Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(8/h) W lesie sucho, ludzi brak, grzybów praktycznie też. Kilka koźlarzy czerwonych i parę borowików. Chyba potrzebny deszcz żeby coś się ruszyło.
2023.9.22 10:27 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(0/h) Zima, nie zima - zajrzeć trzeba.. czy nam nie ukradli drzewa 😅. Dwie niezbyt długie wizyty w zaśnieżonym lesie: wczoraj z racji tego, że proszony obiad na Paprocanach i w lakierkach niczym Zapaleniec 😉, a dziś, że nie zabraliśmy ze sobą łopaty 😅. Choć bardziej przydałby się pług śnieżny heh - m. in. w rowie stała zagrzebana koparka. Warunki ekstremalnie trudne, śniegu ponad 30 cm, wąskie, zmarznięte, koleiny.. nawet kolega na 4 łapach biegać i tropić prawdziwków i podgrzybków nie chciał - widocznie zamrożone grzyby nie wydzielają żadnych substancji zapachowych.. Zimowy patrol zaliczony, choć
.. bez kijków do nordic walking się nie obyło.. Pozdrawiamy i oby do Świąt.. wtedy wznowimy poszukiwania Decembrusa 😄. M&M
2023.12.4 17:31 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
Villain #252 · zauważcie, że najwięcej śniegu leży przy samych pniach.. ✍ 4.12 17:33
Villain #252 · śnieżne widoki.. ✍ 4.12 17:33
Villain #252 · Papry... ✍ 4.12 17:34
Villain #252 · ... ✍ 4.12 17:35
Villain #252 · ... ✍ 4.12 17:35
Villain #252 · I idem se.. 😉 ✍ 4.12 17:36
whispi #191 · Nieustraszony tropiciel prawdziwków 😅 ✍ 4.12 17:55
- Anddy #48 · Odwilż. Już On spod śniegu głowę wychyla, już się po Niego Marcin schyla, już Go prawie dotyka... I nagle chlast! Ścięła Monika... Powodzenia w poszukiwaniach.! ✍ 4.12 18:16
Szczupak #72 · Gratulacje. Zona mi znów podniosła cisnienie, bo zamiast mnie i zięciowi dać halba to jak zwykle przy szczególnych uroczystościach musiała znów pokazać swoją upierdliwość. Wiem, że ma talent do tych rzeczy, ale innych to może wykończyć. Wszystkiego najlepszego dla miłośników grzybiarzy górników ✍ 4.12 18:24
- Yaga #273 · Tak, tak decembrusa koniecznie trza znaleźć 😄. Zasypało Was śniegiem więcej niż u mnie. Także i mojemu psiakowi klejnoty zmarzłyby😀. Pozdrówka dla Was 👋😘. ✍ 4.12 19:06
- rainy3 #137 · Super spacer w słońcu. Można tylko zazdrościć. ✍ 4.12 19:12
Nika #238 · Na tym zdjęciu " i idem se " wyglądasz jakbyś z fochem szedł 😁. Ale z fochem czy bez, to zapamiętane widoki bezcenne.... 😊 ✍ 4.12 20:16
- Kikuś #120 · Fajowy taki zimowy spacer, a jaki zdrowy. Was chyba też już zima dopadła, nie ma lekko. A widoki przepiękne. Pozdrowienia M&M. ✍ 4.12 20:39
Zapaleniec S-c #296 · Założenie lakierek bardzo popieram, kiedykolwiek szedłem na obiad na Paprocany to wyłącznie w lakierkach niesamowicie podnoszą walory smakowe, śląskiej kuchni i kompotu, w przeciwieństwie do gumofilcy. ( ( tą zagrzebaną koparkę odkopaliście - czy została ? )) Pozdrowienia dla was! ( (( Pozwolę sobie ze względu na oszczędność papieru -ekologię napisać dwa słowa Do: Szczupak: szkoda nerwów mamy oboje bardzo podobne żony o wybitnej subtelności ty i tak masz lepiej ode mnie bo moja to jeszcze kierowniczka Unijna. ))) Pozdrówka dla ciebie i żony! ✍ 4.12 20:44
- AŻet #80 · To Ci zaśnieżyło ostro, sztuka coś wypatrzeć, ale spacerek uroczy👍 ✍ 4.12 20:53
- Zapaleniec S-c #296 · Jeszcze zapomniałem, fajny piesek na focie wygląda mi na 100% na Wilczura -Mongolskiego. ✍ 4.12 20:58
- RoStrze #62 · Piękne widoki macie na tych spacerach - trzeba łapać oczami i focić, bo nie wiadomo, czy to potrwa dłużej niż tydzień. Ambitny plan - taki decemberus, ale ten rok jest tak nietypowy, że zdarzyć się może i borowik w grudniu 🤔 Pozdrowienia dla Was. ✍ 4.12 22:13
- Villain #252 · Koparka została.. przyjechali "fachowcy" na 3 osobówki.. ale chyba nie dało rady 😁 ✍ 4.12 22:16
