Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(3/h) Słabo, kilka kozaków, stary podgrzybek
2023.9.20 09:04 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
podsumowanie sezonu
(0/h) Podsumowanie sezonu.
Miałem się wstrzymać z podsumowaniem sezonu ale z racji tego że wczoraj wieczorem trochę więcej śniegu spadło więc zdecydowałem się że napisze i Ja swoje spostrzeżenia co do tego sezonu a przynajmniej w moim wykonaniu na Mazowszu. Ten rok rozpoczełem od przegladu swoich miejscówek z początkiem stycznia w Chrośla gdzie znalazłem trochę jeszcze kolczaków rudawych a także 8 stycznia zbiorem paru gąsek zielonek. Zima generalnie była ciepła a tylko przez półtora tygodnia zalegała pokrywa śnieżna więc i szybko zaczeła się wiosna.
... szerzej o tym grzybobraniu ... W tym okresie czasu było sporo wilgoci więc na spacer po lesie wybrałem się już z końcem kwietnia i wtedy zauważyłem tylko pierwsze pieczarki leśne. W Maju pokazywały się pierwsze pojedyncze maślaki zwyczajne a w połowie czerwca zalążki kurek. Później nastał okres suszy i można było tylko zauważyć spore ilości żółciaka w Warszawie na osiedlach. W lipcu i z początkiem sierpnia grzyby pokazywały się tylko po kepie drzew w Warszawie na Sadybie (koźlarze czerwone) i w parkach (suchogrzybki złotopore) oraz w Pruszkowie na cmentarzu (prawdziwki, suchogrzybki złotopore) W lipcu też można było znaleźć piaskowca modrzaka czy pojedyncze podgrzybki w Czarnowie czy Ojrzanowie. W połowie sierpnia po opadach deszczu pojawiły się złotoborowiki wrzosowe w skromnych ilościach, a pod koniec tego miesiąca już było ich coraz więcej. 9 09 pojechałem do Korzeniówki gdzie natrafiłem na wysyp koźlarz babka i uzbierałem 12 zdrowych, ślicznych prawdziwkówa także spotkałem pierwszego w życiu parkogrzybka czerwonawego. 10 09 to szczyt wysypu złotoborowików wrzosowych i podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych i oprowadzenie po miejscówce Olinki. Druga połowa września to początek mojego urlopu i spore zbiory złotoborowików wrzosowych i trochę innych grzybów w Cybulicach Małych i Obrębie przeplatane nieudanymi grzybobraniami w Rososzce, w Dąbkowiznie, Korzeniówce i tam skromne zbiory.. Drugi tydzień października to druga część urlopu i przeciętne grzybobrania z rozmaitymi zbiorami grzybów głównie koźlarzy:babka,, koźlarzy różnobarwnych, koźlarz czarnobrązowy, koźlarz pomarańczowożółty, gąski zielonki w Obrębie a w połowie października pojawiło się trochę ładnych koźlarzy pomarańczowożółtych w Księżaku i po Ojrzanowie. i w Obrębie. Koniec października i początek listopada to pojawienie się koźlarzy czerwonych, gąsek liściowatych, mega ilości kań a koło 12 11 także najładniejszych prawdziwków w Ojrzanowie. 26 11 to ostatnie prawdziwki i szczyt wysypu gąski liściowatej, gąski zielonki w Cybulicach Małych. 2 grudnia to znowu solidny zbiór mrożonych podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych. Sezon w moim wykonaniu na Mazowszu uważam za przeciętny choć trzeba go docenić za zdrowotność i śliczne nie poobiadane grzyby przez ślimaki. złotoborowiki wrzosowe na 5 bo czasem wysyp ich zaczynał się wcześniej lub kończył później, prawdziwki na 3, podgrzybki brunatne -5, koźlarz babka, koźlarz pomarańczowożółty, koźlarz różnobarwny, koźlarz czarnobrązowy, gąski liściowate, gąski zielonki -5, koźlarz czerwony, gąska niekształtna-4, kanie-6, sarniaki dachówkowate, rydze-3, kolczaki rudawe, piaskowce, kurki -2-. Wszystkim grzybiarzom życzę jeszcze lepszego kolejnego sezonu bogatszego w te grzyby ktorych w tym sezonie może brakowało. dodaj grzybobranie
Miałem się wstrzymać z podsumowaniem sezonu ale z racji tego że wczoraj wieczorem trochę więcej śniegu spadło więc zdecydowałem się że napisze i Ja swoje spostrzeżenia co do tego sezonu a przynajmniej w moim wykonaniu na Mazowszu. Ten rok rozpoczełem od przegladu swoich miejscówek z początkiem stycznia w Chrośla gdzie znalazłem trochę jeszcze kolczaków rudawych a także 8 stycznia zbiorem paru gąsek zielonek. Zima generalnie była ciepła a tylko przez półtora tygodnia zalegała pokrywa śnieżna więc i szybko zaczeła się wiosna.
