238 · Pień może i goły, ale za to pieseł wesoły. Super taka włóczęga po lesie, a grzyby będą, niech tylko trochę śnieg się stopi 😉😘 4.12 19:59
    • Kikuś #120 · Mój owczarek kocha takie spacery po lesie, tyle że my las mamy daleko. Musi mu ogród wystarczyć. Pozdrawiamy Yago, owczarek 🐕🐺 Pako też, a jakże. 4.12 20:35
    • AŻet #80 · Na zimowe grzybki się udała
      Ni płomiennicy, ni uszaka...
      Za to wena ją dorwała
      Gdy ujrzała boczniaka... 4.12 20:49
    • Katia88 #7 · Szkoda tych Twoich boczniakow, zmarniały a nic nie urosły: ( ale może nowe ruszą jak przyjdzie odwilż :) na innej miejscówce (nie tej z wczorajszego doniesienia) zostawiłam takie maluchy ok 1-1,5 cm w połowie listopada, do teraz nic nie urosły i mam obawy czy cokolwiek z nich będzie... 4.12 20:58
    • RoStrze #62 · Skoro jesienią jest zima, to może zimą wiosna zawita 😁 Miło, że Cię spacer w śniegu tak poetycko natchnął. A Twojego pieska natchnął do harców. Mój też uwielbia śnieg i mróz - czuje się wtedy najlepiej. Skoro zobaczyłaś w kuli odwilż, to trzeba szykować kalosze 😉 Miłego wieczoru. 4.12 22:02
    • Gucio #257 · Grzybki zauważone ale że małe to nic nie szkodzi bo ociepli się, deszcz popada i trochę podrosną a szczególnie na zachodzie kraju. Pozniej podobno znowu ochłodzenie więc takie chwilowe okna pogodowe tylko że już na grzyby zimowe a nie jesienne. Gratuluje. Spacer w mroźną pogodę czasem przyjemniejszy niż kiedy pada zimny deszcz i jak jest odwilż. 5.12 02:18
    • Zakręcony #53 · Twa poezja miód na duszę. W ten weekendzik znów wyruszę. I z radością na mej twarzy wierząc że coś się przydarzy. Pozdrowionka. 5.12 08:12
    • dzidek #422 · Uroda grzybów zimowych polega na tym, że rosną wtedy jak nie mam mrozu:-) Niby zimowe ale takie nie za bardzo:-))) 5.12 18:04
    • Yaga #273 · Dziękuję wszystkim za fajny odzew :), dyg :).
      Katia, no ja też się dziwię, bo sporo czasu miały bez mrozów, by podrosnąć :)
      Dzidku, wiem o urodzie zimowych grzybów :). Bardziej chodziło mi o spacer z pieskiem, a przy okazji zaglądnąć tam i ówdzie :). 5.12 19:09
    • Fungia #98 · Poezja, to sprawa niełatwa,
      a u Yagi taka rzeczowa i gładka.
      Do lasu też wkrótce wyruszę
      to pewne, że się skuszę.
      Niech tylko śniegi ustąpią
      wtedy grzybów nie poskąpią.
      Uff 🤪 5.12 20:44
    • marioo455 #100 · mimo śniegu udało się zrobić parę ładnych zdjęć nadrzewnych grzybów, no i radość pobytu w lesie nieoceniona, pozdrawiam 6.12 21:07
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
D@rek
doniesień: 135 / 13🏆
(10/h) Weekendowy wypad do lasu z serii pofocimy mrożonki. A tak na poważnie to chodziło o spacer psa, inhalację olejkami sosnowymi i spalanie kalorii. Chyba dobra kolejność. Mrożonek w lesie na pęczki. Chętnych do zbierania brak. Fotki sami oceńcie. Na głównym opieńka miodowa. dodaj grzybobranie
    • D@rek #139 · gąska zielona 2.12 15:52
    • D@rek #139 · czubajka kania 2.12 15:53
    • D@rek #139 · boletus...;) 2.12 15:53
    • Gucio #256 · Gratuluje. Super grzybki wypatrzone. 2.12 16:17
    • niszczu #223 · Gucia Wam wyślemy, to wyzbiera. 😁 2.12 16:29
    • Giniol #40 · Ja dziś siedziałem w domu i żałuję. Mam kota i on wcale się nie pali do wyjścia na mróz. Pozdrawiam 😎 2.12 19:12
    • RoStrze #61 · Witaj. Chyba też zabiorę psa na leśny spacer w końcu - teraz ludzi mniej chodzi, więc się psisko wybiega 😊 A ja może spotkam takie ciekawe okazy jak Ty. Chociaż boletus jak dla mnie robi smutne wrażenie. A za to gąska pięknie się prezentuje na śnieżnym tle 😀 Zabrałbym ją ze sobą 😁 Szkoda, że zima tak szybko przyszła, bo listopad był bardzo intensywny grzybowo. Ale na pogodę nic nie możemy poradzić. Co do olejków sosnowych to chyba niestety mam po nich ból głowy, więc powinienem raczej lasy mieszane wybierać, albo liściaste. Spacer Wam się świetnie udał. Pozdrawiam. 3.12 02:36
    • Yaga #272 · Fajny taki spacerek zimową porą. Zima za szybko przyszła... Pozdrawiam, czary odprawiłam 😪🧐, widzę, że lepiej jest 😁. 3.12 18:40
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
AŻet
doniesień: 78 / 3🏆
(10/h) W Kórniku nic nie było, to może do Murzynówka... Kolejne dwie godzinki w lesie i nie wracam z pustym koszykiem😊. Las przysypany cienką warstwą śniegu. Temperatura poszła lekko w górę, tylko -2 stopnie. Udało się namierzyć trochę grzybków. Do koszyka wpadło: 7 niezbyt okazałych boczniaków, ok. 40 płomiennic zimowych, 10 łuszczaków zmiennych i 8 opieniek ciemnych. Wszystkie grzybki oczywiście zmrożone. Dopiero w domu, po rozmrożeniu mogłem odróżnić niektóre płomiennice od łuszczaków. dodaj grzybobranie
    • AŻet #80 · Boczniaki. 2.12 16:24
    • AŻet #80 · I takie ujęcie. 2.12 16:25
    • AŻet #80 · Płomiennice zimowe. 2.12 16:26
    • AŻet #80 · Pięknie wyglądają otulone śnieżną pierzynką. 2.12 16:28
    • AŻet #80 · Łuszczak zmienny na brzozie. 2.12 16:29
    • AŻet #80 · Też łuszczak. 2.12 16:33
    • AŻet #80 · Opieńki ciemne. 2.12 16:34
    • AŻet #80 · Stary łuszczak. 2.12 16:36