- +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Kierowany przedwczorajszą sugestią Niki wyskoczyłem dziś na poranny spacer w krzaki nad Wisłą. Sporo rośnie boczniaków. Mróz złapał je w idealnym momencie i prezentują się bardzo apetycznie, choć kilka dużych kemp starszych owocników też znalazłem. Płomiennicy zimowej jest jeszcze nie za dużo, w większości malutkie kapelusze. Potrzebują odwilży, żeby ruszyć z kopyta. Uszaków bzowych wypatrzyłem najmniej. Również jeszcze drobniutkie. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
2023.12.2 11:00 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Pocz #101 · Gratulacje :)) - Choć ja nie zbieram takich grzybów muszę przyznać, że piękne okazy!! Pozdrawiam. ✍ 2.12 12:27
K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 pikny buszing grzibowy
🌲👏👏👏🌲 ✍ 2.12 13:16- Anik #108 · Ty to potrafisz 👏 ✍ 2.12 14:48
- Zapaleniec S-c #296 · Foty super! ✍ 2.12 14:48
- Gucio #256 · Gratuluje. Super, świetny początek sezonu zimowego w Twoim wykonaniu. ✍ 2.12 16:14
- bosman #251 · Fajne grzyby wypatrzyłeś 👍 ✍ 2.12 17:19
- RoStrze #61 · Witaj. I się doczekałem Twojej relacji z boczniakami 😁 Pięknie je wypatrzyłeś i sfotografowałeś 👍 W sumie spotkałeś całą trójcę zimową 🙂 Udany spacer nadwiślański. Pozdrawiam. ✍ 3.12 02:29
- Yaga #272 · Poranny spacer bardzo owocny na przyszłość👍, gratki z pozdrowieniami :). ✍ 3.12 18:32
- Nika #238 · Super spacer 👍. A boczniaki śliczne... No sam widzisz, jak tu w domu siedzieć. Nie da się, po prostu tęsknota wzywa - nawet w chabazie 😁 ✍ 4.12 20:09
- +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Czy można jeszcze coś znaleźć w lesie? Można, mrożonki, 😉Do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego zawitała zima❄️❄️❄️❄️❄️
2023.11.30 16:47 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Pocz #101 · Ładne grzybki i jeszcze pięknieszy krajobraz :)) Pozdrawiam :)) ✍ 30.11 19:13
- Gucio #255 · Piękne leśne zimowe klimaty. Ja przynajmniej w Sobotę liczę jeszcze na grzyby jesienne mrożone. Teraz taki czas bardziej na zachwycanie się pięknem przyrody i spacery po lesie bardziej rekreacyjnie a grzyby są tylko dodatkiemile widzianym ✍ 30.11 22:15
- Tomek G #822 · Spacer zaliczony akumulatory naładowane a i coś udało się znaleźć pomimo zimowych klimatów. Pozdrawiam ✍ 1.12 13:27
- +dopisek (po zalogowaniu)
(1/h) Witajcie. Sypnęło śniegiem, w lesie biało i czysto 😁 Jeśli jakieś grzybki jeszcze są, to mają dość grubą pierzynkę. Niestety nadrzewne też słabo widać. Spacer uroczy, tym bardziej, że z boku rzeka szumi. Sielanka w puchu, krzaczorach i lecącym za kołnierz co i raz strąconym śnieżku. Niewiele grzybków wypatrzyłem - kilka stanowisk płomiennicy, dwie obecności uszaków i kilka hubowatych. Zimowe pozdrowienia.
2023.12.3 17:57 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
RoStrze #62 · Płomiennice zimowe ✍ 3.12 18:00
RoStrze #62 · Uszak śniegowy ✍ 3.12 18:01
RoStrze #62 · Uszy w gór (z) e 😄 ✍ 3.12 18:02
RoStrze #62 · Na klonie jesionolistnym spotkałem takie grzybki - zna je ktoś z Was? Czy są to łuszczaki ? ✍ 3.12 18:07
- Pocz #101 · Te ostatnie wyglądają jak opieńki, ale musiałbym zobaczyć na żywo :)) ✍ 3.12 18:27
- Pocz #101 · Gratulacje :)) - spacer LUX - Pozdrawiam i masz na PRIV... ✍ 3.12 18:30
- Gucio #257 · Gratuluje. Super, jak na tak grubą pokrywę śnieżna to sporo grzybów ciekawych zauważyłeś. Te grzyby na ostatnim zdjęciu to jakiś rodzaj łuskwiaka. Ja nie jestem jego znawcą a tych rodzaji jego jest wiele np. łuskwiak: tłustawy, rdzawoluskowy, nastroszony, śliski, słomkowy itd. Na pewno bym wykluczył łuszczaka zmiennego a także raczej łuskwiaka topolowego, wydaje mi się że też to mogą być i dwa rodzaje. Klon jesiennolistny to jak najbardziej jest miejscówka dobra na pojawienie się jakiegoś łuskwiaka np. łuskwiaka nastroszonego. ✍ 3.12 18:34
- niszczu #223 · Oj, z pewnością nie opieńki. Wg mnie któryś z łuskwiaków. Sprawdź złotawego albo tłustawego.