2023.12.3 11:02 [🏆 +7 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... W tym okresie czasu było sporo wilgoci więc na spacer po lesie wybrałem się już z końcem kwietnia i wtedy zauważyłem tylko pierwsze pieczarki leśne. W Maju pokazywały się pierwsze pojedyncze maślaki zwyczajne a w połowie czerwca zalążki kurek. Później nastał okres suszy i można było tylko zauważyć spore ilości żółciaka w Warszawie na osiedlach. W lipcu i z początkiem sierpnia grzyby pokazywały się tylko po kepie drzew w Warszawie na Sadybie (koźlarze czerwone) i w parkach (suchogrzybki złotopore) oraz w Pruszkowie na cmentarzu (prawdziwki, suchogrzybki złotopore) W lipcu też można było znaleźć piaskowca modrzaka czy pojedyncze podgrzybki w Czarnowie czy Ojrzanowie. W połowie sierpnia po opadach deszczu pojawiły się złotoborowiki wrzosowe w skromnych ilościach, a pod koniec tego miesiąca już było ich coraz więcej. 9 09 pojechałem do Korzeniówki gdzie natrafiłem na wysyp koźlarz babka i uzbierałem 12 zdrowych, ślicznych prawdziwkówa także spotkałem pierwszego w życiu parkogrzybka czerwonawego. 10 09 to szczyt wysypu złotoborowików wrzosowych i podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych i oprowadzenie po miejscówce Olinki. Druga połowa września to początek mojego urlopu i spore zbiory złotoborowików wrzosowych i trochę innych grzybów w Cybulicach Małych i Obrębie przeplatane nieudanymi grzybobraniami w Rososzce, w Dąbkowiznie, Korzeniówce i tam skromne zbiory.. Drugi tydzień października to druga część urlopu i przeciętne grzybobrania z rozmaitymi zbiorami grzybów głównie koźlarzy:babka,, koźlarzy różnobarwnych, koźlarz czarnobrązowy, koźlarz pomarańczowożółty, gąski zielonki w Obrębie a w połowie października pojawiło się trochę ładnych koźlarzy pomarańczowożółtych w Księżaku i po Ojrzanowie. i w Obrębie. Koniec października i początek listopada to pojawienie się koźlarzy czerwonych, gąsek liściowatych, mega ilości kań a koło 12 11 także najładniejszych prawdziwków w Ojrzanowie. 26 11 to ostatnie prawdziwki i szczyt wysypu gąski liściowatej, gąski zielonki w Cybulicach Małych. 2 grudnia to znowu solidny zbiór mrożonych podgrzybków brunatnych w Cybulicach Małych. Sezon w moim wykonaniu na Mazowszu uważam za przeciętny choć trzeba go docenić za zdrowotność i śliczne nie poobiadane grzyby przez ślimaki. złotoborowiki wrzosowe na 5 bo czasem wysyp ich zaczynał się wcześniej lub kończył później, prawdziwki na 3, podgrzybki brunatne -5, koźlarz babka, koźlarz pomarańczowożółty, koźlarz różnobarwny, koźlarz czarnobrązowy, gąski liściowate, gąski zielonki -5, koźlarz czerwony, gąska niekształtna-4, kanie-6, sarniaki dachówkowate, rydze-3, kolczaki rudawe, piaskowce, kurki -2-. Wszystkim grzybiarzom życzę jeszcze lepszego kolejnego sezonu bogatszego w te grzyby ktorych w tym sezonie może brakowało. dodaj grzybobranie
-
- Kikuś #120 · Nie było rewelacji na Mazowszu w kończącym się sezonie. Bywalo lepiej, co nie? Ale dzięki Twojemu uporowi i zaciętości w leśnch spacerach pozbierałeś trochę. Oby przyszly sezon był dla nas o niebo lepszy. Pozdrowienia Guciu😊 ✍ 3.12 11:36
Gucio #258 · Styczeń. ✍ 3.12 11:45
Gucio #258 · Maj. ✍ 3.12 11:46
Gucio #258 · Lipiec. ✍ 3.12 11:47
Gucio #258 · I takie grzyby wlipcu. ✍ 3.12 11:48
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 11:49
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 11:50
Anddy #48 · No przykro, nie zasłużyliście sobie na to Ty i całe mazowieckie bractwo. Trzeci rok z rzędu będę kciuki trzymał, żeby wreszcie był rok Mazowsza. I Yagę poproszę, żeby jednak użyła czarów. Okolice Cybulic są tak podobne do "moich" lasowrzosów... Powodzenia w przyszłym sezonie, pozdrawiam i do zobaczenia. ✍ 3.12 11:52
Gucio #258 · Sierpień. ✍ 3.12 11:55
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 11:57
Gucio #258 · I takie w sierpniu ✍ 3.12 11:58
Gucio #258 · Wrzesień. ✍ 3.12 12:01