    • AŻet #80 · Kania ugięła się pod naporem śniegu. 2.12 16:37
    • AŻet #80 · Taki nadrzewny. 2.12 16:39
    • AŻet #80 · I takie nadrzewne. 2.12 16:40
    • AŻet #80 · I taki. 2.12 16:41
    • AŻet #80 · Zimowy las. Skróciłem buszowanie ze względu na kolano, które znów się odezwało... czekam na ocieplenie. Do następnego. Pozdrawiam zimowych, i nie tylko, grzyboświrków. 2.12 16:44
    • Gucio #256 · Gratuluje. Super, sezon zimowy udanie rozpoczęty. Czas trzeba znaleźć odpowiednie miejsce a cierpliwość przynosi dobre efekty.. 2.12 16:54
    • bosman #251 · Mróz zatrzymał grzybki. Ja dziś na bagnach średzkich podczas spaceru z 🦮 znalazłem troszkę płomiennic a do lasu niestety nie mogę 🙁 muszę być w domu jest 😥 2.12 17:16
    • marioo455 #100 · bardzo ładnie, u mnie pół metra śniegu, płomiennice, boczniaki, szczere gratulacje 2.12 18:30
    • Zapaleniec S-c #296 · W Murzynówku mróz, a grzyby są, ale dla takiego zawodowca co za problem grzyba przynieść do uzdrowiska! 2.12 20:09
    • RoStrze #61 · Witaj. Ale się dziś uwziąłeś na te zimowe grzyby 😁 I je wypatrzyłeś w dużej ilości 😊 Co do łuszczaków - nie jestem ich znawcą, i w sumie patrząc na Twoje zdjęcia nie powiedziałbym, że to łuszczaki. I że są podobne do zimówek też nie sądziłem (chyba, że jak piszesz zamrożone, a po odtajeniu różnice się ujawniają). W każdym razie zbiór jesienno- zimowy udany 😊 Pozdrawiam. 3.12 02:58
    • AŻet #80 · Dzięki RoStrze😊 zmrożone kapelusiki części zimówek przypominały łuszczaki (tak, to łuszczaki), po rozmrożeniu nie miałem już wątpliwości😉. Pozdrawiam. 3.12 08:47
    • RoStrze #62 · Dziś spotkałem takie grzybki na spacerze. Wychodziłoby, że to również łuszczaki? 3.12 17:58
    • Yaga #272 · Też miałabym niedosyt :), dobrą decyzję podjąłeś i w koszyku zimowe grzybaski są :), gratki i zdrowia życzę :). 3.12 18:37
    • K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 bardzo fajny buszing zimowy, te łuszczaki na brzozie przypominają mi łuskwiaki tłustawe🧐🤔🌲👏👏👏🌲 4.12 17:47
    • Nika #238 · Całkiem nieźle zawartość koszyka wygląda 🙂. Fajnie jest po lesie pobuszować... A swoją drogą, gdyby mi ktoś parę lat temu powiedział, że w zimie można grzyby zbierać, to bym się postukala w głowę. I to wcale nie dyskretnie 😂 4.12 20:06
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 3.GRU
KazanSky
doniesień: 413 / 30🏆
(0/h) Śniegiem utulony do snu zimowego las liściasty i mieszany, aczkolwiek nie do końca, pomimo pozornegu snu będzie się tam przez najbliższe 3 miesiące odbywał teatr zimowych grzybków. Dzisiaj ustrzelony boczniaczek pomarańczowożółty i rozszczepka pospolita. Witajcie. A taki jeszcze wczoraj miałem sprytny plan na dzisiaj (po doniesieniu Gucia), miałem po raz ostatni sprawdzić jak tam też gęsi na piaskach sobie radzą. Niestety rano plan zmienił się sam. Zamiast na piaski utknąłem na 2 godziny na odśnieżaniu posesji. W trakcie łopatowania pomysł z piaskami skutecznie wyparował mi z głowy. Tak więc bagna. Po drodze do lasu przeglądałem skrupulatnie każdą przydrożną wierzbę w poszukiwaniu pierwszych płomiennych grzybków, bo tak na prawdę widząc co się narobiło przez noc, byłby to chyba jedyny pewniak. Pewniak to pewniak, na tej samej wierzbie co zawsze, od zawietrznej, wykiełkowały aksamitne trzoneczki z płomiennymi kapelutkami. A w lesie zgodnie z oczekiwaniem wszechobecna biel, biel pokrywająca grubą warstwą każdy centymetr w miarę płaskiej powierzchni. Nadszedł ten czas, w którym będąc w lesie nie paczę w dół, lecz głowę zadzieram wysoko do góry podziwiając bajeczne widoki. A jak już schylam głowę to tylko w docelowych miejscach, w których na przykład na wykrotach lub bobrzych zrębach spod śniegu wystają pomarańczowe kapelutki boczniaczka. Tak więc rozpoczęty z przymusu zimowy sezon rozpoczęty. Przy odwilżach powinno być jak zwykle ciekawie. Pozdrawiam. dodaj grzybobranie
    • KazanSky #418 · kiełkujące płomienne zorze 3.12 14:18
    • KazanSky #418 · tego koloru na oceanie bieli nie da się nie zauważyć 3.12 14:20
    • KazanSky #418 · rozszczepkę już dużo trudniej wypatrzeć 3.12 14:21
    • KazanSky #418 · ale jak już się wypatrzy to warto na nią chwilę popaczeć 3.12 14:23
    • KazanSky #418 · i niestety to już wszystko co w tych warunkach można wypatrzyć 3.12 14:25
    • KazanSky #418 · ale to nie szkodzi 3.12 14:26
    • KazanSky #418 · zawsze można popaczyć do góry 3.12 14:27
    • KazanSky #418 · zwłaszcza jak na chwilę znikną śniegowe chmurki 3.12 14:29
    • KazanSky #418 · czar zimowych grabin 3.12 14:31
    • KazanSky #418 · czar lasu mieszanego 3.12 14:32
    • KazanSky #418 · bagna też chwilowo uśpione 3.12 14:32
    • KazanSky #418 · ale wystarczy ukucnąć by dostrzec szczegóły, które robią różnicę 3.12 14:35
    • KazanSky #418 · ale i bez kucania można wychwycić ciekawe kadry 3.12 14:36
    • KazanSky #418 · jak zawsze w tym celu trzeba się tylko zatrzymać i uwolnić wszelkie troski 3.12 14:38
    • KazanSky #418 · a biedne sarenki muszą kopytkami wyłopatować sobie leże. 3.12 14:41
    • KazanSky #418 · a dokąd ta droga? ku szczęściu! Tak więc szczęścia i Pozdrawiam. 3.12 14:44
