Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

sobota 16.WRZ
Paula
doniesień: 8 / 1🏆
(4/h) Lichutko. 2 prawdziwki, 2 podgrzybki. Brak nawet niejadalnych. Las sosnowy.
piątek 29.WRZ
Blacz
doniesień: 34 / 1🏆
(5/h) Spacerek w znanym lesie. Trzy czubajki kanie, dwa stare podgrzybki i tyle. Rośnie bardzo dużo grzybów niejadalnych. Jest sucho, oby jutro solidnie popadało. Pozdrawiam. dodaj grzybobranie
    • Tomek G #762 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Oby solidnie popadało bo puki co to przewidują aż całe 2 mm deszczu za to na środę po niedzieli więcej opadów ale i wiatr. Pozdrawiam 29.9 23:13
    • +dopisek (po zalogowaniu)
czwartek 28.WRZ
Depesz13
doniesień: 18 / 2🏆
(0/h) Na trzy osoby ledwie sześć rydzów i tylko dwa z nich zdrowe, do tego pięć kani i więcej nic. Nawet nieliczne gołąbki, o ile się pojawiły, były natychmiast likwidowane przez żuki gnojarze.
500 km w obie strony i porażka. Rewanż za 2-3 tygodnie!
Na szczęście każdy przywiózł chleb, masło, babkę twarogową, kaszankę, salceson, pasztetową, kiełbasę.
Takich i akurat tych delicji na Mazowszu nie ma. Chleb tu ciężko dobry znaleźć, kaszanka wewnątrz nie ma wątróbki w kawałkach, ale soli już mnóstwo, salceson i pasztetowa jakieś mdłe, masło masówka; poślizg jest, smaku nie ma.
dodaj grzybobranie
    • Depesz13 #21 · Bochenek jak się patrzy! Śmiało mogę porównać do legendarnego chleba prądnickiego, którego już nie ma.
      Będąc w Bełchatowie, polecam poszukać wiejskiego z Piekarni Szczepańscy. 28.9 20:03
    • Tomek G #761 · Lepszy rydz niż nic. Daleka droga a grzybów niewiele. Potrzebny jest deszcz a będzie co zbierać. Pozdrawiam 28.9 20:06
    • Depesz13 #21 · Masło niemal domowe. 28.9 20:06
    • Gucio #228 · Gratuluje i tego. Za to najważniejsze że biwak i towarzystwo było super. A z powrotem mogłeś spróbować znaleźć rydze gdzieś w Mazowieckim. Tersz z rana sporo mgieł a szczególnie na południe od Warszawy, owszem znaleźć miejsca wilgotne to loteria. Ja czasem wracam z pustym koszem jak nie jadę tam gdzie złotoborowiki wrzosowe. Zostaly mi trzy dni urlopu a później tydzień pracy i znowu szaleństwo grzybowe na urlopie. W Warmińsko Mazurskim podobno miejscami pełno rydzy. Widzialem zdjęcie na grupie grzybiarzy na Facebooku z tego regionu. 28.9 20:13
    • Depesz13 #21 · Guciu, koło Mińska też trochę rydzów trafię. A jeśli w październiku nie pojawią się przymrozki, przywieziemy ich pełen bagażnik spod Bełchatowa. 28.9 20:20
    • niszczu #203 · Najważniejsze to znaleźć jakieś pozytywy wyprawy. Z rydzami nie wyszło, ale wróciliście obłowieni w inne specjały. 🙂
      Z ciekawości zapytam, co robisz z taką ilością rydzów, o której piszesz?
      Marynujesz? Kisisz? Rozdajesz?
      No bo bagażnika na bieżąco to chyba nie da się przejeść...
      Pozdrawiam. 28.9 21:39
    • Depesz13 #21 · Niszczu, bagażnik na trzech-czterech zbierających trzeba podzielić.
      A co z rydzów? Pijane rydze na miodzie, rydze na masełku na początek, potem przetwory; rydze w maśle klarowanym, smalec rydzowy i sałatka z rydzami. 28.9 22:07
    • niszczu #203 · Gucio, masz na myśli to zdjęcie z Mazur? Pytanie czy to rzeczywiście rydze, czy raczej mleczaje świerkowe, bo mi wyglądają na świerkowe (gładkie kapelusze bez rydzowych prążków). Podobno gorzkie w smaku, niektórzy uważają, że nie nadają się do jedzenia. 28.9 22:12
    • niszczu #203 · Depesz, pijane rydze na miodzie brzmi zachęcająco 😁. W tym roku u mnie zbiory akurat na bieżącą konsumpcję, ale baza miejscówek mi się rozrasta i jak kolejne sezony będą wilgotniejsze, to trzeba mieć jakieś przepisy w zanadrzu. 😄 28.9 22:17
    • Gucio #228 · Akurat zdjęcie jakieś inne ale grzyby podobne. Ja tak bardzo mleczaji jaki to rodzaj to może do konca nie rozróżniam. Zbieralem trochę rydzy takich z nazwy ewidentnych ale dla kogoś. Sam ich nie jem bo wolę inne grzyby więc ktoś o mleczajach napisał to po prostu poinformowałem że są, może powinienem napisać i je rozróżnić. Dla mnie jak ktoś zbiera i uważa że dobre a widać że są to mleczaje czy rydzebo mają pewne ich cechy to ja nie wnikam czy może dla jednego są gorzkie a dla innego dobre. 29.9 03:44
    • Depesz13 #22 · Kiedyś dałem sąsiadce rydze i ona część, których nie zjadła, zamroziła surowe.
      To dopiero była gorycz!🤣🤣🤣 29.9 20:16
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 30.WRZ
Natasja
doniesień: 3
(30/h) Za plotem, niespodzianka 😁 Zbieram się do lasu, skoro w laseczki było ich tyle dodaj grzybobranie
    • Tomek G #765 · Gratuluję pięknych okazów podgrzybów. Oby codziennie było coraz więcej grzybów. Pozdrawiam 30.9 16:58
    • EwaC #24 · Fajnie chociaż u ciebie nacieszyć oczy zbiorami.
      Jeśli solidnie nie popada... to u mnie będzie po sezonie. 30.9 21:25
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Kaczus
doniesień: 1
(10/h) Około 26 szt. Głównie podgrzybki zajączki, 1 szt. Borowika szlachetny. 5 osób, spacer, 2 h. Las głównie iglasty, dużo mchu.
przedwczoraj
Kat
doniesień: 13 / 1🏆
(10/h) Szybki niedzielny zwiad. W lesienod 15:00 do 17:00. 6 prawdziwków, kilka kurek, 3 koźlarze babka, 10 młodych podgrzybków zdrowych. Grzyby w większości bez robali. Las przeczesany, grzyby poprzewracane jakby stado dzików przeszło, mnóstwo blaszkowych. Widać że powoli coś zaczyna ruszać ale opornie