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:02
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:04
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:04
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:05
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:05
Gucio #258 · I takie w październiku. ✍ 3.12 12:06
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:07
Gucio #258 · I takie. ✍ 3.12 12:07
Gucio #258 · I takie w listopadzie. ✍ 3.12 12:08
Gucio #258 · I takie w listopadzie. ✍ 3.12 12:09
Gucio #258 · Ostatnie prawdziwki i końcówka listopada. ✍ 3.12 12:09
Gucio #258 · I zbiory mrożonek 2 grudnia. ✍ 3.12 12:11
- niszczu #223 · No na pewno bywało lepiej. Sezon nie był łatwy, a w centrum Mazowsza przez długie okresy wręcz trudny i nawet jak bywały grzyby, to często lokalnie. Tobie z pewnością było jeszcze ciężej, bo jeżdżąc komunikacją publiczną, masz ograniczony wybór lasów, a i uciec np. w świętokrzyskie prawie nie sposób. Mimo to i tak nieźle zbierałeś, a końcówkę sezonu miałeś już całkiem udaną. Gratulacje więc i pozdrowienia. I życzę nam (Tobie, sobie i innym mazowieckim grzybiarzom) by przyszłoroczny sezon w okolicach Warszawy był o wiele lepszy. Piszę "o wiele", bo o lepszy to trudno nie będzie - poprzeczka jest dość nisko ustawiona, chociaż tym listopadem na szczęście część strat udało się odrobić (podgrzybki, gąski liściowate). ✍ 3.12 12:18
- Gucio #258 · Ja ogólną oceniam ten sezon jako przeciętny ale to głównie dlatego że nie było za dużo kurek i kolczaków rudawych a i z innymi grzybami mogło być lepiej ale to nie znaczy że to zły sezon. Dobra była też kondycja gąsek niekształtnych bo nie były takie kruche a pojawienie się późno gąsek lisciowatych też sprawiło że były bez robaka oprócz pojedynczych z wczesniejszego rzutu w październiku. W tym sezonie to końcówka potrafiła mile zaskoczyć podobnie jak w zeszłym i teraz też pobiłem swoje rekordy znalezienia tak późno różnych grzybów. Na plus też oceniłbym też zdrowotność znalezionych grzybów a i też że mniej było ich poobiadanych przez slimaki. Ja nie zbieram takich dużych ilości też jak inni bo jestem grzybiarzem pieszym a i moje miejscówki są poniszczone przez drwali więc też i tak dobre zbiory w tym roku. ✍ 3.12 12:24
- Krzychu Grzybiarz #27 · Niestety, muszę potwierdzić, w niektórych rejonach Mazowsza była w tym roku grzybowa tragedia. Tylko krótkotrwałe punktowe wysypy. A jak wreszcie coś się zaczęło pojawiać w listopadzie (podgrzybki i gąski), to przyszła zima. Uważam, że zaprezentowane powyżej zbiory to sukces jak na takie warunki i życzę zdecydowanie lepszych w przyszłym roku. ✍ 3.12 12:24
- Zapaleniec S-c #296 · Podsumowanie dokładne ciekawe, Ty jesteś wyśmienity extraklasowy grzybiarz całosezonowy z dużą wiedzą o różnych rodzajach grzybów - życzę ci wyśmienitego nowego sezonu. Pozdrawiam! ✍ 3.12 13:54
Chytra Merry #364 · Gucio, fajnie opisałeś, jesteś grzybiarze pieszym, ale te Twoje wyjścia do lasu są super. Masz równy teren to fajnie, bo u mnie " górki " i tak sobie myślę jak długo " Bozia" pozwoli mi się włuczuć po dąbrowie. Pozdrawiam i życzę dobrej kondycji zdrowotnej w przyszłym sezonie i grzybów pełne kosze, tyle abyś uniósł. ✍ 3.12 14:10
Pocz #101 · Witaj :)) - mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że Jesteś bardzo zawzięty w zbieraniu grzybów. Wielokrotnie Ci gratulowałem i z podziwem oglądałem zdobycze leśne. Jak na wypady autobusami i pociągami to przeszedłeś sam siebie. W tym całym "szaleństwie grzybowym" nie tylko chodzi o grzyby, ale także o poprawienie własnej zdrowotności i kondycji. Satysfakcja jest wielka jak się coś uzbiera, każdy grzybek wart Oscara. Nie wspomnę o wpisach na portalu i uznaniu innych - to zawsze mobilizuje i daje energię do następnych wyczynów. Zebrałeś dużo i różnorodnie pomimo przeciwności natury :)) ŻYCZĘ CI JESZCZE LEPSZEGO SEZONU 2024 I NASTĘPNYCH!! Pozdrawiam :)) ----- ps. u mnie dzisiaj w nocy spadło 15 cm śniegu, więc od rana zamiast spaceru do lasu - "wojska rakietowe" - śnieg, łopata, powietrze... :)) ✍ 3.12 14:11