    • Gucio #258 · Gratuluje. Super, w tym śniegu ciężko coś wypatrzyć a Ty swietnie sobie poradziłeś. Piekne zimowe klimaty w Twoich miejscówkach i teraz jest czas na zachwyt pięknem przyrody. Ja na razie zawiesiłem sezon po wczorajszych opadach śniegu choć perspektywy są raczej niekorzystne żeby coś jeszcze znaleźć w lesie i nie będzie raczej noworocznego zbioru. 3.12 15:16
    • RoStrze #61 · Witaj. Piękna opowieść o Twoim dniu w lesie, i jak zwykle sfotografowana tak, że nieomal namacalna. Jeszcze nie spotkałem boczniaczków pomarańczowożółtych - pięknie się prezentują. Z resztą dziś żadnych boczniaków w tym śniegu nie dojrzałem. Gratulacje za dojrzenie rozszczepek 😀 Pozdrawiam. 3.12 17:07
    • Zapaleniec S-c #296 · Foty Ok. 3.12 19:14
    • K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 no i bajkowy buszing zaliczony i to je to🥳🌲👏👏👏🌲 3.12 20:35
    • Yaga #272 · Śliczny ten boczniaczek :). Niech się dzieje po odwilży, pozdrawiam :). 4.12 16:39
    • Nika #238 · Boczniaczek cudny. Ale widoki, te widoki to po prostu kraina czarów 🤗 4.12 20:02
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
Zakręcony
doniesień: 51 / 7🏆
(20/h) Krótki 0.5 godz. spacer po lesie i sosik będzie dodaj grzybobranie
    • Zakręcony #53 · Goloneczka z grzybami już w piekarniku 2.12 14:39
    • Gucio #256 · Gratuluje. Smaczna porcja grzybów znaleziona a i spacer dobry dla zdrowia w zowych klimatach. 2.12 16:13
    • Zapaleniec S-c #296 · Grzybiarz ja ci tu dam, nie straszne mu mrozy - grzybowa porcja OK. 2.12 19:38
    • Yaga #272 · Golonka bardzo apetycznie wygląda :), pozdrawiam :). 3.12 18:33
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
niszczu
doniesień: 220 / 27🏆
(0/h) Kierowany przedwczorajszą sugestią Niki wyskoczyłem dziś na poranny spacer w krzaki nad Wisłą. Sporo rośnie boczniaków. Mróz złapał je w idealnym momencie i prezentują się bardzo apetycznie, choć kilka dużych kemp starszych owocników też znalazłem. Płomiennicy zimowej jest jeszcze nie za dużo, w większości malutkie kapelusze. Potrzebują odwilży, żeby ruszyć z kopyta. Uszaków bzowych wypatrzyłem najmniej. Również jeszcze drobniutkie. Pozdrawiam wszystkich cieplutko. dodaj grzybobranie
    • Pocz #101 · Gratulacje :)) - Choć ja nie zbieram takich grzybów muszę przyznać, że piękne okazy!! Pozdrawiam. 2.12 12:27
    • K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 pikny buszing grzibowy
      🌲👏👏👏🌲 2.12 13:16
    • Anik #108 · Ty to potrafisz 👏 2.12 14:48
    • Zapaleniec S-c #296 · Foty super! 2.12 14:48
    • Gucio #256 · Gratuluje. Super, świetny początek sezonu zimowego w Twoim wykonaniu. 2.12 16:14
    • bosman #251 · Fajne grzyby wypatrzyłeś 👍 2.12 17:19
    • RoStrze #61 · Witaj. I się doczekałem Twojej relacji z boczniakami 😁 Pięknie je wypatrzyłeś i sfotografowałeś 👍 W sumie spotkałeś całą trójcę zimową 🙂 Udany spacer nadwiślański. Pozdrawiam. 3.12 02:29
    • Yaga #272 · Poranny spacer bardzo owocny na przyszłość👍, gratki z pozdrowieniami :). 3.12 18:32
    • Nika #238 · Super spacer 👍. A boczniaki śliczne... No sam widzisz, jak tu w domu siedzieć. Nie da się, po prostu tęsknota wzywa - nawet w chabazie 😁 4.12 20:09
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
AŻet
doniesień: 77 / 3🏆
(0/h) Minus 6 stopni, zimowa sceneria. Wypad w poszukiwaniu boczniaków i płomiennic zakończony niepowodzeniem. Ucha bzowe zmrożone, niewiele ich. Nie brałem, jeszcze ubiegłorocznego suszu mam całkiem sporo. Przyjemny 2-godzinny spacerek w zimowej pięknej scenerii. dodaj grzybobranie
    • AŻet #79 · I takie sztywne uszka z czapą śnieżną. 2.12 16:02
    • AŻet #79 · To uważnie nasłuchuje... 2.12 16:03
    • AŻet #79 · Takie nadrzewne. 2.12 16:03
    • AŻet #79 · I takie. 2.12 16:04
    • AŻet #79 · W zimowej scenerii. 2.12 16:05
    • AŻet #79 · Jezioro pokryło się cienką warstwą lodu. Czuję niedosyt... za wcześna pora, aby wracać do domu... 2.12 16:08
    • Gucio #256 · Gratuluje. Grzyby wypatrzone więc spacer po lesie i tak udany, a więcej grzybów zimowych pojawi się pewnie jak się trochę ociepli. 2.12 16:20
    • bosman #251 · Nie ruszyły jeszcze tu zimówki. Tydzień wcześniej też tam żadnej nie spotkałem trzeba poczekać aż mróz puści. 2.12 17:10
    • K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 ale piknie buszujesz w zimowej scenerii 👍🥳🌲👏👏👏🌲 4.12 17:48
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 3.GRU
Gucio
doniesień: 252 / 19🏆
(0/h) Podsumowanie sezonu.
Miałem się wstrzymać z podsumowaniem sezonu ale z racji tego że wczoraj wieczorem trochę więcej śniegu spadło więc zdecydowałem się że napisze i Ja swoje spostrzeżenia co do tego sezonu a przynajmniej w moim wykonaniu na Mazowszu. Ten rok rozpoczełem od przegladu swoich miejscówek z początkiem stycznia w Chrośla gdzie znalazłem trochę jeszcze kolczaków rudawych a także 8 stycznia zbiorem paru gąsek zielonek. Zima generalnie była ciepła a tylko przez półtora tygodnia zalegała pokrywa śnieżna więc i szybko zaczeła się wiosna.