Bardzo fajne te ucha bzowe i całkiem sporo. Ja się nie mogę w dobre miejsce na nie wstrzelić. Albo znajduję niewiele, albo bardzo drobne.
Na płomiennice wydaje się, że jeszcze trochę za wcześnie. U mnie też same maluchy. Jak przyjdzie odwilż (za tydzień w prognozach), to powinny się lepiej ruszyć.
Gratulacje za znalezione grzybki i fajnego spaceru w białej scenerii. Pozdrawiam. ✍ 3.12 18:38 - Zapaleniec S-c #296 · Coś tam jeszcze rośnie, o przyszłym sezonie myśl radośnie!. Pozdrawiam! ✍ 3.12 18:55
RoStrze #62 · Dziękuję Wam za odzew. I się wyjaśniło - to nie łuszczak, tylko łuskwiak 😂 Też mi jakoś do łuszczaka nie pasował, choć w nazwie ma zmienny, to aż tak się chyba nie zmienia. Ale to pewnie wynika z podobieństwa nazwy. Dziękuję Guciu - to prawdopodobnie łuskwiak złotawy, sądząc z wyglądu. Rzeczywiście - zimówki czekają na odwilż, jak też zapewne inne grzyby 😊 A tymczasem pozostaje podziwianie zimowych widoków. Pozdrawiam. ✍ 3.12 19:43
K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 fajny buszing zimowy i ładne łuskwiaki tłustawe 🧐, mnie zasypało tak że jak buszuje to mi tylko uszy wystają spod śniegu 😂🌲👏👏👏🌲 ✍ 3.12 20:33
- marioo455 #100 · Gucio ma rację, sfatygowane łuszczaki, i ładny spacer, i zdjęcia zimowe wyszły, u mnie pół metra śniegu więc w domu siedzę, płomiennice, uszaki trafione, w tym roku chyba marnie bedzie z zimowymi jadalnymi, tyle śniegu, mróż, co nawet urosło to mróz, i wiatr wysuszy, gratuluję, i zdrowia rzyczę ✍ 3.12 20:44
- Kikuś #120 · To już koniec Panie😒. Pozdrawiam. ✍ 4.12 07:10
- Yaga #272 · Super wypatrzone zimowe grzybaski przy dźwiękach strumyka :), pozdrawiam :). ✍ 4.12 16:41
- Nika #238 · Jednym słowem, wycieczka udana, w pięknych okolicznościach przyrody, rzecz jasna 🤗 ✍ 4.12 20:01
- AŻet #80 · Fajny spacerek, a i trochę grzybków wypatrzyłeś mimo puchowej kołderki👍 Te ostatnie to moim zdaniem jednak łuskwiak złotawy. Jak swój ostatni zbiór opisywałem to zapędziłem się. Zanim przeszedłem do konsumpcji jeszcze raz się lepiej przyjrzałem im. Te moje to też złotawe. Starsze odrzuciłem a 4 młode usmażyłem z opieńkami... nieszczególnie smakowały. Dzięki za bystre oko😊. A mrożonki potrafią zmylić, przynajmniej mnie... Pozdrawiam. ✍ 4.12 20:38
- RoStrze #62 · Tak - spacer w lesie o każdej porze roku daje pozytywnego kopa, nawet jeśli tylko uszy wystają spod śniegu jak Kaletnikowi 😉 - dziękuję Ci za wskazanie, że to łuskwiak tłustawy - chociaż są wskazania na złotawego. @Mario455 - z zapowiedzi wynika, że do świąt po śniegu śladu nie zostanie, więc warto się wybrać na spacer, żeby zobaczyć las w białej kołderce - wzajemnie zdrowia życzę; @Kikuś - masz rację, że koniec - sezonu jesiennego, ale zimowy dopiero rusza, choć powolutku, zatrzymany przez mróz - jest chwila na oddech i refleksję, i spacery z psem 🙂 @Jaga - w sumie to rzeka, ale dość rwąca i szumiąca nastrojowo w zimowym lesie. Twoja wyprawa równie ciekawa - zimowe grzybki czekają na 21 grudnia 😊 @Nika - głowa odpoczęła, oczy się nacieszyły, płuca nawdychały, uszy odpoczęły od zgiełku - bardzo udana przechadzka pobielonym lasem🙂 Pozdrawiam. @AŻet - masz rację - czasem trudno ocenić, jakiego grzybka się znalazło, kiedy mróz go ściśnie. Co do łuskwiaków - to się na nich nie znam, ale w tym roku znalazłem pierwsze łuszczaki i wyglądały jednak trochę inaczej. I w sumie też czasem się mylę w nazwach, szczególnie gdy są do siebie podobne. A co do smażenia opieniek - to nie próbowałem - zawsze je do zalewy pakuję. Udanych zimowych wycieczek. ✍ 4.12 22:37
- +dopisek (po zalogowaniu)
podsumowanie sezonu
(0/h) Podsumowanie sezonu.