- tazok #297 · Ładny miałeś sezon, sinusoidalny ale ciekawy. Niech Ci las darzy Guciu👍 ✍ 3.12 14:42
- Gucio #258 · Dziękuję za miłe komentarze. Na Mazowszu to głównie teren płaski to fakt choć tak jak w Cybulicach Małych też są małe górki, dołki, piachy a w Chrosla też małe górki choć nie ma porównania z tymi na południu Polski. Ja na grzybobranie w góry bym się nie wybrał z prostej przyczyny bo nie chciałbym spotkać 🐻 misia szczególnie wygłodniałego czy watahy wilków, bo samej gorskiej wyprawy na grzyby aż tak się nie boję oczywiście do poziomu do którego nie potrzeba specjalistycznego sprzętu wspinaczkowego.. W Świętokrzyskie to raczej bym musiał jechać w urlop bo i późno pociągiem by się przyjechało a ja lubię dwa razy w weekend jechać na grzyby. Pozatym też trzeba znać konkretnie dobre miejsce tam bo czasem też można wrócić z słabym zbiorem. Na Mazowszu zwykle to są mniejsze zbiory ale tak jak w tym roku większy był odsetek grzybów bez lokatorów niż w Świętokrzyskim. ✍ 3.12 15:09
Gucio #258 · Wrzesień. ✍ 3.12 16:21
Gucio #258 · Wrzesień. ✍ 3.12 16:22
- RoStrze #61 · Witaj. Mazowsze w tym roku nie rozpieszczało grzybiarzy i trzeba było nieźle kombinować, gdzie się wybrać, żeby spotkać jakieś okazy. Podziwiam Twoje przywiązanie do tych lasów, znawstwo miejscówek i zapał z jakim przemierzasz okoliczne lasy przywarszawskie. Co do minionego już sezonu to obrodził Ci on głównie amerykanami, których chyba znalazłeś kilka nowych miejscówek 🙂 Lato było suche i beznadziejne, ale jesień to trochę wyrównała i Twoje doniesienia z października i listopada to już porządne zbiory - szczególnie gąsek i koźlarzy. Rok nietypowy, ale Ty jak zwykle świetnie sobie z tym poradziłeś. Teraz pozostaje nam czekać na nowy całkiem sezon 2024. Oby był inny niż miniony 😀 Pozdrawiam. ✍ 3.12 16:52
bosman #251 · Sezon był dość trudny, ale wiadomo jak się dużo chodzi to i się nazbiera. Końcówka Ci wynagrodziła a parkogrzybki czerwonawe też znalazłem poraz pierwszy w tym roku.👏🙋 ✍ 3.12 18:16
- Yaga #272 · Kurek i kolczaków to sobie nie pozbierałeś. Ale inne grzyby, a szczególnie amerykańce dopisały :). A w wiaderku zawsze coś było :). Gratuluję Guciu, trudny sezon miałeś. Życzę obfitości w 2024 roku :) i pozdrawiam 👋. ✍ 3.12 18:47
- D@rek #139 · No, powiem Ci kolego szacun wielki za Twoją pasję której poświęcasz każdą wolną chwilę na wyprawy komunikacją. Tylko prawdziwy grzybiarz z krwi i kości tak potrafi. Z całego serducha życzymy Ci wyśmienitego 2024 roku. Pozdrawiamy D. i D. & D. ✍ 3.12 19:24
K.A.L.E.T.N.I.K #391 · Najważniejsze są buszingi, bycie w lesie a zbiory zawsze miałeś pikne no i dalej kosisz🍄🥳💪🌲👏👏👏🌲 ✍ 3.12 20:40
- Krasnalka #72 · W tak trudnym u Ciebie sezonie i tak pięknie pozbierałeś. A końcówka sezonu to już super bywało. Gratulacje i powodzenia podczas zimowych, leśnych spacerów🙂 ✍ 3.12 23:06
- Zenobia ze Szczecina #301 · Guciu, piękne podsumowanie :) również najlepszego kolejnego sezonu... ✍ 4.12 13:03
- Nika #238 · Dobre podsumowanie 👍. A grzybów wcale nie tak mało... A poza tym, to karta się może odwrócić i w przyszłym roku w Twoich okolicach sypnie grzybem jak trza 😊 ✍ 4.12 20:11
- AŻet #80 · Ciekawie i szczegółowo oceniłeś sezon. Nie był taki zły. Nazbierałeś dużo różnorodnych grzybasków👍💪. Oby w przyszłym sezonie kureczki lepiej dopisały. Pozdrawiam. ✍ 4.12 20:43
- Miras2 #64 · A jakie to ma znaczenie, czy dużo czasu mało grzybów. Ważne, że mogłeś przeżyć te chwile emocji, które towarzyszą naszej pasji. Nie sztuką jest wywieźć 30 kg podgrzybków, gdy sypnie nimi zdrowo. Sztuką jest wychodzić to czego inni nie mają szans, bo nie mają tego "czegoś". Osobiście wolę jak trzeba pochodzić, poszukać, poodkrywać a potem spotkać zdziwione miny mijanych osób z pustymi koszami 🤭.