... szerzej o tym grzybobraniu ... W tym okresie czasu było sporo wilgoci więc na spacer po lesie wybrałem się już z końcem kwietnia i wtedy zauważyłem tylko pierwsze pieczarki leśne. W Maju pokazywały się pierwsze pojedyncze maślaki zwyczajne a w połowie czerwca zalążki kurek. Później nastał okres suszy i można było tylko zauważyć spore ilości żółciaka w Warszawie na osiedlach. W lipcu i z początkiem sierpnia grzyby pokazywały się tylko po kepie drzew w Warszawie na Sadybie (koźlarze czerwone) i w parkach (suchogrzybki złotopore) oraz w Pruszkowie na cmentarzu (prawdziwki, suchogrzybki złotopore) W lipcu też można było znaleźć piaskowca modrzaka czy pojedyncze podgrzybki w Czarnowie czy Ojrzanowie. W połowie sierpnia po opadach deszczu pojawiły się złotoborowiki wrzosowe w skromnych ilościach, a pod koniec tego miesiąca już było ich coraz więcej. 9 09 pojechałem do Korzeniówki gdzie natrafiłem na wysyp koźlarz babka i uzbierałem 12 zdrowych, ślicznych prawdziwkówa także spotkałem pierwszego w życiu parkogrzybka czerwonawego. 10 09 to szczyt wysypu złotoborowików wrzosowych i podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych i oprowadzenie po miejscówce Olinki. Druga połowa września to początek mojego urlopu i spore zbiory złotoborowików wrzosowych i trochę innych grzybów w Cybulicach Małych i Obrębie przeplatane nieudanymi grzybobraniami w Rososzce, w Dąbkowiznie, Korzeniówce i tam skromne zbiory.. Drugi tydzień października to druga część urlopu i przeciętne grzybobrania z rozmaitymi zbiorami grzybów głównie koźlarzy:babka,, koźlarzy różnobarwnych, koźlarz czarnobrązowy, koźlarz pomarańczowożółty, gąski zielonki w Obrębie a w połowie października pojawiło się trochę ładnych koźlarzy pomarańczowożółtych w Księżaku i po Ojrzanowie. i w Obrębie. Koniec października i początek listopada to pojawienie się koźlarzy czerwonych, gąsek liściowatych, mega ilości kań a koło 12 11 także najładniejszych prawdziwków w Ojrzanowie. 26 11 to ostatnie prawdziwki i szczyt wysypu gąski liściowatej, gąski zielonki w Cybulicach Małych. 2 grudnia to znowu solidny zbiór mrożonych podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych. Sezon w moim wykonaniu na Mazowszu uważam za przeciętny choć trzeba go docenić za zdrowotność i śliczne nie poobiadane grzyby przez ślimaki. złotoborowiki wrzosowe na 5 bo czasem wysyp ich zaczynał się wcześniej lub kończył później, prawdziwki na 3, podgrzybki brunatne -5, koźlarz babka, koźlarz pomarańczowożółty, koźlarz różnobarwny, koźlarz czarnobrązowy, gąski liściowate, gąski zielonki -5, koźlarz czerwony, gąska niekształtna-4, kanie-6, sarniaki dachówkowate, rydze-3, kolczaki rudawe, piaskowce, kurki -2-. Wszystkim grzybiarzom życzę jeszcze lepszego kolejnego sezonu bogatszego w te grzyby ktorych w tym sezonie może brakowało. dodaj grzybobranie
    • Kikuś #120 · Nie było rewelacji na Mazowszu w kończącym się sezonie. Bywalo lepiej, co nie? Ale dzięki Twojemu uporowi i zaciętości w leśnch spacerach pozbierałeś trochę. Oby przyszly sezon był dla nas o niebo lepszy. Pozdrowienia Guciu😊 3.12 11:36
    • Gucio #258 · Styczeń. 3.12 11:45
    • Gucio #258 · Maj. 3.12 11:46
    • Gucio #258 · Lipiec. 3.12 11:47
    • Gucio #258 · I takie grzyby wlipcu. 3.12 11:48
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 11:49
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 11:50
    • Anddy #48 · No przykro, nie zasłużyliście sobie na to Ty i całe mazowieckie bractwo. Trzeci rok z rzędu będę kciuki trzymał, żeby wreszcie był rok Mazowsza. I Yagę poproszę, żeby jednak użyła czarów. Okolice Cybulic są tak podobne do "moich" lasowrzosów... Powodzenia w przyszłym sezonie, pozdrawiam i do zobaczenia. 3.12 11:52
    • Gucio #258 · Sierpień. 3.12 11:55
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 11:57
    • Gucio #258 · I takie w sierpniu 3.12 11:58
    • Gucio #258 · Wrzesień. 3.12 12:01
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:02
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:04
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:04
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:05
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:05
    • Gucio #258 · I takie w październiku. 3.12 12:06
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:07
    • Gucio #258 · I takie. 3.12 12:07
    • Gucio #258 · I takie w listopadzie. 3.12 12:08
    • Gucio #258 · I takie w listopadzie. 3.12 12:09
    • Gucio #258 · Ostatnie prawdziwki i końcówka listopada. 3.12 12:09
    • Gucio #258 · I zbiory mrożonek 2 grudnia. 3.12 12:11
    • niszczu #223 · No na pewno bywało lepiej. Sezon nie był łatwy, a w centrum Mazowsza przez długie okresy wręcz trudny i nawet jak bywały grzyby, to często lokalnie. Tobie z pewnością było jeszcze ciężej, bo jeżdżąc komunikacją publiczną, masz ograniczony wybór lasów, a i uciec np. w świętokrzyskie prawie nie sposób. Mimo to i tak nieźle zbierałeś, a końcówkę sezonu miałeś już całkiem udaną. Gratulacje więc i pozdrowienia. I życzę nam (Tobie, sobie i innym mazowieckim grzybiarzom) by przyszłoroczny sezon w okolicach Warszawy był o wiele lepszy. Piszę "o wiele", bo o lepszy to trudno nie będzie - poprzeczka jest dość nisko ustawiona, chociaż tym listopadem na szczęście część strat udało się odrobić (podgrzybki, gąski liściowate). 3.12 12:18
    • Gucio #258 · Ja ogólną oceniam ten sezon jako przeciętny ale to głównie dlatego że nie było za dużo kurek i kolczaków rudawych a i z innymi grzybami mogło być lepiej ale to nie znaczy że to zły sezon. Dobra była też kondycja gąsek niekształtnych bo nie były takie kruche a pojawienie się późno gąsek lisciowatych też sprawiło że były bez robaka oprócz pojedynczych z wczesniejszego rzutu w październiku. W tym sezonie to końcówka potrafiła mile zaskoczyć podobnie jak w zeszłym i teraz też pobiłem swoje rekordy znalezienia tak późno różnych grzybów. Na plus też oceniłbym też zdrowotność znalezionych grzybów a i też że mniej było ich poobiadanych przez slimaki. Ja nie zbieram takich dużych ilości też jak inni bo jestem grzybiarzem pieszym a i moje miejscówki są poniszczone przez drwali więc też i tak dobre zbiory w tym roku. 3.12 12:24
