Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(12/h) Wyspałem się, zabrałem rower i o 9 zameldowałem się w lesie. Nie wiało optymizmem, kilka aut na parkingu, tubylcy na rowerach do lasu, miastowi piechotą z lasu z pustymi koszykami. Po drodze jeszcze kilku miastowych na rowerach wracających z kilkoma grzybkami, zażartowali, że wziąłem za duży kosz. Ja tam wiem swoje, kosz jak kosz, da się zapełnić. Pojechałem od razu na najdalszą miejscówkę, żeby wracać, a nie oddalać się. Zaliczyłem zero, co mnie trochę podłamało, ale potem było już tylko lepiej. Spokojne penetrowanie kolejnych miejsc zaowocowało szerokim spektrum grzybowym, o czym w "szerzej"
... szerzej o tym grzybobraniu ... W sumie doliczyłem się 101 sztuk, a wałęsałem się po lesie 8 godzin. Rydze 3, muchomory płowe 15, maślaki różne 19 sztuk, kozaki 3, czubajki kanie i gwiazdkowe 10, podgrzybki brunatne i zajączki 34, prawdziwki 15, ceglasie 2 sztuki.
2023.9.21 23:59 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... W sumie doliczyłem się 101 sztuk, a wałęsałem się po lesie 8 godzin. Rydze 3, muchomory płowe 15, maślaki różne 19 sztuk, kozaki 3, czubajki kanie i gwiazdkowe 10, podgrzybki brunatne i zajączki 34, prawdziwki 15, ceglasie 2 sztuki.
(20/h) Krótki 0.5 godz. spacer po lesie i sosik będzie
2023.12.2 12:01 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
Zakręcony #53 · Goloneczka z grzybami już w piekarniku ✍ 2.12 14:39
- Gucio #256 · Gratuluje. Smaczna porcja grzybów znaleziona a i spacer dobry dla zdrowia w zowych klimatach. ✍ 2.12 16:13
- Zapaleniec S-c #296 · Grzybiarz ja ci tu dam, nie straszne mu mrozy - grzybowa porcja OK. ✍ 2.12 19:38
- Yaga #272 · Golonka bardzo apetycznie wygląda :), pozdrawiam :). ✍ 3.12 18:33
- +dopisek (po zalogowaniu)
(40/h) Las mieszany, przykryty 15 centymeteową warstwą śniegu, którego ciągle przybywa. Nie jest przesadnie zimno i spaceruje się dość przyjemnie.
Wybrałem się do lasu, w poszukiwaniu ucha bzowego, potrzebnego mi do obiadu.
Misja zakończona pełnym sukcesem, pierwsze 3 miejscówki w pełni zaspokoiły zapotrzebowanie, pozostałych już nie sprawdzałem, niech będą dla innych.
Po drodze, sprawdziłem miejsca na płomiennice oraz boczniaki, niestetyvtubjuz tak dobrze nie było. Jeden boczniak w bardzo kiepskim stanie został na pniu, płomiennic nie było wcale.
Mimo wszystko jestem zadowolony, w lesie naprawdę........ pięknie, przez chmury prubuje przebijać słońce, do tego padający śnieg, super.
Ucha już na patelni, a po takiej porcji tlenu, przyjemnością coś zjem 😜
Pozdrawiam
🍄🇦🇹
Wybrałem się do lasu, w poszukiwaniu ucha bzowego, potrzebnego mi do obiadu.
Misja zakończona pełnym sukcesem, pierwsze 3 miejscówki w pełni zaspokoiły zapotrzebowanie, pozostałych już nie sprawdzałem, niech będą dla innych.
Po drodze, sprawdziłem miejsca na płomiennice oraz boczniaki, niestetyvtubjuz tak dobrze nie było. Jeden boczniak w bardzo kiepskim stanie został na pniu, płomiennic nie było wcale.
Mimo wszystko jestem zadowolony, w lesie naprawdę........ pięknie, przez chmury prubuje przebijać słońce, do tego padający śnieg, super.