Pozdrawiam i życzę kolejnego pełnego emocji roku. Może bardziej obfitego niż 2023. ✍ 4.12 22:52 - +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Kierowany przedwczorajszą sugestią Niki wyskoczyłem dziś na poranny spacer w krzaki nad Wisłą. Sporo rośnie boczniaków. Mróz złapał je w idealnym momencie i prezentują się bardzo apetycznie, choć kilka dużych kemp starszych owocników też znalazłem. Płomiennicy zimowej jest jeszcze nie za dużo, w większości malutkie kapelusze. Potrzebują odwilży, żeby ruszyć z kopyta. Uszaków bzowych wypatrzyłem najmniej. Również jeszcze drobniutkie. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
2023.12.2 11:00 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Pocz #101 · Gratulacje :)) - Choć ja nie zbieram takich grzybów muszę przyznać, że piękne okazy!! Pozdrawiam. ✍ 2.12 12:27
K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 pikny buszing grzibowy
🌲👏👏👏🌲 ✍ 2.12 13:16- Anik #108 · Ty to potrafisz 👏 ✍ 2.12 14:48
- Zapaleniec S-c #296 · Foty super! ✍ 2.12 14:48
- Gucio #256 · Gratuluje. Super, świetny początek sezonu zimowego w Twoim wykonaniu. ✍ 2.12 16:14
- bosman #251 · Fajne grzyby wypatrzyłeś 👍 ✍ 2.12 17:19
- RoStrze #61 · Witaj. I się doczekałem Twojej relacji z boczniakami 😁 Pięknie je wypatrzyłeś i sfotografowałeś 👍 W sumie spotkałeś całą trójcę zimową 🙂 Udany spacer nadwiślański. Pozdrawiam. ✍ 3.12 02:29
- Yaga #272 · Poranny spacer bardzo owocny na przyszłość👍, gratki z pozdrowieniami :). ✍ 3.12 18:32
- Nika #238 · Super spacer 👍. A boczniaki śliczne... No sam widzisz, jak tu w domu siedzieć. Nie da się, po prostu tęsknota wzywa - nawet w chabazie 😁 ✍ 4.12 20:09
- +dopisek (po zalogowaniu)
(25/h) Około 100 sztuk płomiennicy zimowej. Podzieliłem przez 4 bo niektóre były małe.
Dzisiaj wybrałem się po grzyby. Wiedziałam, że tam gdzie ostatnio zostawiłem maluszki zastanę dojrzałe owocniki. I tak było. Zmarznięte, przysypane śniegiem ale im to nie przeszkadza. Mnie również. Czekają na zrobienie z nich zapiekanek na kolację 😋 Pozdrawiam 🙂
Dzisiaj wybrałem się po grzyby. Wiedziałam, że tam gdzie ostatnio zostawiłem maluszki zastanę dojrzałe owocniki. I tak było. Zmarznięte, przysypane śniegiem ale im to nie przeszkadza. Mnie również. Czekają na zrobienie z nich zapiekanek na kolację 😋 Pozdrawiam 🙂
2023.11.30 17:54 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
dzidek #422 · Kolaż zimowy ✍ 30.11 17:58
- Zapaleniec S-c #296 · Nigdy nie próbowałem płomiennicy, ale jak pokazywał seBapiwko przetworzoną na potrawy wyglądało ciekawie - z paru kompot kolacyjny sobie do zapiekanek walnij. Pozdrawiam! ✍ 30.11 18:51
- bosman #251 · No i pięknie 👍. Płomiennica jest 💪😋 ✍ 30.11 19:36
- Yaga #272 · Smacznego :), super widoczki spod śniegowej pierzynki :). U mnie jeszcze pieńki śpią. ✍ 30.11 20:46
- Nika #238 · Plomiennice najładniej wyglądają w otoczeniu śniegu 🙂.. Smacznego 😊 ✍ 30.11 21:10
- Zenobia ze Szczecina #301 · GraTki 😀 ✍ 30.11 21:36
- Zenobia ze Szczecina #301 · Tylko na babki będzie trzeba troszkę poczekać 😳 ✍ 30.11 21:36
- Gucio #255 · Gratuluje. Super, sporo zimowych grzybów. ✍ 30.11 22:08
- tazok #297 · Cool płomiennica 💪 "bon apetit" do zapiekanki ✍ 1.12 00:54
- Tomek G #822 · Gratuluję pięknych płomiennic zimowych. Pozdrawiam ✍ 1.12 13:27
- TomKann #90 · Może kiedyś też wypatrzę... Gratuluję! ✍ 1.12 14:07
- +dopisek (po zalogowaniu)
(1/h) Pół żartem-pół serio: dziś, podczas spaceru z psem po lesie taki cudak w śniegowej czapie!