    • Krzychu Grzybiarz #27 · Niestety, muszę potwierdzić, w niektórych rejonach Mazowsza była w tym roku grzybowa tragedia. Tylko krótkotrwałe punktowe wysypy. A jak wreszcie coś się zaczęło pojawiać w listopadzie (podgrzybki i gąski), to przyszła zima. Uważam, że zaprezentowane powyżej zbiory to sukces jak na takie warunki i życzę zdecydowanie lepszych w przyszłym roku. 3.12 12:24
    • Zapaleniec S-c #296 · Podsumowanie dokładne ciekawe, Ty jesteś wyśmienity extraklasowy grzybiarz całosezonowy z dużą wiedzą o różnych rodzajach grzybów - życzę ci wyśmienitego nowego sezonu. Pozdrawiam! 3.12 13:54
    • Chytra Merry #364 · Gucio, fajnie opisałeś, jesteś grzybiarze pieszym, ale te Twoje wyjścia do lasu są super. Masz równy teren to fajnie, bo u mnie " górki " i tak sobie myślę jak długo " Bozia" pozwoli mi się włuczuć po dąbrowie. Pozdrawiam i życzę dobrej kondycji zdrowotnej w przyszłym sezonie i grzybów pełne kosze, tyle abyś uniósł. 3.12 14:10
    • Pocz #101 · Witaj :)) - mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że Jesteś bardzo zawzięty w zbieraniu grzybów. Wielokrotnie Ci gratulowałem i z podziwem oglądałem zdobycze leśne. Jak na wypady autobusami i pociągami to przeszedłeś sam siebie. W tym całym "szaleństwie grzybowym" nie tylko chodzi o grzyby, ale także o poprawienie własnej zdrowotności i kondycji. Satysfakcja jest wielka jak się coś uzbiera, każdy grzybek wart Oscara. Nie wspomnę o wpisach na portalu i uznaniu innych - to zawsze mobilizuje i daje energię do następnych wyczynów. Zebrałeś dużo i różnorodnie pomimo przeciwności natury :)) ŻYCZĘ CI JESZCZE LEPSZEGO SEZONU 2024 I NASTĘPNYCH!! Pozdrawiam :)) ----- ps. u mnie dzisiaj w nocy spadło 15 cm śniegu, więc od rana zamiast spaceru do lasu - "wojska rakietowe" - śnieg, łopata, powietrze... :)) 3.12 14:11
    • tazok #297 · Ładny miałeś sezon, sinusoidalny ale ciekawy. Niech Ci las darzy Guciu👍 3.12 14:42
    • Gucio #258 · Dziękuję za miłe komentarze. Na Mazowszu to głównie teren płaski to fakt choć tak jak w Cybulicach Małych też są małe górki, dołki, piachy a w Chrosla też małe górki choć nie ma porównania z tymi na południu Polski. Ja na grzybobranie w góry bym się nie wybrał z prostej przyczyny bo nie chciałbym spotkać 🐻 misia szczególnie wygłodniałego czy watahy wilków, bo samej gorskiej wyprawy na grzyby aż tak się nie boję oczywiście do poziomu do którego nie potrzeba specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego.. W Świętokrzyskie to raczej bym musiał jechać w urlop bo i późno pociągiem by się przyjechało a ja lubię dwa razy w weekend jechać na grzyby. Pozatym też trzeba znać konkretnie dobre miejsce tam bo czasem też można wrócić z słabym zbiorem. Na Mazowszu zwykle to są mniejsze zbiory ale tak jak w tym roku większy był odsetek grzybów bez lokatorów niż w Świętokrzyskim. 3.12 15:09
    • Gucio #258 · Wrzesień. 3.12 16:21
    • Gucio #258 · Wrzesień. 3.12 16:22
    • RoStrze #61 · Witaj. Mazowsze w tym roku nie rozpieszczało grzybiarzy i trzeba było nieźle kombinować, gdzie się wybrać, żeby spotkać jakieś okazy. Podziwiam Twoje przywiązanie do tych lasów, znawstwo miejscówek i zapał z jakim przemierzasz okoliczne lasy przywarszawskie. Co do minionego już sezonu to obrodził Ci on głównie amerykanami, których chyba znalazłeś kilka nowych miejscówek 🙂 Lato było suche i beznadziejne, ale jesień to trochę wyrównała i Twoje doniesienia z października i listopada to już porządne zbiory - szczególnie gąsek i koźlarzy. Rok nietypowy, ale Ty jak zwykle świetnie sobie z tym poradziłeś. Teraz pozostaje nam czekać na nowy całkiem sezon 2024. Oby był inny niż miniony 😀 Pozdrawiam. 3.12 16:52
    • bosman #251 · Sezon był dość trudny, ale wiadomo jak się dużo chodzi to i się nazbiera. Końcówka Ci wynagrodziła a parkogrzybki czerwonawe też znalazłem poraz pierwszy w tym roku.👏🙋 3.12 18:16
    • Yaga #272 · Kurek i kolczaków to sobie nie pozbierałeś. Ale inne grzyby, a szczególnie amerykańce dopisały :). A w wiaderku zawsze coś było :). Gratuluję Guciu, trudny sezon miałeś. Życzę obfitości w 2024 roku :) i pozdrawiam 👋. 3.12 18:47
    • D@rek #139 · No, powiem Ci kolego szacun wielki za Twoją pasję której poświęcasz każdą wolną chwilę na wyprawy komunikacją. Tylko prawdziwy grzybiarz z krwi i kości tak potrafi. Z całego serducha życzymy Ci wyśmienitego 2024 roku. Pozdrawiamy D. i D. & D. 3.12 19:24
    • K.A.L.E.T.N.I.K #391 · Najważniejsze są buszingi, bycie w lesie a zbiory zawsze miałeś pikne no i dalej kosisz🍄🥳💪🌲👏👏👏🌲 3.12 20:40
    • Krasnalka #72 · W tak trudnym u Ciebie sezonie i tak pięknie pozbierałeś. A końcówka sezonu to już super bywało. Gratulacje i powodzenia podczas zimowych, leśnych spacerów🙂 3.12 23:06
    • Zenobia ze Szczecina #301 · Guciu, piękne podsumowanie :) również najlepszego kolejnego sezonu... 4.12 13:03
    • Nika #238 · Dobre podsumowanie 👍. A grzybów wcale nie tak mało... A poza tym, to karta się może odwrócić i w przyszłym roku w Twoich okolicach sypnie grzybem jak trza 😊 4.12 20:11
    • AŻet #80 · Ciekawie i szczegółowo oceniłeś sezon. Nie był taki zły. Nazbierałeś dużo różnorodnych grzybasków👍💪. Oby w przyszłym sezonie kureczki lepiej dopisały. Pozdrawiam. 4.12 20:43
    • Miras2 #64 · A jakie to ma znaczenie, czy dużo czasu mało grzybów. Ważne, że mogłeś przeżyć te chwile emocji, które towarzyszą naszej pasji. Nie sztuką jest wywieźć 30 kg podgrzybków, gdy sypnie nimi zdrowo. Sztuką jest wychodzić to czego inni nie mają szans, bo nie mają tego "czegoś". Osobiście wolę jak trzeba pochodzić, poszukać, poodkrywać a potem spotkać zdziwione miny mijanych osób z pustymi koszami 🤭.