Miałem się wstrzymać z podsumowaniem sezonu ale z racji tego że wczoraj wieczorem trochę więcej śniegu spadło więc zdecydowałem się że napisze i Ja swoje spostrzeżenia co do tego sezonu a przynajmniej w moim wykonaniu na Mazowszu. Ten rok rozpoczełem od przegladu swoich miejscówek z początkiem stycznia w Chrośla gdzie znalazłem trochę jeszcze kolczaków rudawych a także 8 stycznia zbiorem paru gąsek zielonek. Zima generalnie była ciepła a tylko przez półtora tygodnia zalegała pokrywa śnieżna więc i szybko zaczeła się wiosna.
... szerzej o tym grzybobraniu ... W tym okresie czasu było sporo wilgoci więc na spacer po lesie wybrałem się już z końcem kwietnia i wtedy zauważyłem tylko pierwsze pieczarki leśne. W Maju pokazywały się pierwsze pojedyncze maślaki zwyczajne a w połowie czerwca zalążki kurek. Później nastał okres suszy i można było tylko zauważyć spore ilości żółciaka w Warszawie na osiedlach. W lipcu i z początkiem sierpnia grzyby pokazywały się tylko po kepie drzew w Warszawie na Sadybie (koźlarze czerwone) i w parkach (suchogrzybki złotopore) oraz w Pruszkowie na cmentarzu (prawdziwki, suchogrzybki złotopore) W lipcu też można było znaleźć piaskowca modrzaka czy pojedyncze podgrzybki w Czarnowie czy Ojrzanowie. W połowie sierpnia po opadach deszczu pojawiły się złotoborowiki wrzosowe w skromnych ilościach, a pod koniec tego miesiąca już było ich coraz więcej. 9 09 pojechałem do Korzeniówki gdzie natrafiłem na wysyp koźlarz babka i uzbierałem 12 zdrowych, ślicznych prawdziwkówa także spotkałem pierwszego w życiu parkogrzybka czerwonawego. 10 09 to szczyt wysypu złotoborowików wrzosowych i podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych i oprowadzenie po miejscówce Olinki. Druga połowa września to początek mojego urlopu i spore zbiory złotoborowików wrzosowych i trochę innych grzybów w Cybulicach Małych i Obrębie przeplatane nieudanymi grzybobraniami w Rososzce, w Dąbkowiznie, Korzeniówce i tam skromne zbiory.. Drugi tydzień października to druga część urlopu i przeciętne grzybobrania z rozmaitymi zbiorami grzybów głównie koźlarzy:babka,, koźlarzy różnobarwnych, koźlarz czarnobrązowy, koźlarz pomarańczowożółty, gąski zielonki w Obrębie a w połowie października pojawiło się trochę ładnych koźlarzy pomarańczowożółtych w Księżaku i po Ojrzanowie. i w Obrębie. Koniec października i początek listopada to pojawienie się koźlarzy czerwonych, gąsek liściowatych, mega ilości kań a koło 12 11 także najładniejszych prawdziwków w Ojrzanowie. 26 11 to ostatnie prawdziwki i szczyt wysypu gąski liściowatej, gąski zielonki w Cybulicach Małych. 2 grudnia to znowu solidny zbiór mrożonych podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych. Sezon w moim wykonaniu na Mazowszu uważam za przeciętny choć trzeba go docenić za zdrowotność i śliczne nie poobiadane grzyby przez ślimaki. złotoborowiki wrzosowe na 5 bo czasem wysyp ich zaczynał się wcześniej lub kończył później, prawdziwki na 3, podgrzybki brunatne -5, koźlarz babka, koźlarz pomarańczowożółty, koźlarz różnobarwny, koźlarz czarnobrązowy, gąski liściowate, gąski zielonki -5, koźlarz czerwony, gąska niekształtna-4, kanie-6, sarniaki dachówkowate, rydze-3, kolczaki rudawe, piaskowce, kurki -2-. Wszystkim grzybiarzom życzę jeszcze lepszego kolejnego sezonu bogatszego w te grzyby ktorych w tym sezonie może brakowało. dodaj grzybobranie
Miałem się wstrzymać z podsumowaniem sezonu ale z racji tego że wczoraj wieczorem trochę więcej śniegu spadło więc zdecydowałem się że napisze i Ja swoje spostrzeżenia co do tego sezonu a przynajmniej w moim wykonaniu na Mazowszu. Ten rok rozpoczełem od przegladu swoich miejscówek z początkiem stycznia w Chrośla gdzie znalazłem trochę jeszcze kolczaków rudawych a także 8 stycznia zbiorem paru gąsek zielonek. Zima generalnie była ciepła a tylko przez półtora tygodnia zalegała pokrywa śnieżna więc i szybko zaczeła się wiosna.