Pozdrawiam grzyboholików🙂
Pozdrawiam grzyboholików🙂
2023.12.3 23:14 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
Zapaleniec S-c #296 · Ładne mi żarty - Piękny podgrzybek do kompotu, nawet lodu nie trzeba!. Pozdrawiam! ✍ 4.12 16:32
- Gucio #257 · Gratuluje. Super, podgrzybki brunatne mrożone może już nie to samo co świeże ale ja też je zbierałem i trochę można je faktycznie w sosiku porównać do kompotu z suszonych owoców bo mają trochę inny specyficzny aromat. ✍ 5.12 02:22
- +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Zima, nie zima - zajrzeć trzeba.. czy nam nie ukradli drzewa 😅. Dwie niezbyt długie wizyty w zaśnieżonym lesie: wczoraj z racji tego, że proszony obiad na Paprocanach i w lakierkach niczym Zapaleniec 😉, a dziś, że nie zabraliśmy ze sobą łopaty 😅. Choć bardziej przydałby się pług śnieżny heh - m. in. w rowie stała zagrzebana koparka. Warunki ekstremalnie trudne, śniegu ponad 30 cm, wąskie, zmarznięte, koleiny.. nawet kolega na 4 łapach biegać i tropić prawdziwków i podgrzybków nie chciał - widocznie zamrożone grzyby nie wydzielają żadnych substancji zapachowych.. Zimowy patrol zaliczony, choć
.. bez kijków do nordic walking się nie obyło.. Pozdrawiamy i oby do Świąt.. wtedy wznowimy poszukiwania Decembrusa 😄. M&M
2023.12.4 17:31 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
Villain #252 · zauważcie, że najwięcej śniegu leży przy samych pniach.. ✍ 4.12 17:33
Villain #252 · śnieżne widoki.. ✍ 4.12 17:33
Villain #252 · Papry... ✍ 4.12 17:34
Villain #252 · ... ✍ 4.12 17:35
Villain #252 · ... ✍ 4.12 17:35
Villain #252 · I idem se.. 😉 ✍ 4.12 17:36
whispi #191 · Nieustraszony tropiciel prawdziwków 😅 ✍ 4.12 17:55
- Anddy #48 · Odwilż. Już On spod śniegu głowę wychyla, już się po Niego Marcin schyla, już Go prawie dotyka... I nagle chlast! Ścięła Monika... Powodzenia w poszukiwaniach.! ✍ 4.12 18:16
Szczupak #72 · Gratulacje. Zona mi znów podniosła cisnienie, bo zamiast mnie i zięciowi dać halba to jak zwykle przy szczególnych uroczystościach musiała znów pokazać swoją upierdliwość. Wiem, że ma talent do tych rzeczy, ale innych to może wykończyć. Wszystkiego najlepszego dla miłośników grzybiarzy górników ✍ 4.12 18:24
- Yaga #273 · Tak, tak decembrusa koniecznie trza znaleźć 😄. Zasypało Was śniegiem więcej niż u mnie. Także i mojemu psiakowi klejnoty zmarzłyby😀. Pozdrówka dla Was 👋😘. ✍ 4.12 19:06
- rainy3 #137 · Super spacer w słońcu. Można tylko zazdrościć. ✍ 4.12 19:12
Nika #238 · Na tym zdjęciu " i idem se " wyglądasz jakbyś z fochem szedł 😁. Ale z fochem czy bez, to zapamiętane widoki bezcenne.... 😊 ✍ 4.12 20:16
- Kikuś #120 · Fajowy taki zimowy spacer, a jaki zdrowy. Was chyba też już zima dopadła, nie ma lekko. A widoki przepiękne. Pozdrowienia M&M. ✍ 4.12 20:39
Zapaleniec S-c #296 · Założenie lakierek bardzo popieram, kiedykolwiek szedłem na obiad na Paprocany to wyłącznie w lakierkach niesamowicie podnoszą walory smakowe, śląskiej kuchni i kompotu, w przeciwieństwie do gumofilcy. ( ( tą zagrzebaną koparkę odkopaliście - czy została ? )) Pozdrowienia dla was! ( (( Pozwolę sobie ze względu na oszczędność papieru -ekologię napisać dwa słowa Do: Szczupak: szkoda nerwów mamy oboje bardzo podobne żony o wybitnej subtelności ty i tak masz lepiej ode mnie bo moja to jeszcze kierowniczka Unijna. ))) Pozdrówka dla ciebie i żony! ✍ 4.12 20:44
- AŻet #80 · To Ci zaśnieżyło ostro, sztuka coś wypatrzeć, ale spacerek uroczy👍 ✍ 4.12 20:53
- Zapaleniec S-c #296 · Jeszcze zapomniałem, fajny piesek na focie wygląda mi na 100% na Wilczura -Mongolskiego. ✍ 4.12 20:58
- RoStrze #62 · Piękne widoki macie na tych spacerach - trzeba łapać oczami i focić, bo nie wiadomo, czy to potrwa dłużej niż tydzień. Ambitny plan - taki decemberus, ale ten rok jest tak nietypowy, że zdarzyć się może i borowik w grudniu 🤔 Pozdrowienia dla Was. ✍ 4.12 22:13
- Villain #252 · Koparka została.. przyjechali "fachowcy" na 3 osobówki.. ale chyba nie dało rady 😁 ✍ 4.12 22:16
- +dopisek (po zalogowaniu)
(12/h) 54 podgrzybki brunatne, 5 gąska niekształtna, 1 gąska liściowata, 1 gąska zielonka. 5 godzin powolnego spaceru po lesie.
Grzybiarz poligonowy Zimy się nie boi, tak jak i podgrzybki brunatne w Cybulicach Małych, wciąż można znaleźć młode okazy ich. Oprócz tego zauważyłem młode kanie, opieńki, stare pieczarki lisówka pomarańczowa, gołąbki, zasłonaki różnego rodzaju sitaki, sarniaki dachówkowate, olszówki. W Cybulicach Małych trochę więcej śniegu ale są miejsca bez pokrywy śnieżnej a i w pozostałych miejscach jest jej niewele. Gdybym nie szukał innych grzybów to podgrzybków brunatnych można było by znaleźć pewnie więcej.