      Pozdrawiam i życzę kolejnego pełnego emocji roku. Może bardziej obfitego niż 2023. 4.12 22:52
    • niszczu #223 · Ja się zgodzę z Mirasem. Zawsze powtarzam, że nie sztuką jest zbierać grzyby, gdy wszędzie jest ich pełno, sztuką jest zbierać grzyby, gdy generalnie ich nie ma. 6.12 08:47
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
Anik
doniesień: 109 / 6🏆
(0/h) Spacer po pięknym lesie, już zimowo, ale przyjemnie❄️❄️❄️ dodaj grzybobranie
    • Pocz #101 · Brawo!! :)) Spacer, piękny las! - Za odwagę - wspomnienie lata :)) 2.12 15:21
    • Gucio #256 · Tak trzymać i spacerować dalej po lesie nawet zachwycając się tylko pięknem przyrody. 2.12 16:12
    • Zapaleniec S-c #296 · Fajny leśny gościniec na focie! 2.12 20:11
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 3.GRU
RoStrze
doniesień: 62 / 4🏆
(1/h) Witajcie. Sypnęło śniegiem, w lesie biało i czysto 😁 Jeśli jakieś grzybki jeszcze są, to mają dość grubą pierzynkę. Niestety nadrzewne też słabo widać. Spacer uroczy, tym bardziej, że z boku rzeka szumi. Sielanka w puchu, krzaczorach i lecącym za kołnierz co i raz strąconym śnieżku. Niewiele grzybków wypatrzyłem - kilka stanowisk płomiennicy, dwie obecności uszaków i kilka hubowatych. Zimowe pozdrowienia. dodaj grzybobranie
    • RoStrze #62 · Płomiennice zimowe 3.12 18:00
    • RoStrze #62 · Uszak śniegowy 3.12 18:01
    • RoStrze #62 · Uszy w gór (z) e 😄 3.12 18:02
    • RoStrze #62 · Na klonie jesionolistnym spotkałem takie grzybki - zna je ktoś z Was? Czy są to łuszczaki ? 3.12 18:07
    • Pocz #101 · Te ostatnie wyglądają jak opieńki, ale musiałbym zobaczyć na żywo :)) 3.12 18:27
    • Pocz #101 · Gratulacje :)) - spacer LUX - Pozdrawiam i masz na PRIV... 3.12 18:30
    • Gucio #257 · Gratuluje. Super, jak na tak grubą pokrywę śnieżna to sporo grzybów ciekawych zauważyłeś. Te grzyby na ostatnim zdjęciu to jakiś rodzaj łuskwiaka. Ja nie jestem jego znawcą a tych rodzaji jego jest wiele np. łuskwiak: tłustawy, rdzawoluskowy, nastroszony, śliski, słomkowy itd. Na pewno bym wykluczył łuszczaka zmiennego a także raczej łuskwiaka topolowego, wydaje mi się że też to mogą być i dwa rodzaje. Klon jesiennolistny to jak najbardziej jest miejscówka dobra na pojawienie się jakiegoś łuskwiaka np. łuskwiaka nastroszonego. 3.12 18:34
    • niszczu #223 · Oj, z pewnością nie opieńki. Wg mnie któryś z łuskwiaków. Sprawdź złotawego albo tłustawego.
      Bardzo fajne te ucha bzowe i całkiem sporo. Ja się nie mogę w dobre miejsce na nie wstrzelić. Albo znajduję niewiele, albo bardzo drobne.
      Na płomiennice wydaje się, że jeszcze trochę za wcześnie. U mnie też same maluchy. Jak przyjdzie odwilż (za tydzień w prognozach), to powinny się lepiej ruszyć.
      Gratulacje za znalezione grzybki i fajnego spaceru w białej scenerii. Pozdrawiam. 3.12 18:38
    • Zapaleniec S-c #296 · Coś tam jeszcze rośnie, o przyszłym sezonie myśl radośnie!. Pozdrawiam! 3.12 18:55
    • RoStrze #62 · Dziękuję Wam za odzew. I się wyjaśniło - to nie łuszczak, tylko łuskwiak 😂 Też mi jakoś do łuszczaka nie pasował, choć w nazwie ma zmienny, to aż tak się chyba nie zmienia. Ale to pewnie wynika z podobieństwa nazwy. Dziękuję Guciu - to prawdopodobnie łuskwiak złotawy, sądząc z wyglądu. Rzeczywiście - zimówki czekają na odwilż, jak też zapewne inne grzyby 😊 A tymczasem pozostaje podziwianie zimowych widoków. Pozdrawiam. 3.12 19:43
    • K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 fajny buszing zimowy i ładne łuskwiaki tłustawe 🧐, mnie zasypało tak że jak buszuje to mi tylko uszy wystają spod śniegu 😂🌲👏👏👏🌲 3.12 20:33
    • marioo455 #100 · Gucio ma rację, sfatygowane łuszczaki, i ładny spacer, i zdjęcia zimowe wyszły, u mnie pół metra śniegu więc w domu siedzę, płomiennice, uszaki trafione, w tym roku chyba marnie bedzie z zimowymi jadalnymi, tyle śniegu, mróż, co nawet urosło to mróz, i wiatr wysuszy, gratuluję, i zdrowia rzyczę 3.12 20:44
    • Kikuś #120 · To już koniec Panie😒. Pozdrawiam. 4.12 07:10
    • Yaga #272 · Super wypatrzone zimowe grzybaski przy dźwiękach strumyka :), pozdrawiam :). 4.12 16:41
    • Nika #238 · Jednym słowem, wycieczka udana, w pięknych okolicznościach przyrody, rzecz jasna 🤗 4.12 20:01
    • AŻet #80 · Fajny spacerek, a i trochę grzybków wypatrzyłeś mimo puchowej kołderki👍 Te ostatnie to moim zdaniem jednak łuskwiak złotawy. Jak swój ostatni zbiór opisywałem to zapędziłem się. Zanim przeszedłem do konsumpcji jeszcze raz się lepiej przyjrzałem im. Te moje to też złotawe. Starsze odrzuciłem a 4 młode usmażyłem z opieńkami... nieszczególnie smakowały. Dzięki za bystre oko😊. A mrożonki potrafią zmylić, przynajmniej mnie... Pozdrawiam. 4.12 20:38
    • RoStrze #62 · Tak - spacer w lesie o każdej porze roku daje pozytywnego kopa, nawet jeśli tylko uszy wystają spod śniegu jak Kaletnikowi 😉 - dziękuję Ci za wskazanie, że to łuskwiak tłustawy - chociaż są wskazania na złotawego. @Mario455 - z zapowiedzi wynika, że do świąt po śniegu śladu nie zostanie, więc warto się wybrać na spacer, żeby zobaczyć las w białej kołderce - wzajemnie zdrowia życzę; @Kikuś - masz rację, że koniec - sezonu jesiennego, ale zimowy dopiero rusza, choć powolutku, zatrzymany przez mróz - jest chwila na oddech i refleksję, i spacery z psem 🙂 @Jaga - w sumie to rzeka, ale dość rwąca i szumiąca nastrojowo w zimowym lesie. Twoja wyprawa równie ciekawa - zimowe grzybki czekają na 21 grudnia 😊 @Nika - głowa odpoczęła, oczy się nacieszyły, płuca nawdychały, uszy odpoczęły od zgiełku - bardzo udana przechadzka pobielonym lasem🙂 Pozdrawiam. @AŻet - masz rację - czasem trudno ocenić, jakiego grzybka się znalazło, kiedy mróz go ściśnie. Co do łuskwiaków - to się na nich nie znam, ale w tym roku znalazłem pierwsze łuszczaki i wyglądały jednak trochę inaczej. I w sumie też czasem się mylę w nazwach, szczególnie gdy są do siebie podobne. A co do smażenia opieniek - to nie próbowałem - zawsze je do zalewy pakuję. Udanych zimowych wycieczek. 4.12 22:37