Ucha już na patelni, a po takiej porcji tlenu, przyjemnością coś zjem 😜
Pozdrawiam
🍄🇦🇹
2023.12.3 14:02 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
Akk] #142 · Każda pora roku ma swój urok. ✍ 3.12 14:08
Akk] #142 · Coś tam jednak żyje poza uszkami 😉 ✍ 3.12 14:08
- Gucio #258 · Gratuluje. Super, sporo grzybów znalezionych i plan wykonany. ✍ 3.12 15:11
- RoStrze #61 · Witaj. Myślałem przez chwilę że na głównym jest zdjęcie zbioru 😂 Smaczne są ucha w hińszczyznie 😀 Ja dziś prawie ich nie spotkałem. Za to widziałem płomiennie. A spacer w zimowym lesie to jest piękne przeżycie. Pozdrawiam 🙂 ✍ 3.12 17:16
- Yaga #272 · Owocny spacer i jedzonko jak talala :), pozdrawiam :). ✍ 4.12 16:37
- +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Witajcie :). Chociaż jesień jeszcze mamy, a już las jest zasypany. Wszystkie grzybne kapelusze przykrył śnieżny biały puszek. Tak jak było kolorowo, tak zrobiło się zimowo. To poszliśmy w lasy w rakach, ja, małż mój i czworonóg rozrabiaka. Idę więc do mego pniaka, bo mam smaka na boczniaka. Lecz ostygły me zapały, bo kurdupel w zmarszczkach cały. W bzowe ucha więc ruszyłam, aż je w końcu zobaczyłam. I zawiodły mnie uszaki, bo malutkie nieboraki. Płomiennicą zaświtało, więc się szybko tam pognało. A to co dał tam ten dzień, to był tylko goły pień. Odwilż idzie, to znów ruszę po zimowe kapelusze.
Zatem do "usłyszenia ".
Zatem do "usłyszenia ".
2023.12.4 16:52 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
Yaga #273 · Nic nie urósł. ✍ 4.12 16:55
Yaga #273 · Z tego samego pnia co wyżej. ✍ 4.12 16:57
Yaga #273 · Żylak promienisty. ✍ 4.12 16:59
Yaga #273 · Na podwórku, gąsówki pod żywotnikiem. ✍ 4.12 17:00
Yaga #273 · Przeszczęśliwy pieseł :). ✍ 4.12 17:02
- Villain #251 · Rymy nowosolskie całkiem dowcipne 😉, w trasy oprócz małża i czworonoga należy miotłę brać do odmiatania podgrzybków :) ✍ 4.12 17:03
Yaga #273 · Las pod pierzynką, dawno u mnie tyle śniegu nie było. ✍ 4.12 17:03
- Yaga #273 · Villain, miotła nowa i już coś popsułam😁. ✍ 4.12 17:05
Yaga #273 · A huby katarek złapały 😄.
Miłego wieczoru Wam życzę 😘👋. ✍ 4.12 17:06D@rek #139 · Król Borowik Prawdziwy szedł lasem, postukując swym jedynym obcasem,
a ze złości brunatny był cały, bo go muchy okrutnie kąsały.
Tedy siadł uroczyście pod dębem i rozkazał na alarm bić w bęben:
„Hej, grzyby, grzyby, Przybywajcie do mojej siedziby,
Przybywajcie orężnymi pułkami, wyruszamy na wojnę z muchami”.
Odezwały się pierwsze opieńki: „Opieniek jest maleńki,
A tu trzeba skakać na sążeń. Gdzie nam, królu, do takich dążeń?!”
Załkały serowiatki: „My mamy maleńkie dziatki,
Wolimy życie spokojne, inne grzyby prowadź na wojnę”.
Zaszemrały modraczki: „Mamy całkiem zniszczone fraczki,
Mamy buty wśród grzybów najstarsze, nie dla nas wojenne marsze”.
Zastękały czubajki: „Wpierw musimy wypalić fajki,
Wypalimy je, królu, do zimy, w zimie z tobą na wojnę ruszymy”.
A król siedzi niezmiennie pod dębem, każe znowu na alarm bić w bęben:
„Przybywajcie, pieczarki, maślaki, trufle, gąski, purchawki, koźlaki,
Bedłki, rydze, bielaki i smardze. Przybywajcie, bo tchórzami gardzę!”