2023.12.2 15:36 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
Gucio #256 · podgrzybki brunatne. ✍ 2.12 15:41
Gucio #256 · podgrzybek brunatny. ✍ 2.12 15:41
Gucio #256 · Gąska zielonka. ✍ 2.12 15:42
Gucio #256 · podgrzybek brunatny. ✍ 2.12 15:43
Gucio #256 · Opieńki. ✍ 2.12 15:44
Gucio #256 · Piestrzenica infułowata. ✍ 2.12 15:47
Gucio #256 · Opieńki. ✍ 2.12 15:48
Gucio #256 · podgrzybek brunatny. ✍ 2.12 15:50
- AŻet #78 · Sporo podgrzybków jak na mroźny koniec listopada i początek grudnia, no i fajny spacerek w poszukiwaniu grzybków👍 ja dziś podgrzybaska nie spotkałem, choć za nimi specjalnie się nie rozglądałem. ✍ 2.12 15:53
- Pocz #101 · Gratulacje!! Też myślałem, żeby trochę poszukać grzybków, ale u mnie grubsza warstwa śniegu więc szanse niewielkie. Pozdrawiam. ✍ 2.12 16:16
- niszczu #223 · Gucio, Ty jesteś jak komandos. 😁 Mrozu i śniegu się nie boisz, wybuchów na poligonie się nie boisz, przemrożonych grzybów też się nie boisz. Oby tylko nie zaszkodziły, bo patrząc na te ciemne hymenofory, to mam wątpliwości czy się nadają do konsumpcji.
Gratulacje udanego grzybobrania. Najważniejsze, że pospacerowałeś i pooddychałeś świeżym, kampinoskim powietrzem. 😀 Pozdrowionka. 🙋 ✍ 2.12 16:37 - Gucio #256 · Do konsumpcji jak najbardziej się nadają, owszem może to nie to samo co świeże, ale co niektórzy zbierają przecież grzyby zimowe też mrożone więc nie powinno mi się coś stać. W każdym bądź razie te grzyby są tylko na użytek własny. Niszczu Kampinoskie powietrze może i zdrowe ale te z Cybulic Małych jak pogoda wyżowa to jest trochę zanieczyszczone dymem z kominów. ✍ 2.12 16:57
- Zenobia ze Szczecina #301 · Gratki! Guciu, widzę że nie odpuszczasz 😀 ja tam mam za słabe oczy, żeby w śniegu wypatrywać. Pozdrówka ✍ 2.12 17:09
- bosman #251 · Fajne mrożonki 😃👍 ✍ 2.12 17:18
- niszczu #223 · Z grzybami zimowymi to nie ma co w ogóle porównywać, bo mrozy są dla nich naturalne i im nie szkodzą. Po rozmarznięciu rosną dalej. Ujemna temperatura podgrzybki zabija i o ile pierwsze zamrożenie, to jak wrzucenie do zamrażarki, to jeśli dojdzie do rozmrożenia, zaczynają się procesy rozkładu. Taki grzyb może być nie tylko niejadalny, ale nawet może zaszkodzić. ✍ 2.12 17:27
- Krzychu Grzybiarz #27 · Niestety, kolega chyba ma rację. Pierwsze zamrożenie raczej grzybom nie szkodzi, po rozmarznięciu można je wykorzystać, ale jak rozmarzną w lesie, to zaczynają się psuć i lepiej ich nie zbierać. Co innego gąski, te wyglądają znacznie lepiej, ale są to grzyby późnojesienne, przystosowane do przymrozków. ✍ 2.12 17:40
- GrzybiarzBP #34 · Gratulacje Guciu, przede wszystkim za wytrwałość i dalsze poszukiwania w takich warunkach. Co do podgrzybków, mi one wyglądają jakby przeszły przez co najmniej jeden cykl mrożenia, odmrażania i ponownego mrożenia :) ✍ 2.12 17:44
- marioo455 #100 · jeszcze jesień u Ciebie, i nie trzeba do lodówki wkładać, i mrozić, pozdrawiam ✍ 2.12 18:32
- Zapaleniec S-c #296 · Gucio ty jesteś grzybiarz nie do zdarcia i fachura! ✍ 2.12 19:35
- Gucio #256 · Ja wolę te mrożone podgrzybki brunatne niż grzyby zimowe choć wiem że one zawierają substancje lecznicze tak jak i grzyby nadrzewne czy kolczaki rudawe. Te mrożone podgrzybki brunatne mają specyficzny aromat po gotowaniu i po prostu bym je porównał do czegoś w rodzaju kompotu z suszonych owoców czy grzanca. ✍ 2.12 20:17
- Kikuś #120 · Ależ zawodnik jesteś twardy!!!💪💪💪Guciu, bój się Boga, śniegi, mrozy, zawieje i zamiecie a Ty podgrzybki zbierasz! No dzielność niespotykana i szacun dla Ciebie przeogromny, jak dla mnie. Pozdrowienia. ✍ 2.12 20:18
- MARCEL P. #65 · Gratulacje i to się nazywa pasja grzybowa!!! Zbierać od razu grzybki mrożone!!! ✍ 2.12 22:35
- niszczu #223 · Ja nikogo na grzyby zimowe ani nie namawiam, ani nie zamierzam dowodzić jakiejś ich wyższości.
Po prostu zwróciłem uwagę, że podgrzybki, które zebrałeś są bardzo ciemne od spodu i nie wyglądają zbyt zdrowo. Ja bym ich nie jadł. Ale jak Ty takie lubisz, to oczywiście nic mi do tego.