    • Fungia #98 · Jasne, że spacer o każdej porze roku jest fajny. To niesamowite, że przy tej ilości śniegu i tak coś wypatrzyłeś. Życzę dalszych udanych wycieczek. Pozdrawiam RoStrze. 5.12 20:48
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Nika
doniesień: 225 / 18🏆
(0/h) Hejos Amigos 😊. Gdy słońce zaświeci, cieszą się śniegiem nie tylko dzieci 😂. Wytrzymać trudno przy takich warunkach pogodowych, więc trzeba bryknąć w leśne ostępy miejskie. Z grzybami dziś krucho, a raczej śnieżnie😂, bo ostatnie opady skutecznie zakryły wszystko, co mnie interesowało 😞. Ale! Jest pięknie, bajkowo, kraina śniegu i czarów 🤗❄❄❄. Śniegu po kolana, w niektórych miejscach nawet więcej 😅, wlatywal do śniegowców, ale co tam.... Jest śnieg, jest zabawa 😇😈. Dziś przygotowana, eko siatka i nożyk zabrane, a tu zonk 🤣, grzyby zasypane 🤣. Hmmm... Gdzie się dało, to wlazłam, a nie wszędzie było łatwo... Cza czekać gdy sniegi zejdą 😁.... Wobec powyższego, chyba muszę pomyśleć o podsumowaniu roku, bo widać wilgotniczki w tym sezonie nie znajdę 😜... I niech Wam Mikołaj przyniesie trafione prezenty 😊🎅 dodaj grzybobranie
    • Nika #239 · Leśna bajka 🥰 5.12 17:37
    • Nika #239 · Amanitek, w skrócie Nitek, na miejscówce boczniakowej 🙂 5.12 17:39
    • Nika #239 · Czarodziejski pień... 5.12 17:39
    • Nika #239 · Nitek na wycieczce... 5.12 17:40
    • Nika #239 · Brama do magicznego lasu 🤗 5.12 17:40
    • Nika #239 · A jakby się Mikołaj nie spisał, to mała rada na przyszłość 🤣 5.12 17:45
    • Nika #239 · Nad Wisłą też pięknie 🤗 5.12 17:47
    • dzidek #422 · Fajny humor podłapałaś. Brama niesamowita. Fajnie by było tak przenieść się choć na chwilę gdzieś tam, do magicznej krainy gdzie można tylko grzyby zbierać i nie robić nic więcej:-) 5.12 17:50
    • Zapaleniec S-c #296 · Dobre humory pozwalają włazić w zaśnieżone krzaczory, " A cotam w domu siedzieć będziesz " Foty fajne. Pozdrawiam! 5.12 18:13
    • Kikuś #120 · No najwyższa pora Niko na sprawozdanie, dawno pisałem. Fajowe zdjęcia zamieściłaś, pięknie tam u Was. W Wawie dużo mniej śniegu, ledwo poprószone. Ale za to mróz! Od niedzieli idzie odwilż, szykuj koszyk. Pozdrowienia. 5.12 18:54
    • Yaga #273 · Hejos amigos hongos😄, superos spaceros 👍 i humoros 😁...😘. Widoczki cudne, Nitek przygodę przeżył, do twarzy mu w śniegu :). 5.12 19:20
    • Fungia #98 · Wspaniale uchwyciłaś te śnieżne krajobrazy. Są magiczne 😊 Dzisiaj moja zima miała aromatyczny zapach grzańca... W Sowich też jest bajka 🤗
      Buziaki 🥰 5.12 20:33
    • RoStrze #62 · Pięknie się wyprawiliście z Nitkiem. Śnieg + słońce to niezwykłe połączenie i niesamowite widoki 😃 Nie wiem, z jakich krzewów jest ta magiczna brama, ale zachwyca i skłania żeby przez nią pójść 😊 A Mikołaj to już jutro - tak ? 😋 A ja jeszcze nic do niego nie napisałem... Mam nadzieję, że się domyśli czego trzeba grzybiarzowi 😁 Pięknie tą zimę ujęłaś. Pozdrawiam. 5.12 22:44
    • Villain #252 · Leśna bajka i przeziębił Nitek jajka 😆.. Brama wspaniała.. nawet lepsza niż w Sosnowcu 😉 5.12 23:00
    • Zenobia ze Szczecina #301 · Oj, podobało się Nitkowi :) 6.12 11:46
    • Gucio #257 · Mnie w taki śnieg to nie chce się już spacerować po lesie, jeszcze jak cienka warstwa śniegu lub jak są miejsca bez niego to można coś znaleźć a szczególnie jak są wieksze grzyby. Podziwiam Cię za to że jakoś poradziłas i fajne zdjęcia zrobiłaś. Wszystko na to wskazuje że ciężko coś będzie można znaleźć w lesie, bo są prognozy długoterminowe pogody że wcale za dużo cieplej się nie zrobi a lekka zima i to ze śniegiem będzie trzymać jeszcze długo. 6.12 17:32
    • Heno #148 · Mysl Nika mysl i sumuj Bedzie ciekawie Pozdrowka 6.12 17:57
    • marioo455 #100 · ładnie, bajkowo, ta cisza, i wszechobecna biel ukrywająca grzybowe dary natury, pozdrawiam 6.12 21:04
    • RoStrze #62 · W nawiązaniu do dzisiejszego dnia św. Mikołaja - wiedziałem, że On (a) będzie wiedział (a) czego trzeba grzybiarzowi - 300 gr. czekolady mlecznej z kokosem i pobudzających naklejek na auto 😂 Pozdrawiam 🙂 6.12 21:51
    • +dopisek (po zalogowaniu)
niedziela 3.GRU
bees
doniesień: 42 / 3🏆
(0/h) Niestety, teraz już nie ma opcji, żeby co znaleźć na ziemi. Mamy na południu od wczoraj ponad 30 cm śniegu... dodaj grzybobranie
wczoraj
TomKann
doniesień: 91 / 4🏆
(0/h) Podsumowanie sezonu. Przyszła pora również i na moje podsumowanie. Trochę się zbierałem, no ale w końcu trzeba coś napisać. Sezon dla mnie bardzo udany, myślę że najlepszy z dotychczasowych. Pewnie w dużej mierze dlatego, że najbardziej intensywny. W ciągu ostatniego roku poznałem sporo fajnych fragmentów lasów w powiecie kłobuckim (zazwyczaj okolice Kłobucka), nie oddalałem się zbyt często od strefy mojego "komfortu". Tereny zacząłem poznawać w 2022 roku więc myślę, że trochę odkrywania jeszcze przede mną.