2023.12.3 11:02 [🏆 +7 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... W tym okresie czasu było sporo wilgoci więc na spacer po lesie wybrałem się już z końcem kwietnia i wtedy zauważyłem tylko pierwsze pieczarki leśne. W Maju pokazywały się pierwsze pojedyncze maślaki zwyczajne a w połowie czerwca zalążki kurek. Później nastał okres suszy i można było tylko zauważyć spore ilości żółciaka w Warszawie na osiedlach. W lipcu i z początkiem sierpnia grzyby pokazywały się tylko po kepie drzew w Warszawie na Sadybie (koźlarze czerwone) i w parkach (suchogrzybki złotopore) oraz w Pruszkowie na cmentarzu (prawdziwki, suchogrzybki złotopore) W lipcu też można było znaleźć piaskowca modrzaka czy pojedyncze podgrzybki w Czarnowie czy Ojrzanowie. W połowie sierpnia po opadach deszczu pojawiły się złotoborowiki wrzosowe w skromnych ilościach, a pod koniec tego miesiąca już było ich coraz więcej. 9 09 pojechałem do Korzeniówki gdzie natrafiłem na wysyp koźlarz babka i uzbierałem 12 zdrowych, ślicznych prawdziwkówa także spotkałem pierwszego w życiu parkogrzybka czerwonawego. 10 09 to szczyt wysypu złotoborowików wrzosowych i podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych i oprowadzenie po miejscówce Olinki. Druga połowa września to początek mojego urlopu i spore zbiory złotoborowików wrzosowych i trochę innych grzybów w Cybulicach Małych i Obrębie przeplatane nieudanymi grzybobraniami w Rososzce, w Dąbkowiznie, Korzeniówce i tam skromne zbiory.. Drugi tydzień października to druga część urlopu i przeciętne grzybobrania z rozmaitymi zbiorami grzybów głównie koźlarzy:babka,, koźlarzy różnobarwnych, koźlarz czarnobrązowy, koźlarz pomarańczowożółty, gąski zielonki w Obrębie a w połowie października pojawiło się trochę ładnych koźlarzy pomarańczowożółtych w Księżaku i po Ojrzanowie. i w Obrębie. Koniec października i początek listopada to pojawienie się koźlarzy czerwonych, gąsek liściowatych, mega ilości kań a koło 12 11 także najładniejszych prawdziwków w Ojrzanowie. 26 11 to ostatnie prawdziwki i szczyt wysypu gąski liściowatej, gąski zielonki w Cybulicach Małych. 2 grudnia to znowu solidny zbiór mrożonych podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych. Sezon w moim wykonaniu na Mazowszu uważam za przeciętny choć trzeba go docenić za zdrowotność i śliczne nie poobiadane grzyby przez ślimaki. złotoborowiki wrzosowe na 5 bo czasem wysyp ich zaczynał się wcześniej lub kończył później, prawdziwki na 3, podgrzybki brunatne -5, koźlarz babka, koźlarz pomarańczowożółty, koźlarz różnobarwny, koźlarz czarnobrązowy, gąski liściowate, gąski zielonki -5, koźlarz czerwony, gąska niekształtna-4, kanie-6, sarniaki dachówkowate, rydze-3, kolczaki rudawe, piaskowce, kurki -2-. Wszystkim grzybiarzom życzę jeszcze lepszego kolejnego sezonu bogatszego w te grzyby ktorych w tym sezonie może brakowało. dodaj grzybobranie
-
- Kikuś #120 · Nie było rewelacji na Mazowszu w kończącym się sezonie. Bywalo lepiej, co nie? Ale dzięki Twojemu uporowi i zaciętości w leśnch spacerach pozbierałeś trochę. Oby przyszly sezon był dla nas o niebo lepszy. Pozdrowienia Guciu😊 ✍ 3.12 11:36
Gucio #258 · Styczeń. ✍ 3.12 11:45
Gucio #258 · Maj. ✍ 3.12 11:46
Gucio #258 · Lipiec. ✍ 3.12 11:47
Gucio #258 · I takie grzyby wlipcu. ✍ 3.12 11:48
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 11:49
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 11:50