Ledwo rzekł to, wtem patrzy, a z boru maszeruje pułk muchomorów:
„Przychodzimy z muchami wojować, Ty nas, królu, na wojnę prowadź!”
Wojowały grzybowe zuchy. Pokonały aż cztery muchy,
Król Borowik winszował im szczerze. I dał wszystkim po grzybowym orderze. ✍ 4.12 17:47- Anddy #48 · Mrozem Yadze lasy ścięło lecz Jej mowy nie odjęło. Ona zamiast w despekt wpadać poezyją odpowiada... ✍ 4.12 17:48
whispi #191 · Pieseł skakał uradowany 😍 u nas nie da rady bo śnieg wyższy niż Fado 😅 zwiewał do auta jak klejnoty przemarzły 😁 ✍ 4.12 17:58
- Nika #238 · Pień może i goły, ale za to pieseł wesoły. Super taka włóczęga po lesie, a grzyby będą, niech tylko trochę śnieg się stopi 😉😘 ✍ 4.12 19:59
- Kikuś #120 · Mój owczarek kocha takie spacery po lesie, tyle że my las mamy daleko. Musi mu ogród wystarczyć. Pozdrawiamy Yago, owczarek 🐕🐺 Pako też, a jakże. ✍ 4.12 20:35
- AŻet #80 · Na zimowe grzybki się udała
Ni płomiennicy, ni uszaka...
Za to wena ją dorwała
Gdy ujrzała boczniaka... ✍ 4.12 20:49 - Katia88 #7 · Szkoda tych Twoich boczniakow, zmarniały a nic nie urosły: ( ale może nowe ruszą jak przyjdzie odwilż :) na innej miejscówce (nie tej z wczorajszego doniesienia) zostawiłam takie maluchy ok 1-1,5 cm w połowie listopada, do teraz nic nie urosły i mam obawy czy cokolwiek z nich będzie... ✍ 4.12 20:58
- RoStrze #62 · Skoro jesienią jest zima, to może zimą wiosna zawita 😁 Miło, że Cię spacer w śniegu tak poetycko natchnął. A Twojego pieska natchnął do harców. Mój też uwielbia śnieg i mróz - czuje się wtedy najlepiej. Skoro zobaczyłaś w kuli odwilż, to trzeba szykować kalosze 😉 Miłego wieczoru. ✍ 4.12 22:02
- Gucio #257 · Grzybki zauważone ale że małe to nic nie szkodzi bo ociepli się, deszcz popada i trochę podrosną a szczególnie na zachodzie kraju. Pozniej podobno znowu ochłodzenie więc takie chwilowe okna pogodowe tylko że już na grzyby zimowe a nie jesienne. Gratuluje. Spacer w mroźną pogodę czasem przyjemniejszy niż kiedy pada zimny deszcz i jak jest odwilż. ✍ 5.12 02:18
Zakręcony #53 · Twa poezja miód na duszę. W ten weekendzik znów wyruszę. I z radością na mej twarzy wierząc że coś się przydarzy. Pozdrowionka. ✍ 5.12 08:12
- dzidek #422 · Uroda grzybów zimowych polega na tym, że rosną wtedy jak nie mam mrozu:-) Niby zimowe ale takie nie za bardzo:-))) ✍ 5.12 18:04
- Yaga #273 · Dziękuję wszystkim za fajny odzew :), dyg :).
Katia, no ja też się dziwię, bo sporo czasu miały bez mrozów, by podrosnąć :)
Dzidku, wiem o urodzie zimowych grzybów :). Bardziej chodziło mi o spacer z pieskiem, a przy okazji zaglądnąć tam i ówdzie :). ✍ 5.12 19:09 - Fungia #98 · Poezja, to sprawa niełatwa,
a u Yagi taka rzeczowa i gładka.
Do lasu też wkrótce wyruszę
to pewne, że się skuszę.
Niech tylko śniegi ustąpią
wtedy grzybów nie poskąpią.
Uff 🤪 ✍ 5.12 20:44 - +dopisek (po zalogowaniu)