Pierwsze grzyby znalazłem w styczniu i były to boczniaki znalezione na moim podwórku.

... szerzej o tym grzybobraniu ... Przez kilka kolejnych miesięcy raczej nie wychodziłem do lasu, w sumie nie wiem czemu;). Kolejnego grzyba znalazłem w maju;) i był to znaleziony po raz pierwszy żółciak siarkowy. Skosztowałem i chyba to nie moje klimaty... Później przyszedł czerwiec i ponownie tylko kilka wizyt w lesie. Pojawiły się kurki i maślaki modrzewiowe. Spróbowałem także po raz pierwszy gołąbka zielonawego i w tym przypadku doznania smakowe TOP;) Lipiec to już znacznie regularniejsze poznawanie lasów w mojej okolicy. Pierwsze w tym roku borowiki, koźlarze pomarańczowożółte, grabowe, lejkowce dęte (w małych ilościach ale jednak :) ) i znalezione po raz pierwszy boczniaki łyżkowate (niestety w fazie rozkładu). Stanowisko, które odkryłem owocowało w sumie trzy razy w 2023 i sporo tego gatunku boczniaków zebrałem. Były także kurki i gołąbki. Zatem lipiec był już całkiem fajny. W sierpniu jeszcze lepiej :) Garbowe, pomarańczowe, kurki, gołąbki, lejkowce, maślaki, boczniaki i w coraz większej liczbie prawdziwki. Pierwsze podgrzybki, siedzuń, dębowe, kanie i mleczajowiec smaczy (pierwsza próba i smakowo nie najgorszy) Grzybów było na tyle (szczególnie borowików), że nawet czasami udało się zapełnić koszyczek. Trafiłem w końcu na trochę większą liczbę (niepowalającą;)) czerwonych w miejscówce odkrytej w zeszłym roku (wówczas znalazłem jedna sztukę 😞). No i był Ci on, pierwszy od wielu lat ceglastopory 😁, co prawda nie na moim terenie, ale po sąsiedzku u Emila (raz jeszcze dzięki za wskazówki). Gdybym podsumowanie pisał w październiku to powiedziałbym, że na 100% najlepszym miesiącem był wrzesień, zwłaszcza pierwsza połowa września. A pisząc to teraz to był to jeden z dwóch najlepszych miesięcy (drugi to oczywiście listopad). Na początku września naprawdę się działo, prawdziwki wysypały pięknie, sporo było odrzutów, ale mimo wszystko kilka razu udało się przynieść do domu ponad 100 sztuk głównie młodzieży. Ten wysyp, niestety był dość krótki bo trwało to około tygodnia. Oprócz prawych były także usiatki, kurki, lejkowce, siedzunie, czerwone, dębowe i inne koźlarze, maślaki, gołąbki, boczniaki oraz po raz pierwszy znalezione w moich lasach ceglasie (nie było ich dużo, ale bardzo mnie ucieszyły). Były także pierwsze w tym roku trąbki (pieprzniki trąbkowe) i pierwsze próby smakowe tych pysznych grzybków. Październik dość słaby, ale coś wpadło do koszyka: borowiki koleinowe, dębowe, gąski liściowate (for the first time - FTFT), pomarańczowe, pstre (FTFT), jakaś babka (mało ich było w tym roku), rydze (FTFT), maślaki, trąbki, kanie, podgrzybki i aksamitki (FTFT). A w listopadzie, to wiecie co się działo 😮😮😮: piękne prawdziwki, aksamitki, podgrzybki, trąbki, jodłowe (FTFT), boczniaki ostrygowate (FTFT), tysiące opieniek (FTFT) + aniołek. Skolażowałem kilka zdjęć, niestety na kompie więc średnio wyszły niektóre, dużo łatwiej to zrobić na telefonie;) Życzę wszytkim wspaniałego kolejnego sezonu. Trzymajcie się ciepło. dodaj grzybobranie
    • TomKann #91 · lipiec 6.12 19:34
    • TomKann #91 · sierpień part I 6.12 19:35
    • TomKann #91 · sierpień part II 6.12 19:35
    • TomKann #91 · wrzesień part I 6.12 19:35
    • TomKann #91 · wrzesień part II 6.12 19:36
    • TomKann #91 · październik 6.12 19:36
    • TomKann #91 · listopad part I 6.12 19:36
    • TomKann #91 · koszyczki part I 6.12 19:37
    • TomKann #91 · koszyczki part II 6.12 19:37
    • TomKann #91 · koszyczki part III 6.12 19:37
    • TomKann #91 · i rozsypane;) 6.12 19:38
    • TomKann #91 · Listopad part II 6.12 19:52
    • Zapaleniec S-c #296 · Bardzo dobre merytoryczne podsumowanie sezonu, zbiór tak rożnych gatunkowo grzybków to mistrzostwo do tego twój subiektywny opis walorów smakowych nowych gatunków, pokazałeś fajne foty, poznałeś nowe tereny grzybowe - Świetna Robota!!!. ( ( O tym nie wychodzeniu do lasu to już zapomniałem hm, stosuj moje zalecenie w nowym sezonie -" A co tam w domu siedział będę " )) Pozdrawiam! 6.12 20:11
    • TomKann #91 · Zapaleniec, z tym niesiedzeniem w domu to bobra dewiza 👍 6.12 20:53
    • Miras2 #64 · Gratuluję sezonu 👍. Trzymam kciuki, aby kolejny był jeszcze lepsze i żeby nowo poznane miejscówki odwdzięczały się za odkrycie😉. 6.12 23:03
    • Gucio #257 · Gratuluje. Super, bardzo udany sezon i bogaty w śliczne okazy grzybów i duża ich różnorodność. W Twoich okolicach grzyby były już kiedy na Mazowszu było o nie ciężko. Zycze jeszcze lepszego kolejnego sezonu i poznawanie innych miejsc, lasów w Twoim regionie. 7.12 03:30
    • +dopisek (po zalogowaniu)