Anddy #48 · No przykro, nie zasłużyliście sobie na to Ty i całe mazowieckie bractwo. Trzeci rok z rzędu będę kciuki trzymał, żeby wreszcie był rok Mazowsza. I Yagę poproszę, żeby jednak użyła czarów. Okolice Cybulic są tak podobne do "moich" lasowrzosów... Powodzenia w przyszłym sezonie, pozdrawiam i do zobaczenia. ✍ 3.12 11:52
Gucio #258 · Sierpień. ✍ 3.12 11:55
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 11:57
Gucio #258 · I takie w sierpniu ✍ 3.12 11:58
Gucio #258 · Wrzesień. ✍ 3.12 12:01
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:02
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:04
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:04
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:05
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:05
Gucio #258 · I takie w październiku. ✍ 3.12 12:06
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:07
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:07
Gucio #258 · I takie w listopadzie. ✍ 3.12 12:08
Gucio #258 · I takie w listopadzie. ✍ 3.12 12:09
Gucio #258 · Ostatnie prawdziwki i końcówka listopada. ✍ 3.12 12:09
Gucio #258 · I zbiory mrożonek 2 grudnia. ✍ 3.12 12:11
- niszczu #223 · No na pewno bywało lepiej. Sezon nie był łatwy, a w centrum Mazowsza przez długie okresy wręcz trudny i nawet jak bywały grzyby, to często lokalnie. Tobie z pewnością było jeszcze ciężej, bo jeżdżąc komunikacją publiczną, masz ograniczony wybór lasów, a i uciec np. w świętokrzyskie prawie nie sposób. Mimo to i tak nieźle zbierałeś, a końcówkę sezonu miałeś już całkiem udaną. Gratulacje więc i pozdrowienia. I życzę nam (Tobie, sobie i innym mazowieckim grzybiarzom) by przyszłoroczny sezon w okolicach Warszawy był o wiele lepszy. Piszę "o wiele", bo o lepszy to trudno nie będzie - poprzeczka jest dość nisko ustawiona, chociaż tym listopadem na szczęście część strat udało się odrobić (podgrzybki, gąski liściowate). ✍ 3.12 12:18
- Gucio #258 · Ja ogólną oceniam ten sezon jako przeciętny ale to głównie dlatego że nie było za dużo kurek i kolczaków rudawych a i z innymi grzybami mogło być lepiej ale to nie znaczy że to zły sezon. Dobra była też kondycja gąsek niekształtnych bo nie były takie kruche a pojawienie się późno gąsek lisciowatych też sprawiło że były bez robaka oprócz pojedynczych z wczesniejszego rzutu w październiku. W tym sezonie to końcówka potrafiła mile zaskoczyć podobnie jak w zeszłym i teraz też pobiłem swoje rekordy znalezienia tak późno różnych grzybów. Na plus też oceniłbym też zdrowotność znalezionych grzybów a i też że mniej było ich poobiadanych przez slimaki. Ja nie zbieram takich dużych ilości też jak inni bo jestem grzybiarzem pieszym a i moje miejscówki są poniszczone przez drwali więc też i tak dobre zbiory w tym roku. ✍ 3.12 12:24
- Krzychu Grzybiarz #27 · Niestety, muszę potwierdzić, w niektórych rejonach Mazowsza była w tym roku grzybowa tragedia. Tylko krótkotrwałe punktowe wysypy. A jak wreszcie coś się zaczęło pojawiać w listopadzie (podgrzybki i gąski), to przyszła zima. Uważam, że zaprezentowane powyżej zbiory to sukces jak na takie warunki i życzę zdecydowanie lepszych w przyszłym roku. ✍ 3.12 12:24
- Zapaleniec S-c #296 · Podsumowanie dokładne ciekawe, Ty jesteś wyśmienity extraklasowy grzybiarz całosezonowy z dużą wiedzą o różnych rodzajach grzybów - życzę ci wyśmienitego nowego sezonu. Pozdrawiam! ✍ 3.12 13:54
Chytra Merry #364 · Gucio, fajnie opisałeś, jesteś grzybiarze pieszym, ale te Twoje wyjścia do lasu są super. Masz równy teren to fajnie, bo u mnie " górki " i tak sobie myślę jak długo " Bozia" pozwoli mi się włuczuć po dąbrowie. Pozdrawiam i życzę dobrej kondycji zdrowotnej w przyszłym sezonie i grzybów pełne kosze, tyle abyś uniósł. ✍ 3.12 14:10
