Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

sobota 16.WRZ
Leśny dziad
doniesień: 45 / 2🏆
(6/h) W tym tygodniu miałem nie jechać ale jak to zwykle bywa trzeba sprawdzić. Niestety grzybów dalej brak i nie widać ich na horyzoncie. Zebrałem 3 prawdziwki, 10 kozaków i trafił się jeden ceglastopory i kania.
niedziela 17.WRZ
Szklarza666
doniesień: 2
(1/h) Strasznie sucho, tylko jeden stary, podsuszony borowik znaleziony. Ponadto trochę gołąbków żółtych
wczoraj
krzysiek z lasu
doniesień: 11 / 3🏆
(0/h) Trudno zdać relację z grzybobrania w czasie kompletnego bezgrzybia, ale...

... szerzej o tym grzybobraniu ... ... ale w końcu udało mi się pojechać do lasu z moim wspaniałym leśnym przewodnikiem, mentorem, nauczycielem, itd. Cośmy się w lesie nagadali to nasze... :) Gdyby choć ćwierć procenta z naszych rozmów zamienić w grzyby, to wyszlibyśmy z lasu załadowani grzybami po pachy;-))) Ale czasami same leśne rozmowy o grzybach, lasach, i sentymentalnych wspomnieniach dają więcej niż pełne kosze grzybów, na które jeszcze musimy poczekać. Dzięki Paweł!
niedziela 17.WRZ
Jamcito
doniesień: 2
(10/h) Wszystkie grzyby suche, w lesie sucho. Zebraliśmy głównie podgrzybki - przewaga brunatnych i kilka zajączków. Prawdziwki były ze 3 ale z lokatorami. Koźlarz pomarańczowy w wersji mikro szt1. Kilka maślaków sitarzy i żółtych. W lesie można jeszcze znaleźć gołąbki (różne) i nieco muchomorów. Żadnych małych grzybków (wyjątek- koźlarz) wszystko ma 4-5 dni. Ściółka sucha że aż chrupie pod butami.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Jeśli w najbliższych dniach nie doczekamy się deszczów (l. mnoga) w tych lasach to o grzybach trzeba tam raczej zapomnieć na dłużej. We Wrocławiu 40 km dalej padało 3 dni temu i ziemia jest ciągle wilgotna, jednak w Miodarach sucho.
przedwczoraj
Ryszard
doniesień: 5 / 1🏆
(0/h) W nocy z poniedziałku na wtorek lekko popadało, wiec wybrałam się na rekonesans w swoje sprawdzone miejscówki. Ściółka złapała trochę wilgoci, ale jeszcze nic nie wzeszło - nie wiem, czy ten lekki deszczyk wystarczył na zasilenie lasu na kolejne suche i ciepłe dni. Przy okazji pierwszy raz na żywo spotkałam ozorka dębowego :)
wczoraj
Mir4s
doniesień: 20
(0/h) Niestety, godzinny wypad do lasu zakończony kompletnym niepowodzeniem co do ilosci zebranych grzybów. Czekamy na deszcz.