A za grzybami zimowymi kulinarnie też nie przepadam i zbieram bardzo rzadko. Jak idę na spacer, to lubię tylko ich wypatrywać, bo zawsze przyjemniej chodzić z jakimś celem. Są też dość fotogeniczne. Zwykle więc zamiast nożyka i koszyka mam ze sobą tylko obiektyw. ✍ 2.12 23:35 - RoStrze #61 · Witaj. Odbyłeś dziś długi zimowy spacer po Cybulicach - w sam raz na sobotni dzień 😊 I chyba ostatnie podgrzybki w tym sezonie w znakomitej ilości👍 Wydaje się, że nie miały one szans się rozmrozić przez ostatnie dni, więc powinny być "bezpieczne" do spożycia. Teaz sypie śnieg, więc dziś ciężko byłoby je odszukać. Ja miałem jeszcze nadzieję na gąski, ale przy takiej pogodzie chyba ich już nie spotkam. Pozostają więc zimowe grzyby. Piękny i wyjątkowy zbiór jak na zimowe realia 😀 Pozdrawiam. ✍ 3.12 02:26
- Gucio #257 · Ja tak odpisałem w dopisku żeby tylko zwrócić uwagę że i te jesienne i te zimowe też są jakoś poddawane pod warunki atmosferyczne. Grzyby blaszkowe także te nadrzewne na pewno są bardziej wytrzymalsze od tych grzybów rurkowych. Ja kiedyś kończyłem sezon przed wystąpieniem mrozu całodobowego i utrzymujacego sie wiele dni. Teraz jednak jak szczególnie można coś znaleźć jeszcze w lesie po prostu chciałem poszukać decembrusa. a grzyby sam zjem. Z doniesień grzybiarzy na grupie na Facebooku niektórzy kontynuują spacery po lesie nawet i dziś także za grzybami jesiennymi i nawet zostały znalezione prawdziwki decembrusy. ✍ 3.12 18:04
K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋Tyle podgrzybasów 😍🥳 parę z nich bym na pewno zeżarł 😂, a parę bym sobie suszył w całości w pokoju co by mi długo woniało grzibem suszonym😂🌲👏👏👏🌲 ✍ 4.12 15:46
- Nika #238 · No masz... Aż mnie zazdrość wzięła 😁 ✍ 4.12 20:04
- +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Minus 6 stopni, zimowa sceneria. Wypad w poszukiwaniu boczniaków i płomiennic zakończony niepowodzeniem. Ucha bzowe zmrożone, niewiele ich. Nie brałem, jeszcze ubiegłorocznego suszu mam całkiem sporo. Przyjemny 2-godzinny spacerek w zimowej pięknej scenerii.
2023.12.2 16:00 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
AŻet #79 · I takie sztywne uszka z czapą śnieżną. ✍ 2.12 16:02
AŻet #79 · To uważnie nasłuchuje... ✍ 2.12 16:03
AŻet #79 · Takie nadrzewne. ✍ 2.12 16:03
AŻet #79 · I takie. ✍ 2.12 16:04
AŻet #79 · W zimowej scenerii. ✍ 2.12 16:05
AŻet #79 · Jezioro pokryło się cienką warstwą lodu. Czuję niedosyt... za wcześna pora, aby wracać do domu... ✍ 2.12 16:08
- Gucio #256 · Gratuluje. Grzyby wypatrzone więc spacer po lesie i tak udany, a więcej grzybów zimowych pojawi się pewnie jak się trochę ociepli. ✍ 2.12 16:20
- bosman #251 · Nie ruszyły jeszcze tu zimówki. Tydzień wcześniej też tam żadnej nie spotkałem trzeba poczekać aż mróz puści. ✍ 2.12 17:10
K.A.L.E.T.N.I.K #391 · 🙋 ale piknie buszujesz w zimowej scenerii 👍🥳🌲👏👏👏🌲 ✍ 4.12 17:48
- +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 2.GRU
Ewka_NN (bez logowania)doniesień: ≥3
(0/h) Spacerek po śnieżnym lesie fajny. A sezon w tych lasach najgorszy od lat jak sięgam pamięcią nie było nigdy aż tak żle ☹️
2023.12.2 16:57
dodaj grzybobranie
-
- Zapaleniec S-c #296 · Sezon różny zależy jaki region - Ale co tam w domu siedzieć będę zawsze aktualny. Pozdrawiam! ✍ 2.12 20:06
- bosman #251 · No niestety prawda. Okoliczne lasy liściaste zawiodły całkowicie a sosnowe ruszyły bardzo późno i mróź zatrzynał grzyby. Trzeba było dużo chodzić po różnych lasach i trafiać w wysypy to można było nazbierać.🌳🌲🙋 ✍ 2.12 20:21
- paul68 #80 · Potwierdzam ten rok nie był za bardzo udany. W sierpniu było trochę grzybków ale wrzesień kiepski, W pażdzierniku coś ruszyło w listopadzie nawet nawet podgrzybki się pojawiły w dość dobrej ilości ale jak pisał bosman mróz zakończył ten sezon a szkoda bo ja zbierałem grzyby w innych latach nawet do ok 10 grudnia. Pozdrawiam miejmy nadzieję że przyszły rok będzie lepszy. ✍ 4.12 21:52
- +dopisek (po zalogowaniu)