Pocz #101 · Witaj :)) - mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że Jesteś bardzo zawzięty w zbieraniu grzybów. Wielokrotnie Ci gratulowałem i z podziwem oglądałem zdobycze leśne. Jak na wypady autobusami i pociągami to przeszedłeś sam siebie. W tym całym "szaleństwie grzybowym" nie tylko chodzi o grzyby, ale także o poprawienie własnej zdrowotności i kondycji. Satysfakcja jest wielka jak się coś uzbiera, każdy grzybek wart Oscara. Nie wspomnę o wpisach na portalu i uznaniu innych - to zawsze mobilizuje i daje energię do następnych wyczynów. Zebrałeś dużo i różnorodnie pomimo przeciwności natury :)) ŻYCZĘ CI JESZCZE LEPSZEGO SEZONU 2024 I NASTĘPNYCH!! Pozdrawiam :)) ----- ps. u mnie dzisiaj w nocy spadło 15 cm śniegu, więc od rana zamiast spaceru do lasu - "wojska rakietowe" - śnieg, łopata, powietrze... :)) ✍ 3.12 14:11
- tazok #297 · Ładny miałeś sezon, sinusoidalny ale ciekawy. Niech Ci las darzy Guciu👍 ✍ 3.12 14:42
- Gucio #258 · Dziękuję za miłe komentarze. Na Mazowszu to głównie teren płaski to fakt choć tak jak w Cybulicach Małych też są małe górki, dołki, piachy a w Chrosla też małe górki choć nie ma porównania z tymi na południu Polski. Ja na grzybobranie w góry bym się nie wybrał z prostej przyczyny bo nie chciałbym spotkać 🐻 misia szczególnie wygłodniałego czy watahy wilków, bo samej gorskiej wyprawy na grzyby aż tak się nie boję oczywiście do poziomu do którego nie potrzeba specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego.. W Świętokrzyskie to raczej bym musiał jechać w urlop bo i późno pociągiem by się przyjechało a ja lubię dwa razy w weekend jechać na grzyby. Pozatym też trzeba znać konkretnie dobre miejsce tam bo czasem też można wrócić z słabym zbiorem. Na Mazowszu zwykle to są mniejsze zbiory ale tak jak w tym roku większy był odsetek grzybów bez lokatorów niż w Świętokrzyskim. ✍ 3.12 15:09
Gucio #258 · Wrzesień. ✍ 3.12 16:21
Gucio #258 · Wrzesień. ✍ 3.12 16:22
- RoStrze #61 · Witaj. Mazowsze w tym roku nie rozpieszczało grzybiarzy i trzeba było nieźle kombinować, gdzie się wybrać, żeby spotkać jakieś okazy. Podziwiam Twoje przywiązanie do tych lasów, znawstwo miejscówek i zapał z jakim przemierzasz okoliczne lasy przywarszawskie. Co do minionego już sezonu to obrodził Ci on głównie amerykanami, których chyba znalazłeś kilka nowych miejscówek 🙂 Lato było suche i beznadziejne, ale jesień to trochę wyrównała i Twoje doniesienia z października i listopada to już porządne zbiory - szczególnie gąsek i koźlarzy. Rok nietypowy, ale Ty jak zwykle świetnie sobie z tym poradziłeś. Teraz pozostaje nam czekać na nowy całkiem sezon 2024. Oby był inny niż miniony 😀 Pozdrawiam. ✍ 3.12 16:52
bosman #251 · Sezon był dość trudny, ale wiadomo jak się dużo chodzi to i się nazbiera. Końcówka Ci wynagrodziła a parkogrzybki czerwonawe też znalazłem poraz pierwszy w tym roku.👏🙋 ✍ 3.12 18:16
- Yaga #272 · Kurek i kolczaków to sobie nie pozbierałeś. Ale inne grzyby, a szczególnie amerykańce dopisały :). A w wiaderku zawsze coś było :). Gratuluję Guciu, trudny sezon miałeś. Życzę obfitości w 2024 roku :) i pozdrawiam 👋. ✍ 3.12 18:47
- D@rek #139 · No, powiem Ci kolego szacun wielki za Twoją pasję której poświęcasz każdą wolną chwilę na wyprawy komunikacją. Tylko prawdziwy grzybiarz z krwi i kości tak potrafi. Z całego serducha życzymy Ci wyśmienitego 2024 roku. Pozdrawiamy D. i D. & D. ✍ 3.12 19:24
K.A.L.E.T.N.I.K #391 · Najważniejsze są buszingi, bycie w lesie a zbiory zawsze miałeś pikne no i dalej kosisz🍄🥳💪🌲👏👏👏🌲 ✍ 3.12 20:40
- Krasnalka #72 · W tak trudnym u Ciebie sezonie i tak pięknie pozbierałeś. A końcówka sezonu to już super bywało. Gratulacje i powodzenia podczas zimowych, leśnych spacerów🙂 ✍ 3.12 23:06
- Zenobia ze Szczecina #301 · Guciu, piękne podsumowanie :) również najlepszego kolejnego sezonu... ✍ 4.12 13:03
- Nika #238 · Dobre podsumowanie 👍. A grzybów wcale nie tak mało... A poza tym, to karta się może odwrócić i w przyszłym roku w Twoich okolicach sypnie grzybem jak trza 😊 ✍ 4.12 20:11
- AŻet #80 · Ciekawie i szczegółowo oceniłeś sezon. Nie był taki zły. Nazbierałeś dużo różnorodnych grzybasków👍💪. Oby w przyszłym sezonie kureczki lepiej dopisały. Pozdrawiam. ✍ 4.12 20:43
- Miras2 #64 · A jakie to ma znaczenie, czy dużo czasu mało grzybów. Ważne, że mogłeś przeżyć te chwile emocji, które towarzyszą naszej pasji. Nie sztuką jest wywieźć 30 kg podgrzybków, gdy sypnie nimi zdrowo. Sztuką jest wychodzić to czego inni nie mają szans, bo nie mają tego "czegoś". Osobiście wolę jak trzeba pochodzić, poszukać, poodkrywać a potem spotkać zdziwione miny mijanych osób z pustymi koszami 🤭.
Pozdrawiam i życzę kolejnego pełnego emocji roku. Może bardziej obfitego niż 2023. ✍ 4.12 22:52 - +dopisek (po zalogowaniu)
(25/h) Około 100 sztuk płomiennicy zimowej. Podzieliłem przez 4 bo niektóre były małe.
Dzisiaj wybrałem się po grzyby. Wiedziałam, że tam gdzie ostatnio zostawiłem maluszki zastanę dojrzałe owocniki. I tak było. Zmarznięte, przysypane śniegiem ale im to nie przeszkadza. Mnie również. Czekają na zrobienie z nich zapiekanek na kolację 😋 Pozdrawiam 🙂
Dzisiaj wybrałem się po grzyby. Wiedziałam, że tam gdzie ostatnio zostawiłem maluszki zastanę dojrzałe owocniki. I tak było. Zmarznięte, przysypane śniegiem ale im to nie przeszkadza. Mnie również. Czekają na zrobienie z nich zapiekanek na kolację 😋 Pozdrawiam 🙂
2023.11.30 17:54 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
dzidek #422 · Kolaż zimowy ✍ 30.11 17:58
- Zapaleniec S-c #296 · Nigdy nie próbowałem płomiennicy, ale jak pokazywał seBapiwko przetworzoną na potrawy wyglądało ciekawie - z paru kompot kolacyjny sobie do zapiekanek walnij. Pozdrawiam! ✍ 30.11 18:51
- bosman #251 · No i pięknie 👍. Płomiennica jest 💪😋 ✍ 30.11 19:36
- Yaga #272 · Smacznego :), super widoczki spod śniegowej pierzynki :). U mnie jeszcze pieńki śpią. ✍ 30.11 20:46
- Nika #238 · Plomiennice najładniej wyglądają w otoczeniu śniegu 🙂.. Smacznego 😊 ✍ 30.11 21:10
- Zenobia ze Szczecina #301 · GraTki 😀 ✍ 30.11 21:36
- Zenobia ze Szczecina #301 · Tylko na babki będzie trzeba troszkę poczekać 😳 ✍ 30.11 21:36
- Gucio #255 · Gratuluje. Super, sporo zimowych grzybów. ✍ 30.11 22:08
- tazok #297 · Cool płomiennica 💪 "bon apetit" do zapiekanki ✍ 1.12 00:54
- Tomek G #822 · Gratuluję pięknych płomiennic zimowych. Pozdrawiam ✍ 1.12 13:27
- TomKann #90 · Może kiedyś też wypatrzę... Gratuluję! ✍ 1.12 14:07
- +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Spacer po pięknym lesie, już zimowo, ale przyjemnie❄️❄️❄️
2023.12.2 14:50 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
Pocz #101 · Brawo!! :)) Spacer, piękny las! - Za odwagę - wspomnienie lata :)) ✍ 2.12 15:21
- Gucio #256 · Tak trzymać i spacerować dalej po lesie nawet zachwycając się tylko pięknem przyrody. ✍ 2.12 16:12
- Zapaleniec S-c #296 · Fajny leśny gościniec na focie! ✍ 2.12 20:11
- +dopisek (po zalogowaniu)